Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witajcie. Zakupiłem program na allegro w 2012. Segregowalem jak zwykle po cenie, kupiłem najtańsza opcje. Jestem laikiem ktory wszedł w posiadanie programu który w sumie nie działał. Sprzedawałem w tym czasie, a polityka allegro pozwalała na komentowanie nie tylko sprzedających ale i kupujących. Poświęciłem 50 zł żeby nie dostać mega. Do sedna. Od 5 lat ciągnie się sprawa w sądzie. Właściciel albo raczej dystrybutor programu utrzymuje że allegro olewa takie tematy i jedyna opcja jest policja. Nie ogłaszają się na allegro ale chętnie sięgają po listy ludzi którzy kupili program i nie zgłosili piractwa. Moje pytanie głównie do allegro jak to było w 2012 roku. Mam wrażenie że jakby chcieli zgłosić to byście zablokowali pirata ale na rękę im było zbierać takich naiwniaków jak ja i nie tylko i zawierać z nimi ugody. Pozdrawiam i liczę na odpowiedź. Czytajcie regulaminy i zgłaszacie takie rzeczy bo potem są nieprzyjemności.
@sabartek1, przykro mi, że spotkałeś się z taką sytuacją. Mogę Cię zapewnić, że robimy wszystko, co w naszej mocy, aby weryfikować oferty, które wzbudzają wątpliwości. Ze względu na skalę - na Allegro mamy około 164 milionów ofert - nie ukrywam, że stanowi to wyzwanie.
Tym bardziej doceniamy każde Wasze zgłoszenie, które ostatecznie przekłada się na funkcjonowanie serwisu Allegro. Jeśli jeszcze kiedyś będziesz miał do czynienia z wątpliwościami dotyczącymi oferty, zawsze możesz napisać o tym tu, na Gadane, i oznaczyć mnie w poście. Przekazuję każde takie zgłoszenie do odpowiedniego działu, który je weryfikuje.
@mr_oma Pani Maju.
Czy mogę otrzymać wersje regulaminu z 2012 roku ?
Chciałbym go zgłębić. Distributor oprogramowania zwraca uwagę, że kupujący powinien zgłosić podejrzenie nielegalnego oprogramowania. Ja się zastanawiam że mając wiedzę powinien również zgłosić taką sprawę na allegro aby konto nieuczciwego sprzedającego zostało zablokowane. Jak wygląda ta procedura i proces weryfikacji na allegro lub jak wyglądał w 2012.
Mam problem z zakupem od sprzedawcy Karol [edycja] It. Klucze programów, które otrzymałem są zablokowane, nie działają. Podejrzewam, że ten sprzedawca handluje niesprawnymi kluczami. Osobiście czuję się oszukany i naciągnięty na pieniądze. Przygotowuję się do zawiadomienia policji i prokuratury.
Tak, przez pewien czas sprzedawca milczał. Nie reagował. Przed chwilą napisał, że zlecił wysłanie środków. Z opinii w Internecie wyczytałem, ze niektórzy zakupowicze się nie doczekali pieniędzy od tego sprzedawcy. Zobaczymy...?
@sabartek1 Przykro mi, ze coś takiego Cię spotkało, ale tu się kłania "kosztowna niewiedza" Ze tak dopytam, co mają wspólnego z tym regulaminy? Zakupione oprogramowanie się zawsze rejestruje i zawsze jest wymagana rejestracja przy instalacji, jeśli uda Ci się zarejestrować produkt to w 99% możesz być spokojny, ale to już pewnie teraz po latach wiesz 😉
Czy owy sprzedawca nadal sprzedaje nielegalne oprogramowanie na allegro? Może napisz jak się tłumaczy sprzedawca w sądzie 😉 bo napisałeś "Właściciel albo raczej dystrybutor programu utrzymuje że allegro olewa takie tematy i jedyna opcja jest policja" a ta kwestia jest dość interesująca. Czy allegro bierze udział w sprawie sądowej?
Czy tobie się nie pomyliła rejestracja z aktywacją przypadkiem?
Bo mało programów się rejestruje, ale większość trzeba aktywować. To jednak w żaden sposób nie potwierdza legalności.
