Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Wielokrotnie zgłaszane przez formularz kontaktowy wydawnictwa pirackie zalegające na Allegro pozostają bez jakiejkolwiek reakcji portalu. Kontakt z konsultantem: nic nie zrobimy, mamy to gdzieś skoro nie jesteś dystrybutorem / producentem.
Ważna prowizja nie prawa autorskie
dla przykładu (są tego setki)
https://allegrolokalnie.pl/oferta/ira-tu-i-teraz-wydanie-2002-z-bonusami
https://allegro.pl/oferta/moje-oczy-sa-zielone-wyd-1-anita-lipnicka-9813879539
https://allegro.pl/oferta/znaki-szczegolne-maanam-9614370335
https://allegro.pl/oferta/kombinuj-dziewczyno-leszce-9841417451
https://allegro.pl/oferta/najlepsze-dobrych-varius-manx-9843773416
https://allegro.pl/oferta/plyta-ich-troje-2-in-1-9903881986
https://allegro.pl/oferta/plyta-nirvana-the-very-best-9898798456
wspieracie osoby łamiące polskie prawo a zarazem również wasz regulamin a w myśl prawa jesteście tez paserami. Nie rusza was to?
@la_nikainnymi słowy sprzedawca, który sprzedał mi piracką płytę, będzie „rozpatrywał” moją reklamację w zakresie „niezgodności towaru z umową” i albo ją uzna albo nie. Bomba.
Już abstrahując od tego konkretnego przypadku, ale systemowo coś jest tutaj nie tak. Wiem, że jesteście, jak to sami określacie, Platformą, że tylko pośredniczycie. Ale jeżeli ktoś pokazuje Wam palcem aukcje z pirackimi wydawnictwami a Wy dalej tych aukcji nie zdejmujecie, zasłaniając się niemożnością weryfikacji i samodzielnej/fachowej oceny danego fonogramu, to nie wygląda to najlepiej. Tak wiem, macie prowizje od sprzedających - ale bez kupujących nie będzie ruchu w interesie a jeśli ludzie zauważą przyzwolenie na handel nielegalizną, to zwyczajnie dadzą sobie spokój z zakupami, albo ograniczą je wyłącznie do dużych, zaufanych sprzedawców. Naprawdę, sytuacja kiedy w ciągu czterech miesięcy kupuję przez Allegro czwartego pirata to jest coś, co nie powinno mieć miejsca - a Wam powinno dać do myślenia.
Oczywiście, są sytuacje niejednoznaczne - na znanym międzynarodowym portalu aukcyjnym są np. sprzedawane jakieś „deadstocki” rzadkiej płyty Jana Hammera z niskim nakładem i one sobie wiszą bez zbijania aukcji - płyta jest zrobiona tak, że wśród kolekcjonerów od 3 lat trwa dyskusja czy to jest perfekcyjnie zrobiony pirat, czy po prostu repress. Sam będąc pracownikiem dowolnego serwisu aukcyjnego nie zdjąłbym takiej płyty. Ale jeżeli mamy realfoto z ordynarnym piratem zza wschodniej granicy, gdzie z okładki straszy makabryczna literówka w tytule to nikt przy zdrowych zmysłach nie powie mi, że dowolny pracownik nie jest w stanie „zweryfikować autentyczności” fonogramu. Bo w tym momencie to jest już śmieszne.
Cóż, w ostatnim czasie zauważyłem poprawę w zdejmowaniu zgłaszanych aukcji, oczywiście tylko częściowo, ale może to jakiś prognostyk na przyszłość
Sęk w tym, że wycofane przez allegro rzeczy wracają ponownie do serwisu po tygodniu-dwóch wystawione ponownie przez tego samego sprzedawcę. Jak widać nie otrzymują oni ostrzeżeń za takie praktyki, więc wygląda to obecnie jak zabawa w kotka i myszkę
ostatnio sprzedało się coś takiego mimo zgłaszania (260 pln za ordynarnego pirata)
https://allegro.pl/oferta/milosc-w-czasach-popkultury-myslovitz-11569124538
ten sam sprzedawca ma tego więcej w ofercie:
https://allegro.pl/oferta/milosc-w-czasach-popkultury-myslovitz-11753860571
a z samego ostatniego dnia powrzucał kolejne bazarowe wydania
https://allegro.pl/oferta/przeboje-lata-z-radiem-4-various-11837477771
https://allegro.pl/oferta/przeboje-lata-z-radiem-4-various-11837834155
https://allegro.pl/oferta/piesni-ojczyzniane-pawel-kukiz-11837539048
https://allegro.pl/oferta/piesni-ojczyzniane-pawel-kukiz-11837835002
https://allegro.pl/oferta/bo-marze-i-snie-krzysztof-krawczyk-11837663261
https://allegro.pl/oferta/slodka-maska-elektryczne-gitary-11837528334
https://allegro.pl/oferta/patataj-brathanki-11837540829
https://allegro.pl/oferta/patataj-brathanki-11837834892
https://allegro.pl/oferta/ano-brathanki-11837835581
https://allegro.pl/oferta/ano-brathanki-11837834739
https://allegro.pl/oferta/slodka-maska-elektryczne-gitary-11837835432
Czy @la_nika podtrzymujesz to zdanie?
" w przypadku uznanej reklamacji sprzedający zwraca wszystkie koszty również przesyłek"
wydaje mi się, że prawo konsumenckie przewiduje coś podobnego tylko w przypadku sprzedawcy z kontem firma, ale nie w przypadku sprzedaży od prywatnej osoby.
