Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Paczka nadana w paczkomacie w Zielonej Górze (kierunek Warszawa) we wtorek o 21:30. Rozumiem, to logiczne że nikt w nocy po nią tam nie pojedzie więc zrozumiałe jest że wyjęta z paczkomatu zostaje dopiero rano dnia następnego no i tak się dzieje lecz rano w małych miejscowościach u kurierów znaczy około godz. 12, zatem paczka zostaje wyjęta o godz. 11:51 tylko po to, aby kurier mógł wozić ją cały dzień i zdać o godz. 17:31 na poczcie. Poczta jednak, w takich małych miejscowościach pracuje do godz. 18, czasami 19 lub 20... więc paczka sobie biwakuje do godz. 7:06 następnego dnia aby móc wyruszyć w dalszą podróż.
I my jesteśmy częścią Unii Europejskiej? Jakim cuuuudem?
Jakość usług rodem z dna i to jeszcze minimum ze 100 metrów pod poziomem mułu.
Nie rozmiem tego, milionowe nakłady na infrastrukturę, sprzęt, ludzi, reklamy i tak dalej a jakośc usług na poziomie z czasów PRL-u. Jak we współpracy z takimi firmami naród ten ma piąć się w górę, no jak? Dobrze że paczka została nadana we wtorek a nie środę ... bo gdyby była to środa - jest wtedy pewne iż do piątku nie dałaby rady przejechać niespełna 450km toooo... wylądowałaby na odpoczynku weekendowym (tylko w Polsce poczta nie działa w weekendy) i wtedy trafiłaby do odbiorcy około godz. 12-13 w poniedziałek.
Rozumiecie to? 🙂
Paczka nadana np. w środę jedzie 450km ponad 4 dni... ufff...
Mała sugestia do władz InPostu: Wy nie najmujcie kurierów z busami do pracy lecz ludzi którzy dysponują "kuniem z wozem", serio... Daję sobie łąpicę u łokcia upitolić że gdyby jakiś dziadzio we wtorek odpalił "kunia" w Zielonej Górze to dziś rano miałabym paczkę na miejscu... serio...
Naprawdę myślisz, że w UE są magiczni kurierzy jeżdżący z każdą paczką do punktu logistycznego przewoźnika?
Nie myślę tak, ja to wiem. Paczka nadana o 7:14 z automatu w Hamburgu jest na miejscu o godz. 19:51 co do minuty w Monachium. Paczka zwrotna nadana z Monachium o godz. 22:37 co do minuty (automat dworcowy) jest w Hamburgu dnia następnego o godz. 11.
ps. tyle że u nich "ich PKP" czyli ICE z Monachium Hbf. do Hamburg Hbf. leci średnio 347km/h ... i chyba tu jest SABAKA pogrzebana.
ps2. tak, wiem, po lewicy Odry jest UNIA a po prawicy KOMUNIA...
Czyli porównujesz kompletnie inne formy transportu, które na dodatek są nierealne w Polsce. I jeszcze psioczenie na InPost, który nie ma na to wpływu. Jeny, ludzie są naprawdę niepoważni...
@piimaa a tak tylko z ciekawości. Jaki jest koszt przesłania takiej paczki w Niemczech??
Kto w końcu wyjął tą paczkę z paczkomatu ? Inpost czy poczta ? A może inpost wozi paczki na pocztę ? Piszesz zamiennie o dwóch dostawcach jednocześnie.
A na poważnie: to na szczęście nie jest norma. Większość paczek na dociera w rozsądnym terminie (do dwóch dni), a tego samego dnia też mi się zdarzyło (wyjątek od normy, który zapewne idealnie zbiegł się w czasie na każdym etapie).
Jak może Kurier z InPost odbierać paczkę z paczkomatu, by nadać ja na poczcie?
Mylisz pojęcia i dostawców, nie dziwota że Twoje paczki "idą" tydzień, cód, że w ogóle docierają do miejsca przeznaczenia.
Wysyłam co miesiąc około 400 paczek za pomocą InPost i Około 395 dotarło do odbiorcy następnego dnia.
Informuję (uczciwie) że coś drgnęło. Jestem w szoku bo... dostarczono mi paczkę w sobotę oraz ... niedzielę. Pierwszy raz chyba od 1,5 roku.
Myślę że dzięki rozgłosowi i małej nagonce na inPost w końcu ktoś u władz tej frmy poszedł po rozum do głowy. Na razie tak trzymać.
Była tu informacja jakiś czas temu, że smartowe przesyłki będą dostarczane również w weekendy.