Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Otóż dostaję mail "Zmieniła się cena oferty, którą polubiłeś". I tam jest nowa cena, no i powiedzmy jak dodałem produkt do ulubionych 2 miesiące temu to raczej nie pamiętam ile kosztował. A co jeśli cena zmieniła się na większą. Nijaka jest ta informacja w mailu, powinna być cena oferty wzrosła, lub cena oferty spadła np o 10 zł o 5% lub cokolwiek. Nic mi nie daje ten mail skoro nie wiem jaka była kwota przed zmianą. No i czasem dostaje maila że zmiana a potem z 3 godziny, że na więcej bo sobie mogę sprawdzić z poprzedniego maila.
Moje pytanie to czy można gdzieś sprawdzić historię ceny tego produktu?
Czy informacje z maila to tylko wstęp, żeby gdzieś kliknąć w aplikacji albo na stronie, żeby poznać szczegóły zmiany ceny?
Czy zmiana ceny i informacja o tym mailu nie powinna być jakoś limitowana?
Kiedyś jakiś sprzedawca zmieniał to co kilka godzin i w końcu usunąłem obserwowaną ofertę i kupiłem u kogo innego bo spamu nie znoszę. Więc takim zabiegiem sprzedawca strzelił sobie w stopę.
Widziałem inne portale pokazujące historię produktu i jego cenę, czemu nie ma takiej funkcjonalności w samym Allegro?
@akkajarek UOKiK nie ma się czemu przyglądać, sprzedawca ma prawo zmienić cenę w każdym czasie na jaką chce, to się nazywa wolny rynek, nieprawdopodobne co?
W krajach postkomunistycznych, do których niewątpliwie zalicza się Polska, często wśród osób zwłaszcza z sowiecką mentalnością jest to nie do pomyślenia.
Oczywiście czym innym jest dyrektywa omnibus, która nakazuje podanie 30-dniowej historii ceny, ale to w sytuacji specjalnego oznaczenia promocja, wyprzedaż etc
@Halfrunt Ale teraz mówisz o czym innym. Gdzie widzisz zmianę ceny przez sprzedawcę, gdy dostaję powiadomienie, że sprzedawca zmienił cenę, gdzie de facto cena jest ta sama co wcześniej? Gdzie tu widzisz wolny rynek? Januszerka, a nie wolny rynek. Różnica 0 zł. Nie jest to nielegalne, ale nieuczciwa praktyka sprzedawców, która ładnie nazywa się chwytem marketingowym, a w rzeczywistości jest to robienie wałów na nieświadomych klientach. Ta dyrektywa po części na plus wyszła zarówno platformie sprzedażowej i sprzedawcom, bo jakoś nie było problemu wcześniej informować o ile złotych obniżono / podwyższono produkt (który nie był na promocji). Teraz łatwiej jest się zasłaniać omnibusem, że nie ma jakiegoś obowiązku bądź zakazu.
To tak, tu masz rację, powiadomienia o zmianie ceny, gdy defakto jej nie było nosi znamiona oszustwa.
Popieram ten wątek, także jestem sfrustrowany tymi powiadomieniami, kiedyś działały prawidłowo i były bardzo praktyczne. Teraz zaśmiecają skrzynkę a Allegro bezczelnie nam mówi, że możemy tą funkcję wyłączyć. Czy na prawdę opinie użytkowników serwisu są dla Was nieistotne? Zachęcacie do wypełniania różnych ankiet, ale tylko po to, aby potwierdzić funkcje, które zamierzacie wprowadzić albo już wprowadziliście.
Maile tego typu "Zmieniła się cena oferty, którą polubiłeś" bez informacji jaka była poprzednia cena są bezużyteczne. Zwłaszcza jeśli kupujący obserwuje kilkanaście lub kilkadziesiąt produktów. Można było by to usprawnić i jestem pewny że podniosło by to sprzedaż.