W tej chwili najtańsza oferta na pakiet Office 2019 Professional Plus to to 4,89 zł. Tylko, że nie kupuje się oprogramowania, a sam klucz. Który gwarantuję, że nie jest legalnie udostępniony. Najczęściej są to klucze przyznane uczelniom w ramach programu MSDN AA i z nich "wyniesione". Taki klucz umożliwi aktywację programu i nawet przez jakiś czas przynajmniej będzie on funkcjonował. Nie ma to jednak nic wspólnego z legalnością, albo wiem korzystać z takiego oprogramowania mogą tylko studenci danej uczelni. W żadnym wypadku nie jest legalnym użytkowanie go w celach komercyjnych.
Allegro jednak jest głuche i ślepe na takie oferty, bo na nich też zarabia. Pieniądz im nie śmierdzi.
@marc13 aktywacja jest częścią procesu rejestracji . Rejestrujesz produkt i go aktywujesz.
Nie. Rejestracja i aktywacja, to dwa oddzielne byty. Są programy, które aktywujesz, a nie musisz rejestrować, ale i takie, które rejestrujesz, a nie wymagają aktywacji.
Zarówno Windows, jak i Office (dla niektórych licencji) wymagają aktywacji, ale nie ma potrzeby ich rejestrować.
Ale dla Corela, czy pakietu Adobe, najczęściej już się rejestrujesz i wtedy dokonujesz aktywacji.
@marc13 Nie chodzi o Office.
Chodzi o Autodata. Płyta nie działała nawet albo ja je nie umiałem odpalić. Wywaliłem ją. Policja przy przeszukaniu jej nie znalazła.
Właśnie jestem ciekaw jak Allegro jest głuche i ślepe w tych tematach bo jak widac w moim przypadku podają na żądanie policji wszystkie dane.
Zastanawia mnie tez fakt że jakby dystrybutorowi zależało to mógł się zwrócić do allegro o blokadę sprzedającego albo sprzedających ale ten wolał poczekac aż dużo ludzi kupi ten szajs. W sprawie było około 300 oskarżonych. Wielu podpisało ugody. Mają w tym wprawę bo z kopiowaniem (na początku broszur czy książek w formie papierowej) walcza już od 1995 r.
@ZibiK30 Kosztowna niewiedza ale w mojej opinii również sposób na dodatkowy zarobek dla dystrybutora. Nie zgłaszali ani nie blokowali kont sprzedawców za to chętnie do allegro zbierają dane kupujących. Ci potem maja sprawy (około 300 osób) w sądzie, a ugody są na 2krotność albo i lepiej podpisywane. Allegro nie bierze udziału w sprawie. Dystrybutor zgłasza na policję i ta mając listę z Allegro i wszelkie dane robi Ci przeszukanie o 6 rano pod adresem z Allegro.
W regulaminie allegro jest zapis że Allegro nie odpowiada za handel nielegalnym oprogramowaniem. Przynajmniej na taki zapis powołuje się dystrybutor.
Piszesz chyba o oprogramowaniu Microsoftu, a to nie to. Chodzi o oprogramowanie autodata. Moja płytka nawet nie działała, mój problem się rozwiązał bo znalazłem potrzebną rękoma mechanika. Stwierdziłem ze nie ma się co kopać ze sprzedawcą o 50PLN bo wystawi mi negatyw, a ja też sprzedawałem w tym czasie.
@sabartek1 Wiesz, zapisami regulaminów już się dawno przestałem przejmować, teraz uokik to robi 😉 Bo regulaminy niby mają być pisane zgodne z prawem ale są pisane na granicy tego prawa i potem sądy muszą wyrokować o przekraczaniu tych granic 😉 Co śmieszniejsze, to większość tych zapisów właśnie miało formuły typu że "nie odpowiada" usiłując przerzucić winy na kogoś, zwykle konsumentów, więc podobnie jak w tym przypadku, własnych klientów, użytkowników 😉
Chodzi bardziej o to co napisałeś, ze allegro jakoś tam nie zwraca uwagi na te procedery, ale mają zgłoszenia użytkowników co do takich faktów i to są jakieś tam dowody o reagowaniu bądź też nie. Sam chyba wiesz do czego zmierzam 😉
No było ją wtedy zwrócić jak nie działała. nie wiem jak wyglądała weryfikacja na tym oprogramowaniu ale 10 lat temu były dużo słabsze zabezpieczenia ochrony programów