Sam sobie krzywde robisz. Wiesz co osiagnąłeś - wielkie nic?
Miałam kilka lat temu podobną sytuacje. Prezent dla syna na Świeta. Zamiast niebieskiego monster trucka przyjechała czerwona wyscigówka. Dzwonię, zgłaszam, Pani tylko pyta czy na pewno nie zostawię. No niestety nie, bo syn jest na etapie "nienawidzę czerwonego". Następnego dnia przyjechał miły kurier, zostawił monster trucka, zabrał cieżarówkę. Pani dostała pozytywa, bo mimo pomyłki, była solidnym sprzedawcą...
Naprawdę nie rozumiem klientów, którzy wolą wyżyć się w komentarzu niż podejść jak człowiek do człowieka. Niektórzy chyba są za bogaci i wolą stracić kasę ale się wypisać niż dać szansę na wymianę czy zwrot kasy. To okres przedświąteczny. Jest kilkakrotnie wiecej przesyłek. Nawet boty się mylą (wystarczy spojrzeć co wyczyniają Allegrowe), a co dopiero człowiek...
__________
(Allegro dzieli użytkowników, by rządzić). (Dzień bez awarii to dzień stracony).
