Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Dzień dobry,
Sprzedano mi podróbkę towaru "Apple HomePod mini czarny ".
Sprzedawca: zhuangmei7809 (chiny)
Najpewniej naruszono art. 305 ust. 1 ustawy Prawo własności przemysłowej oraz art. 24 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Pewnie też można by się zastanowić na kwestiami podatkowymi.
Zakładam, że Allegro będzie się chciało z tego wyłgać tłumacząc się niewiedzą o sprzedaży podróbek a oczywiście czerpie z tego zyski.
Pytanie czy może ktoś taką sytuacje rozważał prawnie?
Czy może też ktoś kupił Apple HomePod od kogoś typu "zhuangmei7809" i zgłosił to Allegro?
Wtedy trudno się będzie wyłgać platformie , że bierze udział w tego typu procederze i że działała nieświadomie.
Pozdrawiam,
Krzysiek
Ale masz reklamacje, dyskusje POK, Allegro gwarantuje bezpieczne zakupy. A sądziłeś ze z Chin będzie oryginalny?🤔
@thates Panie Krzysztofie, może Pan z łatwością odesłać na podany adres do zwrotu:
Po założeniu dyskusji POK zwróci Panu te pół ceny za głośniczek firmy Apple.
Ale czy nie chodziło Panu o to żeby mieć taki za półdarmo?
A tak swoją drogą, pomijając przypadek powyżej, może warto zweryfikować dane sprzedającego jako firma, a są takie:
qiqihaerzhuangmengdianzishangwuyouxiangongsi
heilongjiangshengqiqihaershijianhuaquhuaxixiaoqu33haolou01danyuan01ceng09hao
161000 qiqihaershi
NIP: 91230203MA7LWPFA9F
Niestety nie znam chińskiego, ale trochę towaru wysyłaliśmy do Chin i nie ma takich adresów :), są normalne ulice z numerami domów i mieszkań oraz kody pocztowe z podaniem miasta docelowego (wysłaliśmy towary do Wuhan, Pekinu i kilku innych miast, na powyższy adres nic by nie doszło). Oprócz tego kupujemy też w chińskich domach aukcyjnych i towar dociera do nas, ale w adresie nie ma takich "twórczości" tylko są normalne adresy.
Mogę sprawdzić bo robię to od lat, ale to tylko adres rejestrowy podany przy nadaniu numeru podatkowego.
W tłumaczeniu:
A tak to wygląda jak użyjesz Google Translator:
@agus38 adres jest legit, po prostu zapisany w chińskiej transkrypcji sylabowej 🙂
A tak z ciekawości mam pytanie (może ktoś wie) czy taki sprzedawca może mieć status firmy czy nie?
Nie mogę podać nazwy konkretnego sprzedawcy, ale chodzi mi o typ sprzedawcy o zbliżonej charakterystyce do poniższej (podaję tylko te dane które są nic nieznaczące lub mam pewność że są fikcyjne):
Czy jest możliwe zawożenie z takimi danymi konta na Allegro i zweryfikowanie rachunku bankowego do płatności przez PayU lub P24?
W sumie dziwię się Allegro, że pozwala na takie praktyki, zwłaszcza sprzedawcom z Chin, ale jak mówi prawo jest domniemanie niewinności, więc póki sąd nie orzeknie inaczej, sprzedawca jest niewinny (chociaż w stosunku do firm krajowych nie stosują tej metody, sami są sądem i katem poprzez dział bezpieczeństwa, blokują konta bez przyczyny - jest tu wiele takich wątków - a chińczykom nie).
Swoją drogą w krajach UE zakazany jest handel podróbkami i Allegro powinno to uwzględnić.
Z drugiej strony nie wiem, co myśli kupujący kupując produkt Apple z Chin, skoro na stronie Apple widnieje cena 99 $, w dystrybucji w Polsce po opłaceni cła, Vat-u itp. od 500 do 650 zł, a tutaj taki zong, głośnik za 255 zł jest podróbką.
Nie trzeba być geniuszem, żeby wiedzie, że przy tej cenie coś śmierdzi.
Jest rynek, pojawią się dostawcy. Dopóki skala problemu nie osiągnie poziomu uzasadniającego poniesienie kosztów wynajęcia prawników, właściciel marki nie interweniuje. W dużej konkurencji Allegro takie praktyki są blokowane, ale tylko na poziomie zagrażającym opinii klientów marki. Podróbki za pół ceny nie zabierają im klientów. Ich klienci płacą cenę sugerowaną.
Dziękuję za informacje.
W stawianych pytaniach liczyłem raczej na zebranie doświadczeń prawnych.
Dla mnie to po prostu jest test rzetelności Allegro oraz ich formalnej odpowiedzialności (np. czy świadomy sprzedaży podróbek portal aukcyjny jest współodpowiedzialny).
Chińczyk i ten wydatek są wtórne.
Przy okazji, jak to na portalach społecznościowych, mogłem dowiedzieć się o mojej ułomności intelektualnej (jakoś będę z nią żył ;-)).
@thates Doceniam twoje intencje, jak i starania wszystkich, którzy poświęcają czas na wypowiadanie się na tym forum. Niemniej nie sądzę aby zatrudnieni przez Allegro prawnicy nie mieli pełnej świadomości odpowiedzialności za naruszenia prawa przez użytkowników portalu. Tak wiec dyskusje tu na ten temat służą jedynie samorozwojowi dyskutantów.
Jak sam zauważyłeś absorbcja wiedzy przebiega nierównomiernie.