Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Dzień dobry,
wystawiłem negatywny komentarz ze względu na moją opinię i też jako przestrogę dla przyszłych kupujących. Sprzedawca kontaktował się w tej sprawie i chciał w tej sprawie wywrzeć wpływ, że jednak wszystko jest w porządku. Nie zgodziłem się i nie chciałem usunąć komentarza. Po kilku tygodniach zwrócił mi pieniądze za towar, a nawet o to nie prosiłem. Teraz przyszła mi na mail prośba z usługi allegro o akceptację usunięcia komentarza.
Pytanie brzmi, czy w takim razie jestem zmuszony usunąć komentarz? Nie wiem czy jest to tutaj taka praktyka. Tak czy inaczej, nadal nie zmieniam swojej opinii zawartej w komentarzu.
Pozdrawiam
@Druid42 Nie jest tu taką praktyką, jeżeli komentarz jest zgodny z przebiegiem transakcji i nie obraża nie musisz a wręcz nie powinieneś usuwać komentarza.🤗
Nie musisz usuwać komentarza ale możesz rozpatrzyć tą propozycję. Jest to na zasadzie - ktoś zrobił coś dla ciebie mimo, że tego nie oczekiwałeś tak więc możesz ewentualnie coś zrobić dla kogoś.
Forumowicza @LEW433 nie bierz na poważnie, w 90% przypadków insynuuje.
Być może nie wiesz tak więc oświecę cię, ale na forum bardzo często poruszane są tematy przez sprzedających, że kupujący próbuje wymusić zapłatę za cofnięcie komentarza. Wielu sprzedawców nie przychyla się bo to jest zwykły szantaż.
Tutaj mamy sytuację, że sprzedającemu zależy na polubownym rozwiązaniu sytuacji tak więc można się pochylić nad sprawą.
@Druid42
czy w takim razie jestem zmuszony usunąć komentarz?
Nie. Do usunięcia komentarza może zmusić Cię sąd, ale w takim przypadku pojawiają się również koszty mogące nawet wielokrotnie przekroczyć wartość transakcji do której wystawiono komentarz.
Aby oszacować ryzyko - wskaż co napisałeś w komentarzu i dlaczego ?
Komentarz jest do zakupionych nasion:
"Na tyle nasion tylko dwa wzeszły. Próbowałem na 3 różne razy, też sposobem podanym na rozpisce dołączonej do nasion. Podejrzewam, że nasiona mogły być stare. "
@Druid42 Sprzedawca oddał Ci pieniądze z własnej inicjatywy. Teraz Ty możesz usunąć komentarz > to Cię nic nie kosztuje.
A z nasionami jest bardzo różnie > mogą mieć aktualna datę, a i tak wschodzi tylko część. Znam to, bo moja żona uwielbia sadzenie różnych kwiatów i warzyw. Nie raz się "wścieka" bo torebka nasion dopiero co kupiona > data ok > a jej mimo starań kiełkuje 1/3. Z nasionami jak i z sadzonkami nie trafisz > przyjmie się albo nie
U mnie wykiełkowało 1/10, więc jednak coś było na rzeczy.
nie składałem reklamacji
@Druid42
To nie jest okoliczność łagodząca, gdyby sprzedawca chciał postawić Ci zarzuty.
https://spolecznosc.allegro.pl/t5/dyskusje-kupuj%C4%85cych/straszenie-s%C4%85dem/m-p/384720/highligh...
Jak napisałeś: na razie grzecznie prosi ?
Nie rozumiem, to mam się teraz bać, za to że dostałem trefny produkt i chciałem poinformować innych o tym incydencie? I mam zdjąć ten komentarz, bo przecież pieniądze zostały zwrócone (bez mojej prośby) i pozwolić, aby proceder trwał nadal? Naprawdę dziwna postawa.
Kupuje towar, który okazuje się trefny, bo tylko 1/10 wschodzi. Nasiona przesypane w woreczek strunowy bez podpisanej daty zbioru, żadnych certyfikatów nic.
@Druid42 Czy sprzedający te nasiona jest ich jednocześnie producentem? Czy w opisie aukcji było wyszczególnione ile % nasion kiełkuje?
Do oceny produktu jest przeznaczona ocena produktu a sprzedającego mozna ocenić np. za zgodność z opisem czyli jeżeli miało być w przesyłce 10 nasion a dostałeś ostatecznie 8 to za to należy się negatyw, jeżeli w opisie nie było ile % nasion kiełkuje to jak można oceniać za to sprzedawcę poprzez wystawianie negatywa?
@Druid42 bać się czy nie to już Twoja sprawa , jak sprzedawca nie wie kto jest po drugiej stronie szybki i jakie ma zamiary tak również i Ty nie wiesz , a dowiedzieć się niebawem możesz lub nie .
@Druid42 Cała ta dyskusja jest bezprzedmiotowa. To czy usuniesz komentarz czy nie zależy tylko od Ciebie. Nie składałeś reklamacji > jak napisałeś zwrócił mi pieniądze za towar, a nawet o to nie prosiłem Po prostu mógłbyś usunąć komentarz > to nie wina sprzedawcy, tylko producenta nasion > w opisie produktu mógłby umieścić informacją " na otrzymanych 10 nasion wzeszło jedno" Ale to Twoja suwerenna decycja.
@Druid42 Jeżeli napisałeś prawdę niczego nie musisz usuwać, nie jest to prawda że sprzedajacy nie odpowiada za towar który sprzedaje, odpowiada.
@LEW433
Sprzedawca odpowiada za ujawnione (i w określonym okresie) wady towaru.
Na taką okoliczność w cywilizowanych społeczeństwach przewidziana jest reklamacja.
Brak reklamacji może oznaczać brak wady (lub tzw. wadę nieistotną).
Istotność wady można oceniać zarówno w kontekście funkcjonalności rzeczy nabytej jak i jej ważności (istotności) dla Konsumenta.
Kupujący nie składający reklamacji praktycznie oświadcza, że wada nie ujawniła się lub zauważona przez Niego wada jest (dla Niego) nieistotna.
"Nie jest to prawda, że ..." Autor wpisu (nawet zawierającego prawdę), dopuszczając się pomówienia nie odpowiada za wpis który publikuje. Odpowiada.
Jak był(a) xyz skrajność w piętnowanie sprzedających teraz powstał adam, piętnowanie kupujących i jakoś dziwnie podobne wpisy są w stosunku do mnie, jedna osoba o takich skrajnościach?😛👩⚖️
A czy towar na pewno był trefny? A może to że wykiełkowało 1/10 jest Twoją "zasługą"? To czy roślinka urośnie czy nie, ma na to wpływ mnóstwo czynników - czy sadzący prawidłowo podlewał nasiona, czy była odpowiednia ziemia, czy było odpowiednie nasłonecznienie itd, itp, można by tak jeszcze długo wymieniać. Może warto tu się pochylić nad tematem. Tak, tak wiem, zawsze osoby sadzące robią wszystko idealnie, a to sprzedawca sprzedaje lipny towar. To czy usuniesz komentarz czy zostawisz Twoja decyzja, ale sprzedający wyszedł z inicjatywą rozwiązania problemu. Słabe było to , że wystawiłeś komentarz, że sprzedawca sprzedaje lipny towar nie składając nawet reklamacji.
Lepiej zmień, jak nie chcesz mieć sprawy w sądzie.