Hej mam pytanie czy jeśli nie odbiore paczki i paczka zostanie zwrocona do nadawcy odesla mi poeniad

[Client:111386941]

• Hej zamówiłam krzesło i No sprawa się skomplikowała że nie mam jak odebrać paczki I zostanie zwrócona w nadawcy czy otrzymam zwrot pieniędzy? 

[fox_paws]

@Client:111386941 Jeśli zgłosisz zwrot, to otrzymasz, ale pomniejszony co najmniej o koszt przesyłki powrotnej, a co najwyżej dodatkowo o różnicę między kosztem wybranej wysyłki, a kosztem najtańszej dostępnej.

[Client:111386941]

A co jeśli ta paczka ma przyjść jutro i nie zgłoszę tej reklamacji? 

[fox_paws]

@Client:111386941 Nie możesz zgłosić reklamacji, tylko zwrot.

Jeśli nie zgłosisz zwrotu, to nadal masz obowiązek odebrać towar, bo jest Twój. Sprzedający będzie mógł naliczyć opłaty za bezumowne magazynowanie towaru.

[kostas11]

@Client:111386941 o ile to zakup od firmy i odstąpisz od umowy, to sprzedawca zwróci co wpłaciłaś - koszt powrotu paczki bo to jest po Twojej stronie 😞

Jak nic nie zrobisz, paczka mimo że nie odebrana, należy do Ciebie i sprzedawca może wezwać do odebrani i naliczać za magazynowanie 😞

[Client:111386941]

Dobrze dziekuje za infmoracje 

[maxr01]

Generalnie to jest tak:

- Sprzedawca wywiązał się z zawartej umowy i wysłał Ci zamówiony towar

- Teraz Ty masz się wywiązać z zawartej umowy i go odebrać

- Niestety, polskie prawo jest "ułomne" - szczególnie w tym przypadku, gdzie Ty jesteś odpowiedzialny za niewywiązanie się z zawartej umowy

- W takim przypadku to normalni klienci kontaktują się ze sprzedawcą, informują go o tym, że nie wywiązali się z umowy i nie odebrali przesyłki i ustalają koszty ponownej wysyłki

- Są też "spryciarze i sępy" - czyli kupujący, którzy nie odbiorą przesyłki i zgłaszają zwrot z tytułu odstąpienia od umowy. Czyli powodują straty u sprzedawców. A co gorsze - nie zamówią ponownie tego samego towaru u tego samego sprzedawcy (bo im wstyd?), żeby zrekompensować mu poniesione straty - lecz już u innego sprzedającego.

Tylko od Ciebie zależy, jak będzie postrzegał Ciebie sprzedający - czy jako wiarygodnego kontrahenta, czy jako "szkodnika. "

Ja osobiście wstydziłbym się przerzucać na sprzedającego koszty wynikające z niewywiązania się z umowy, wynikające z mojej strony. A to co Ty zdecydujesz - to już zależy tylko od Ciebie.