Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Nie rozumiem działania wyszukiwania na Allegro.
Dawniej wpisana fraza dawała trafne rezultaty. Potem po użyciu filtrów pokazywały się wyszukiwane wyniki. Miałam pisać prośbę, by zostały dodane szczegółowe filtry do podgrup ale...
Ostatnimi czasy wyszukiwanie produktów to jakaś patologia!
Wpisane frazy, ustawione filtry NIC nie dają. Pokazują się produkty całkowicie nie związane z frazami, filtrami.
Szukając "Telewizora 20 cali" w wynikach pojawiają się "Orzeszki 20g", "Breloczki 20 sztuk". Ciekawe. Nie ma filtrów, które posortują wysyłkę krajową, od zagranicznej, która mnie nie interesuje. Są wystawiane produkty do sprzedaży stacjonarnej? Chcę kupić online, na platformie online z dostawą do domu, a pojawiają się produkty do "odbioru" na drugim końcu kraju. W wyszukiwarce HITEM są oferty "proponowane" - SPAM reklamowy, którego nie da się wyłączyć? Zanim pojawiają się oferty sortowane od najtańszej muszę czasami przewinąć w aplikacji Allegro 1000 pozycji w przedziale cenowym 400-5000zł by dotrzeć do nieproponowanych ofert po 100zł...
Oferty sprzedających są nie sprawdzane. Produkty używane, zwrócone są nie tagowane przez sprzedawców jako uszkodzone. Pokazują się produkty opisane pięknie, zdjęcia idealny stan, a dopiero w opisie na końcu, albo gorzej w środku ściany tekstu wspomiane że nie działa, jest uszkodzone coś.
Sprzedawcy, którzy oferują popsute produkty bez możliwości zwrotu jako prywatni sprzedawcy powinni mieć Osobną grupę, oznaczenie.
Komentarze? To inny żart. Sprzedający sprzedał 2 sztuki produktu, a ocen produktu jest 5000. Są wrzucane do jednego worka jako do produktu, a nie sprzedawca-produkt. To jest naciąganie klientów. Oszust podszyje się pod ofertę rzetelnego sprzedawcy i zyska na sprzedaży badziewia, a inny traci mimo że sprzedaje sprawdzony produkt.
Allegro było świetną platformą do zakupów Obecnie wszystkie platforny oszukują kupujacych. XXIwiek a taki problem z sortowaniem,filtrowaniem czy wyszukiwaniem?
Traci się mnóstwo czasu na samo szukanie, modląc się że produkt będzie zgodny z "opisem"...
Z tym smart to w sumie zabawnie. Kupiłam wiele przedmiotów z darmową dostawą dzięki SMART. Kilka musiałam odesłać, no i zabawa się zaczęła. Niektóre przedmioty nie miały darmowego zwrotu. Nie mam sił walczyć z oszustami na Allegro.
Jednak to, że firma brnie w boty, słabej jakości skrypty wyszukiwania, nie pomyśli by wyjść na przeciw oczekiwaniom klientów to jest to słabe.
Na niską ocenę na GooglePlay developer mi odpisał "jakie inne filtry dodać Twoim zdaniem". Czyli totalnie nie odniósł się do moich zarzutów, że obecne nie działają. Tylko skupił się na czymś co dodać, a nie na początku że obecne nie działają. Czyli coś na zasadzie "nie naprawimy nic, dodamy kolejne buble, żeby ludzie się tych pierwszych nie czepiali".
Allegro zostało sprzedane zagranicznym koncernom? Może polski język zbyt trudny?
To jest oburzające. Zero supportu, realnego kontaktu z przedstawicielem, który szczerze odpowie czy to tak ma wyglądać. Czy zamiast zysku wszystkich stron, liczy się tylko zysk Allegro zaniżając coraz bardziej jakość podstawowych usług oferowanych?
