Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Kupiłem na allegro poniższy produkt
Worek Wodoszczelny Crosso - 30 litrów ZIELONY - Inny - 11258925298 - Allegro.pl
Worek miał być żółty tymczasem otrzymałem kolor zielony. Kontaktowałem się z kupującym i otrzymałem informacje, że problem tkwi po stronie allegro. Z otrzymanych danych wynika, ze faktycznie sprzedawca oferował worek w kolorze zielonym, kod kreskowy się zgadza z tym workiem co dostałem. Na początku wystawiłem negatywa, ale po długiej rozmowie usunąłem gdyż sprzedawca nic nie zawinił. Faktycznie oferuje on worek zielony gdy tmczasem allegro uparcie tytułuje go jako żółty.
Dlaczego tak się dzieje, dlaczego kupujący jest wprowadzany w błąd przez allegro ?
@betizdaleka tak to wina allegro i katalogu 😞 Poprawnie kupiłeś zielony
Ważny jest opis i tytuł po prawej 🙂
tu masz więcej przykładów wprowadzania w błąd https://spolecznosc.allegro.pl/t5/zaawansowani-sprzedawcy/inne-oferty-tego-produktu-%C5%BAle-po%C5%8...
Bo allegro postanowiło podpiąć wszystkie aukcje pod swój twór zwany katalogiem. I pozwoliło go tworzyć każdemu kto chciał. W związku z tym czasami pod jednym kodem jest kilka różnych przedmiotów różniących się nie tylko kolorem.... Sprzedawcy teraz nie mają możliwości poprawy tego. Mogą to zgłaszać ale widać tu nieraz posty o nie poprawieniu tego nawet po kilku miesiącach. A czasem jak allegro coś poprawi to owszem poprawi się to w jednych aukcjach ale popsuje jednocześnie w innych. Generalnie wszyscy którzy wiedzą o co chodzi (nie licząc nieświadomych klientów) od dawna proszą o usunięcie tego, a allegro ma to gdzieś. Roboty odpinają i przypinają aukcje według własnego bliżej niezidentyfikowanego "widzimisię" wiec nieraz sprzedawcy nawet nie wiedzą, ze aukcja dobrze podpięta została podpięta do innego błędnego katalogu. Allegro ma obecnie gdzieś to, że klienci są wprowadzeni w błąd. I winę zawsze zwala na sprzedających. Najlepsze akcje ostatnio były jak widziałam kilka postów gdzie cichaczem boty podpinały aukcje do zdjęć w katalogu zawierających dane kontaktowe innych firm, a następnie pracownicy allegro zdejmowali aukcje za łamanie regulaminu czyli te dane na miniaturce... To paranoja. Trzeba patrzeć na opis sprzedawcy i ewentualnie dopytać.