Witam
Mam taki problem.
Zamówiłam jeden produkt u sprzedającego, przy czym, przez dłuższy czas nie zmieniał się status przesyłki.
Z racji tego, że nikt nie odpisywał wiadomości to zadzwoniłam do sprzedającego. Dowiedziałam się, że w sumie to oni nawet nie wiedzą czy mają ten produkt na magazynie ... Zostałam poproszona o poczekanie do końca tygodnia.
Nie mogłam anulować zamówienia -> dostępna była tylko opcja ,,zwróć towar". Dziwne, bo status przesyłki na dany moment był ,,opłacona". Więc skontaktowałam się z allegro, które poleciło mi złożyć formularz zwrotu. Nadgorliwość moja spowodowała, ze tak też zrobiłam. Poinformowałam dodatkowo o tym sprzedającego w wiadomości (zero odzewu).
I najlepsze, po kilku h przesyłka została nadana. Dalej zero odpowiedzi od sprzedającego, więc znowu zadzwoniłam. Pani powiedziała, że w sumie oni i tak wyślą towar... Po krótszym zastanowieniu się dopytałam czy możemy ,,olać" temat zwrotu i paczkę normalnie przyjmę skoro już wysyłają. Pani powiedziała, że nie ma problemu, bo ten ,,zwrot" na allegro jest dla nich tylko informacyjny.
Pytanie, czy mogę normalnie przyjąć paczkę, żeby nie było żadnych problemów? Wiem z czym się wiąże odstąpienie od umowy i zdaję sobie sprawę również z problemem ewentualnej reklamacji (której na ten moment nie biorę pod uwage, gdyż od tego sprzedającego już wcześniej kupowałam i nie było problemów).