Naprawdę nie rozumiem takiej polityki firmy.
problemem jest to ,że większość zatrudnionych tam osób nie ma bladego pojęcia o tym jak działa allegro, nie znają jego problemów, nie wsłuchują się w to co mówią sprzedawcy i klienci tylko brną gdzieś na ślepo bo takie dostali nakaz. To jest korporacja, gdzie wyłaczono myślenie, a liczy się tylko efekt końcowy, nie ważne w jaki sposób osiągnięty.
@mikeza masz wyliczenia 🙂 daje do myślenia, ciekawe co to jest sprzedaż towarów, czyżby OSA tak szalała ???
@kostas11 to bardzo możliwe, widać wzrost o kilkaset procent, to by też tłumaczyło znaczny wzrost kosztów pracowniczych, bo po co tyle ludzi do obsługi samej platformy.
W allegro w tym roku wystartował związek zawodowy - mają nawet swoją stronę na facebooku: https://www.facebook.com/zzallegro/
Piszą bardzo ciekawe rzeczy "od kuchni". Ostatni wpis - "Idziemy do sądu".
Przepraszam, że Ciebie taguję. Nie znalazłam opcji dodania postu do tego tematu. Wywala nonstop z apkikacji allegro jak jestem zalogowana i próbuje pisać. Na przeglądarce okazuje się, że nie mogę wypowiadać się we własnym wątku, bo odsyła do nowego tematu.
Nie wiem o co tu chodzi. Z opinii na googleplay się dowiedziałam, że była jakaś aktualizacja, która całkowicie wykrzaczyła funkcje aplikacji...
Zarządca profilem allegro na googleplay bezczelnie odpisuje "życzliwie" zachęcając do zgłaszania uwag. Tylko gdzie? W googlePlay się ocenia i wstawia opinie a nie prowadzi dyskusje. Zamiast rzetelnie ogarnąć bagni, które sami zrobili puszczają ":)" jakby w ogóle ich obchodziły problemy użytkowników, bo jakiejkolwik reakcji na te negatywne oceny nie ma. Jakby 10latek dorwał się do poważnej korespondencji. Totalne jaja. Nic na serio. Konstrukcja aplikacji, nimożność pisania tiketów to paranoja. Jedyny sposób by coś zgłosić to wylewać frustrację tutaj? Kiedy nie można przez appkę mieć dostepu do własnego wątku by odpisać. Chore ograniczenie do kciuka wypowiedzi 10/h? To opcja chyba dla doceniania moderatorów, że przypadkiem zdarzy im się zjawić w temacie i podać link do kolejnych bezsensownych, rozwodnionych ankiet, zgłoszeń, z których nadal nic nie wynika. Nie byłam świadoma tego cyrku. Dopóki nie zaczęły się zdarzać mi te problemy. Wypełnianie 1000 ankiet nic nie daje. Totalnie pracowników nie obchodzi, że ktoś daje negatywną ocenę, co osoba napisała w ankiecie. Zero feedback. Cała hierarchia firmy Allegro traci moje zafuanie. Nie wiem, czy ktokolwiek ma jakiekolwiek uprawnienia do menadżerowania tym bajzlem. Lekceważenie klientów jest skandalicze. Wdrażanie nieprzemyślanych udogodnień i brak odpowiedzialności na uprzątnięcie tego. Pod każdą oceną na googlePlay jest sarkastyczna odpowiedź od twórców aplikacji. Niezła beka?
Korzystam od lat. Dzięki systemowi płatności mogę sobie pozwolić wziąć coś na raty bez problemu. Jednak teraz sajgon szukania telewizora przez 7 dni, czy choćby papieru samoprzylepnego z dziś? Paranoja. Nowy telefon, świeża aplikacja a wyniki z koziej trąbki. Próba znalezienia na przeglądarce Chrome skończyła się na 20 produktach z Chin, a na innej przegladarce pojawiły się też Polskie,wow.
Za radą tutejszego wpisu, znalazłam szukany papier z wyszukiwarki google.
Kuriozalne. Ciekawe co mi pokaże przeglądarka Tor jak będę nastepnym razem szukać produktów na Allegro, bez udziału allegro.
Nie ogarniam.