I jak słusznie zauważył @smrtan2 - ten sprzedawca może nie przyjąć reklamacji mimo odesłania mu przedmiotu. Bo według niego to nie pirat. A my już dowodu w rękach nie mamy, więc jesteśmy do tyłu jeśli chodzi o koszta zakupu przedmiotu wraz z kosztem jego przesyłki oraz jego zwrotu. A sprzedawca deklaruje możliwość odesłania nie uznanej reklamacji w zamian za... pokrycie kolejnego kosztu wysyłki!
Piszę z doświadczenia, bo sam miałem taką sytuację.
Też takie myśli mi chodzą po głowie, to dawne a nie współczesne wydania ...
Co innego, że raczej powinno się może o tym wspomnieć w opisie, piraty też bywają poszukiwane, choć wiadomo, ceny są niższe niż oryginałów ...
@rppfbootlegi* tak - piraty nie. Ale tu już schodzimy na szerzy problem, ostatnio widuję różne „dziwne” płyty nawet w dużych sklepach internetowych marek notowanych na giełdach a także w ofertach normalnie działających distros…
* (wyłącznie jeśli będziemy trzymać się definicji, że bootleg to fanowskie wydanie materiału, którego nie ma w oficjalnej dystrybucji - jakiegoś niewydanego koncertu, demówki etc.)
p.s. piractwo w fonografii szalało przeważnie w latach 90-tych, gdzie teraz znajdziecie dystrybutorów / producentów firm fonograficznych, które już nie istnieją?
To akurat nie jest prawda. Piractwo nadal ma się dobrze, doszły nawet nowe kraje, bo oprócz regularnych dostaw od naszych kochanych wschodnich sąsiadów, sporo płyt płynie teraz też z Ameryki Południowej a także pewnego państwa, którego nazwy lepiej nie wspominać, żeby nie być posądzonym o bycie jakimś tam anty-…
Żeby nie być gołosłownym - licencja płyty na rynek pewnego państwa - pirat (tak dobrze zrobiony, że sugeruje raczej nielegalny repress z innym IFPI) - rok 2013
Płyta wielokrotnie pojawiająca się na Allegro - rok również 2013 - perfekcyjny pirat, nawet wytwórnia powiedziała mi na widok zdjęć, że płyta jest ich i legit, dopiero po dokładniejszej analizie matrycy przyznali mi po 2 miesiącach rację, że to pirat
Jedno z ostatnich wydawnictw Stevena Wilsona - pirat - radośnie wystawiany na Allegro
Wznowienie progrockowej kapeli z 2020 (!!!) roku - rosyjski pirat
itd itd....
Czy ktokolwiek z ekipy Allegro zechce wypowiedzieć się na temat tej aukcji? (żeby było śmiesznie, sami przysłaliście mi linka do niej w mailingu) - https://allegro.pl/oferta/black-sabbath-1970-2017-22cd-1bd-cd-13193907555
To JEST pirat. Tu w ogóle nie ma o czym dyskutować. Chińskie pirackie wydanie, czegoś co w wersji legalnej nie istnieje (a raczej istnieje, nawet z tym samym kodem EAN, tylko że wygląda wyraźnie inaczej). Jeśli nie trafiają do Was inne argumenty to może taki trafi: świadome pozostawienie tej aukcji oznacza minimum przyzwolenie, jeśli nie współudział w imporcie tej / tych nielegalnych kopii na terytorium Unii Europejskiej.
@_HolaOla_tę, a potem ten sam piracki box u 8 innych sprzedających, a potem to co ma ten sprzedający w zestawach... tych ordynarnych bootlegów macie tam dziesiątki. Jak to możliwe, że nic z tym nie robicie?
@smrtan2 gdy potwierdzimy łamanie regulaminu, podejmujemy właściwe działania, więc jeśli dana oferta budzi Twoje wątpliwości i według Ciebie przedstawia nieoryginalny produkt, prześlij ją do nas przez opcję "zgłoś naruszenie zasad". Sprawdzamy każde zgłoszenie.
@_HolaOla_zwracam Wam właśnie grzecznie uwagę na jedną konkretną aukcję (zgłoszoną również przez formularz) - od której po nitce do kłębka powinniście sami z siebie automatycznie zweryfikować dziesiątki jeśli nie setki ofert - i usunąć je jako pirackie. Chyba nie oczekujesz, że będę osobiście weryfikował każdą aukcję i ręcznie zgłaszał Wam je przez dzień lub dwa dni robocze. Za stary jestem na zbawianie świata, mam też rodzinę na utrzymaniu, zobowiązania zawodowe i własne zainteresowania. Zwróciłem Wam uwagę na to, że umożliwiacie łamanie prawa UE. Co i w jakim zakresie z tym zrobicie - to już Wasza sprawa.
półtorej roku później....
https://allegro.pl/oferta/milosc-w-czasach-popkultury-myslovitz-11753860571
sprzedał się piracik za dwie stówki, rzecz zgłaszana, oczywiście bez odzewu
1,5 roku od rozpoczęcia tematu (ha ha ha - zmoderowanego przez serwis, bo tytuł brzmiał 'DLACZEGO ALLEGRO TOLERUJE PIRATY' czy jakoś podobne), 1,5 roku bez systemowego rozwiązania czy choćby rozpoczęcia dyskusji jak temu zapobiec.
Wszyscy się cieszą, a serwis zamiast uniknąć zarzutu paserskości skupia się na produktyzacji.
@allecd Po czym poznajesz, że to pirat ?