Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam, mam pewną obawę, mianowicie zamówiłam dzisiaj ok 11 towar od sprzedawcy euro-drogeria. Zrobilam na szybko zamowienie widząc iż ma ponad 99% pozytywnych opinii (niestety z powodu slabego internetu nie wchodzilam w nie, ciezko bylo mi tez wykonac przelew z tego powodu też wybralam płatność odroczoną). Sprawa ma sie tak iz w domu juz weszlam w te opinie i okazuje sie, ze tylko w dniu dzisiejszym otrzymal on kilkanascie negatywnych opinii brzmiacych tak, ze sprzedawca nie wysyla towaru, albo wysyla go po miesiacu po interwencji allegro, zamowienia z reguly sa niekompletne, a sprzedawca robi problem ze zwrotem pieniedzy. Probowalam sie dodzwonic do sprzedawcy kilkukrotnie pod dwoma podanymi numerami jednak zaden nie odpowiada.. Czy ja moge cokolwiek zrobić juz teraz zeby podobna sytuacja do tych z opinii innych klientow nie miala miejsca? Zalezy mi na towarze teraz, w ciagu maks tygodnia, a nie za miesiac o ile w ogole. Musze tez nadmienic, ze pokazywalo mi, ze wysylka ma zostac wyslana do 5 dni roboczych natomiast teraz juz jest to zmienione na az 14...
Możesz odstąpić od umowy przed wysyłką, ale co sprzedawca zrobi i kiedy wyśle Ci zwrot tego nie przewidzimy 😞
Panie Kocie trochę empatii, bo ten post przypomina mi jaśniepanów opieprzających kasjerki w biedronce, że za wolno pracują
Ta firma ma 30000 komentarzy w ciągu roku to znaczy że rocznie sprzedaje kilkaset tysięcy produktów przez allegro
wiesz ile to jest dziennie przesyłek?
a ty chcesz tam dzwonić i truć d..pę i przeszkadzać w pakowaniu
weź pod uwagę, że statystycznie nie jesteś jedyny
zamówienia trzeba sparować z towarem, wydrukować dokumenty sprzedaży, listy przewozowe
pomijam przygotowanie zamówień i ogarnięcie odstaw towaru i samego allegro czy też obsługę zwrotów towarów i pieniędzy
i to wszystko pod ogromną presją czasu
A do tego nasz wspaniały rząd bawi się w dyktaturę i zamyka granice, wprowadza limity i ograniczenia bo nie radzi sobie z wirusem
Idż do lidla stań sobie w kolejce przed sklepem kup 100 mydełek fa i spakuj jakbyś je wysyłał sztukę po sztuce
a ja przeżuwając kanapki będę do ciebie dzwonił co 15 minut z pytaniami czy mydełko pachnie jabłkiem czy ma białe/kolorowe pudełko lub z pytaniem kiedy wyślesz mi mydełko
Czy Ty się dobrze czujesz? Po to sa telefony żeby je odbierać. Co mnie obchodzi ile ktoś sprzedaje paczek? Uwazasz,ze zmiana terminu wysyłki z do 5 dni na 14 to cos normalnego? Jesli brakuje im rak do pracy to niech kogoś zatrudnia,to nie jest mój problem. To raz, a dwa to było spore zamówienie. Widać, jakim jestes sprzedawca. 🙂
@RED każdy kij ma dwa końce i faktycznie nie można przeginać w żadną stronę. Ale jeśli mają jakieś problemy np. z dostawcami, czy pracownikami to można uprzedzić potencjalnych kupujących przed transakcją. Zdarzało mi się, że miałem telefony od sprzedających, że wysyłka się opóźni z takiego i takiego powodu. Oczywiście dzwonienie co chwilę też nie jest rozwiązaniem, bo to wkrzurza chyba najbardziej w pracy, ale poważna firma powinna być w kontakcie z klientem. Czyli przynajmniej raz na dobę odbierać wiadomości mailowe. Sam mam miesięcznie 1500-2000 transakcji i odbieram telefony oraz maile cały czas na bieżąco, i często ogarniam to całkiem sam. I nic mnie bardziej nie denerwuje, jak dokonam zakupu i nie ma żadnego, podkreślam żadnego kontaktu ze sprzedającym (nie odbiera telefonów, a na maile nie odpowiada wcale, albo po tygodniu, chociaż ja staram się kontaktować tylko w sprawach "życia lub śmierci", a nie zapachu mydełka 🙂
Dokładnie..nie oczekuje, ze zamówienie ,które zrobiłam wczoraj trafi do mnie dzisiaj czy nawet jutro, chcialabym żeby chociaż w ciągu tygodnia dotarło co wydaje mi się,ze na standard innych sprzedawców na allegro to i tak długo. A z tego co piszą inni kupujący to powinnam się zastanawiać czy przesyłka w ogóle wyjdzie,a jak nie to czy otrzymam zwrot pieniędzy.
bzdury, daje Pani popis własnej indolencji zamiast działać
Nasz kochany ustawodawca wraz władzami UE uchwalił coś takiego jak ustawa konsumencka, która dostała pierwszeństwo nad innymi ustawami w tym kodeksem cywlinym
Założono wręcz że ktoś taki jak konsument może być wręcz kompletnym **piiip**ą
i kompletnie nie ogarniać przepisów
Nałożono tzw obowiązek informacyjny - w Polsce to aż 22 (o ile dobrze pamiętam) wiadomości, które Sprzedawca musi przekazać Kupującemu by nie czuł się zagubiony
Ustawa konsumencka obowiązuje od 2000 roku ze zmianami w latach późniejszych
Daje ona konsumentowi poważne uprawnienia, które wyczerpują prawie każdą sytuacje jakie mogą zdarzyć przy zawieranych umowach
i jaki jest efekt?
ja nie wiem, mam obawy, zastanawiam się, wydaje mi się - cytując Panią od Panakota - jakieś jęki zamiast działania
dlaczego Pani:
- nie zapoznała się treścią oferty?
- nie zapoznała się z regulaminem oferty?
- nie zapoznała się z opiniami o Sprzedawcy?
- nie odstąpiła od umowy jeżeli się ona Pani nie podoba?
- dlaczego nie wyznaczyła Pani sprzedawcy nowego terminu dostawy?
- nie kazała sprzedawcy zwrotu wpłaty z odsetkami ustawowymi jeżeli spóźni się ze zwrotem?
- pomijam już możliwości ochronne, które daje serwis allegro czyli założenie
dyskusji - tutaj sprzedawca musi odpowiedzieć w 24h inaczej jego konto może być zablokowane