anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dlaczego Allegro przymyka oko na sprzedającego, który szantażuje kupujących manipulując tym ocenami?

Cezi_86
#9 Pomysłodawca#

Witam!

 
Kupiłem od sprzedającego pc-c***_2**9 Paweł P. kilka urządzeń do mojej firmy. Ponieważ przyszły ze znacznie gorszymi procesorami, niż opisywał w aukcji, a co gorsze jedno z pięciu przestało działać po godzinie, rozpocząłem dyskusję. Podałem oczekiwane rozwiązanie rabat z wartością "proszę coś zaproponować". Byliśmy stałym klientem od lat. Dotychczas nie było sytuacji jak teraz, że sprzęt został wrzucony do zbyt kartonu po części pustego z kawałkami styropianu latającymi po pudle wraz ze sprzętem bez należytego zabezpieczenia. Nie chciało mi się wierzyć, że komentarze mówią prawdę, aczkolwiek poprzednie zamówienie już budziło zastrzeżenia. Odpisał na moją wiadomość, że jak mi nie odpowiada sprzęt w tej cenie, to żebym go zwrócił i dał uśmieszek na końcu. Zważywszy, że w komentarzach były informacje że po zwrocie także są problemy, a nawet blokuje sprzedaż użytkownikom którzy zwracają sprzęt, nie było mi do śmiechu. Gdy zwróciłem mu grzecznie uwagę, że mi nie jest wesoło i odpisuje stałemu klientowi jak wszystkim, po prostu facetowi odbiło.
Mimo to, okazałem zrozumienie i napisałem wbrew jego zachętom, że nie będę w to wciągał Allegro Protect, komentarzy i chcę to załatwić zgodnie z zasadami cywilizowanych transakcji B2B. Ponieważ zaproponował wymianę urządzenia, a na aukcji ich nie było, zapytałem czy ma takie. Oczywiście nie miał. Ponieważ na fakturze nie pisze jaki model sprzedaje, zaproponowałem wymianę na odrobinę tańszy model. Odpowiedź na to była opryskliwa, bo w ogóle odpisałem na jego wiadomość i zaproponowałem rozwiązanie na jego korzyść...
Widząc, że ze sprzedającym nie da się porozumieć, a na wyrozumiałość i życzliwość odpowiada agresywnie i chamsko, wystawiłem mu w końcu komentarz opisujący jego działania.
W odpowiedzi na to sprzedający wystawił mojej firmie na Google fałszywą ocenę, pod którą podpisał się imieniem i nazwiskiem. Załączyłem zrzut tej opinii i poinformowałem go o złamaniu prawa. Kodeks Karny jasno mówi w art. 212 K.K., że takie działania podlegają karze grzywny, lub pozbawienia wolności do roku (zacytowałem K.K.). Sprzedający nic sobie z tego nie robił. Straszył: "proszę pamiętać, opinia za opinie. jeszcze jedna Pan negatywną dostanie dziś wieczorem, i jak kolega Pana mi wystawi to panu 3 negatywną opinie załatwie, nie ma probelmu", chociaż ja nigdy nie wspominałem, że będę osoby trzecie wykorzystywał do czegokolwiek i nawet nie zrozumiałem za pierwszym razem, bo by mi coś takiego przez myśl nie przeszło.
W dyskusji zamieściłem zrzut ekranu z dowodem że wystawił fałszywą opinię. Dalej w dyskusji szantażował mnie, że jak usunę moje komentarza, które bez emocji skrupulatnie opisywały jego zachowanie, to on usunie swoją fałszywą. Po zamieszczeniu dowodu i przyznaniu się sprzedającego do złamania prawa i tym samym MANIPULOWANIA OCENAMI jego konta w Allegro, nacisnąłem przycisk prośby o pomoc Allegro.
Mijały kolejne dni i przybywało wypowiedzi sprzedającego, w których lekceważył prawo i otwarcie mnie szantażował, a Allegro milczało. Przycisk prośby o pomoc przez cały ten czas był nieaktywny.
Dopiero po napisaniu przez osobny formularz kontaktowy dostałem odpowiedź w której zapewniono mnie "Proszę mieć na uwadze, że dobro naszych klientów jest dla nas priorytetem i podejmujemy wszelkie niezbędne kroki, aby zapewnić bezpieczne i uczciwe środowisko zakupowe." Po kilku mailach i po dwukrotnym ponownym przesłaniu załączników dokumentujących szantaż ze strony sprzedawcy względem mnie i fałszywe opinie które wystawił innym firmom, w końcu dostałem informację, że "Zespół Bezpieczeństwa upomniał sprzedawcę". Dwa lata temu mi jako kupującego zawiesili konto bo w dyskusji opryskliwemu sprzedającemu napisałem dosłownie litera w literę: "W du** sobie wsadź te 60 zł bezczelny chamie!!!", co w żaden sposób nie jest w sprzeczności z prawem i nawet regulaminem w świetle prawa (Tak, regulaminy Allegro i działania serwisu podlegają WSZYSTKIM kodeksom prawnym), a jemu za manipulowanie ocenami i szantażowanie firm aby usunęli swoje oceny dają upomnienie? Gdy zgłosiłem zastrzeżenie co do absurdalnie nieadekwatnych działań do powagi czyny, pracownica Malgorzata B. odpisała mi, że Allegro nie działa i nie ma mocy prawnej poza serwisem. Następnie napisała, że sprzedający dostał upomnienie za działanie niezgodne z regulaminem serwisu, i poprosiła, że jeśli mam dowód na to, że sprzedawca oczernia i szantażuje mnie w związku z transakcją Allegro, to abym dołączył zrzuty ekranu. W odpowiedzi wysłałem je, a ona mi napisała, że wysłałem je i zostałem poinformowany, że Zespół Bezpieczeństwa upomniał sprzedawcę.
Przecież to jest jawna kpina z własnych słów, które napisała do mnie pracownica na samym początku.

