Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Kupiłem produkt, którego parametry okazały się nie spełniać tych zawartych w opisie. W związku z tym wypełniłem formularz zwrotu i odesłałem produkt, podając przyczynę jak wyżej. Kiedy po dwóch miesiącach nie było ani zwrotu pieniędzy, ani żadnej wiadomości od sprzedawcy, otworzyłem dyskusję. Sprzedający odpisał, że nie uwzględnił rekalmacji i może mi odesłać towar. Poprosiłem o pomoc Allegro, które to nakazało zwrot pieniędzy. Sprzedawca odpowiedział, że to nie był zwrot, a reklamacja. Odpowiedź Allegro była taka, że jeżeli w ciągu dwóch tygpdni sprzedawca nie ustosunkował się do reklamacji, to znaczy, że ją uznał i aby sprzedawca umieścił zrzuty ekranu z datami odmowy reklamacji. Sprzedawca odpisał, że decyzja została mi przekazana w otwartej dyskusji przyznając, że decyzję przekazał po upływie dwóch miesięcy. Na to Pani z Allegro odpisała, że jej przykro, że nie uwzględniono mojej reklamacji i mogę wypełnić formularz Allegro Protect. Przyznam, że nie rozumiem o co tu chodzi i jak to jest możliwe, że Allegro zmieniło dwukrotnie swoje zdanie w temacie tej sprawy. Czy ktoś miał może podobny przypadek?
@piotrekjasinski Najpierw odpisywał ktoś, kto wiedział o czym pisze, a za drugim razem inny pracownik, który nie ma zielonego pojęcia o Ustawie o prawach konsumenta, albo nie umie czytać ze zrozumieniem.
A czy mogę jakoś sprawdzić co zaznaczyłem? Robiłem to na telefonie, pamiętam, że była możliwość wpisania powodu zwrotu, to wpisałem.
Chyba rzeczywiście przypadkowo wybrałem tę opcję na dole.