To Allegro ignoruje sprawy łamania prawa w celu manipulowania komentarzami widocznymi w kontach sprzedających na Allegro? Kto w ogóle zajmuje się taki sprawami, bo jasno widać było po korespondencji, że ta osoba nawet tnie łączyła logicznie potwierdzonych dowodami faktów? Dlaczego w dyskusji Allegro nawet nie odpowiedziało na moją prośbę pomocy i nie nie upomniało sprzedającego w dyskusji?

oznacz moderatorów
4 ODPOWIEDZI 4

w_kiwi
Moderatorka
Moderatorka

@Cezi_86 Bardzo mi przykro, że taka sytuacja miała miejsce. Z pewnością kosztowała Cię nie mało nerwów. Niestety, ja tutaj nie jestem w stanie Ci nic więcej powiedzieć, niż doradcy, z którymi rozmawiałaś - są oni wyspecjalizowani w obszarze dyskusji i najlepiej znają regulamin oraz zasady. Prawdą jest to, że nie mamy mocy prawnej poza Allegro i kwestię zniesławienia w opinii na Google, możesz zgłosić do odpowiedniej instancji. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, sugeruję, abyś kierował je w zgłoszeniu mailowym. 

   Wiktoria
   Moderatorka

   Jak dostawa na czas - to Allegro!
   Wybieraj spośród tysięcy produktów i zamawiaj z dostawą przed Świętami.
oznacz moderatorów

sl-aw-ek
#17 Koryfeusz#

@Cezi_86 płaci prowizję? płaci ... nic innego allegro nie interesuje 😉 

oznacz moderatorów

LEW433
#21 Demiurg#

Tak prawdą jest że system komentarzy to "fikcja", Allegro karze sprzedających systemem jakości , sprzedający "kupują" oceny, inni straszą sądami(ich prawo), jedni kupujący w wyniku grantów zmieniają, inni w  wyniku straszenia sądami i tak się kręci ta cała fikcja. Teraz pomoc Allegro, jest jaka jest: reklamacja i tu Allegro nie ma mocy żeby wpłynąć na to jak zostanie rozpatrzona ale często daje sprzedającemu inny (dłuższy) czas na jej rozpatrzenie z powodu żeby w myśl zasady( nie wypłacać kasy z AP), system wypłat rekompensaty z AP to także loteria i tu dałoby się zaoszczędzić albo wypłacać w bardziej sprawiedliwy sposób, kiedyś było wiadomo w myśl że Allegro gwarantuje bezpieczne zakupy i dostawali odszkodowanie, teraz przydzielana jest w nie wiadomo w jaki sposób, czytasz że nie powinno się jej dać- dostaje kupujący, ewidentnie się należy- nie dostaje.

oznacz moderatorów

Monika__L
#16 Inspirator#

na Allegro jest inny, równoległy świat, to prawda, szczególnie, że jakość konsultantów tu leci w dół z tempem proporcjonalnym do wzrostu opłat Allegro, ale ja w ogóle nie pojmuję:

"Nie chciało mi się wierzyć, że komentarze mówią prawdę, aczkolwiek poprzednie zamówienie już budziło zastrzeżenia."

i idziesz w nowe zamówienie mimo to....

"Odpisał na moją wiadomość, że jak mi nie odpowiada sprzęt w tej cenie, to żebym go zwrócił i dał uśmieszek na końcu. "

i Ty nie korzystasz z tego zwrotu lub ze złożenia reklamacji

"Zważywszy, że w komentarzach były informacje że po zwrocie także są problemy, a nawet blokuje sprzedaż użytkownikom którzy zwracają sprzęt, nie było mi do śmiechu. "

a czego się boisz? Zakładasz dyskusję, Allegro wkracza, dostajesz Protecta i masz problem z głowy. Nie możesz kupować dalej u tego sprzedawcy? To i dobrze, bo po co ci kolejny zakup u kogoś kto sie nienależycie wywiązuje z umowy? Ja u takiego nie kupuję kolejny raz. ale nie - ty chcesz dalej w to iść.

nie wiem - samobiczowanie?

oznacz moderatorów