Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Przykład Kawa. Ten sam producent, ten sam "typ" kawy, to samo opakowanie ( gramatura). Czyli wszystkie oferty tej kawy spięte razem w opiniach o produkcie. Każdy z oferujących tą kawę ma podpięte TE SAME opinie.
Sytuacja : Jeden ze sprzedających oferuje kawę która była źle przechowywana, jest np zwietrzała. Kupujący będą wystawiać negatywne opinie produktowi - pojawią się więc one również u innych Sprzedawców oferujących ten sam rodzaj kawy. A kawa zwietrzała jest tylko u jednego. Pozostali mają towar ok. Jeden sprzedawca może "zepsuć" opinię produktowi,a tym samym wpłynąć na sprzedaż u innych Sprzedawców.
Czy nie powinno być pokazywane od kogo był zakup przy opiniach o produkcie? A może ja czegoś nie dostrzegam?
@xyz96 a nie lepiej byłoby zadbać o to, żeby oceny produktu były wiarygodne i być tym miejscem w sieci gdzie zakup nie grozi rozczarowaniem? No tak, co ty byś wtedy robiła, komu potrzebne by były twoje porady, tak samo wątpliwej jakości jak zwietrzała kawa.
@konto zamknięte Teraz to już pojechałaś knowherem. O jakości moich porad nie ty decydujesz, decydują ci, którzy przyznali mi ponad 600 rozwiązań.
Jeśli chcesz zmieniać zasady Allegro, pisz do Allegro i proponuj, co byłoby lepsze.
@xyz96 zasady Allegro czy twoje? Gdzieś obiło mi się o uszy, że Allegro ma jakiś regulamin, ale o zasadach nigdy nie słyszałam. Czy mogłabyś podać link do tych zasad? Szczególnie do tej, która daje przyzwolenie na sprzedaż ułomnych produktów jako pełnowartościowe.
@konto zamknięte Myślę, że to i tak są bardzo rzadkie przypadki - ale jednak są. Jedyną sytuacją jaką mogę sobie wyobrazić jest sprzedaż przedmiotu, który po wyjęciu z opakowania zbiorczego traci jakieś tam swoje właściwości. Powstaje stacjonarka, która wykłada towar na półki i załóżmy, że nie cieszył się u nich popularnością przez dłuższy czas, a na internecie zbiera mega oceny i bardzo dobrze rotuje.
Taka stacjonarka wypuszcza ten produkt do Allegro, podpina z ich Produktem i później pod ten produkt lecą opinie, że nie jest on taki jak reklamowano i właśnie przez ten sklep sprzedaż spada, tracą na tym ci, którzy sprzedawali ten produkt przez długi czas.
To tylko czyste założenie, nie wiem jak duża jest szansa na to i jaki jest konkretny przykład towaru, ale przy długoterminowej spożywce pewnie może się to zdarzyć. Trochę niesprawiedliwe byłoby, żeby [nadal pełnowartościowy]produkt od wszystkich sprzedawców nagle wyrzucić do kosza przez opinie wpływające od kupujących, którzy kupili produkt od w/w sklepu/sklepów.
Podkreślam, że jest to mega rzadkie, a dodatkowo wpływają na to opinie, które:
@DarkStoorM przy artykułach spożywczych jest to nagminne. Dystrybutorzy i hurtownicy często wyprzedają towary, które mają już krótki termin przydatności, po bardzo niskich cenach. Produkt jest niby pełnowartościowy, ale np. złe przechowywanie spowodowało, tak jak w przypadku kawy rozszczelnienie opakowania. Stacjonarnie trudno takie coś sprzedać, wtedy sprzedaje się przez internet i liczy na to, że nikomu nie będzie chciało się zwracać. Jak pójdziesz do osiedlowego sklepu po herbatniki, a na półce będą leżały pokruszone to ich nie kupisz, bo są dla ciebie niepełnowartościowe, a jak kupisz herbatniki przez internet i przyjadą pokruszone to je zjesz, najwyżej uznasz, że przesyłka była źle zabezpieczona. 😁 Z takich sytuacji biorą się złe opinie, o w gruncie rzeczy dobrych produktach. Dlatego @pinsplash ma rację, jakość produktu powinna być przypisana do sprzedającego.
@DarkStoorM No więc jest o wiele więcej sytuacji, niż sobie możesz wyobrazić. Nic nie mam przy tym do twojej wyobraźni - uważam, że opinie i recenzje są pożyteczne, jeżeli mogą pomóc nawet komuś z najmarniejszą wyobraźnią. Ale podam jeden przykład ( z wielu różnorakich ), wskazujący, że wrzucanie wszystkich opinii do jednego wora to błąd. 26 ofert słonecznika 20kg. Różni sprzedawcy - różna jakość, ceny 48 - 69zł. Wszystkie oferty mają te same recenzje o patykach i pustych łupinach, jak i super jakości itd.
Są jednak przykłady, że opinie ( jak się okazuje nie na Allegro ) są tak skonstruowane, by pomóc kupującemu wybrać, od kogo kupić taki sam produkt, ale o lepszej jakości.
Czy nie byłoby dobrze, gdyby zasady były logiczne?
@konto zamknięte Dokładnie tak. 10/50/100 sprzedawców sprzedaje dobry produkt, a ktoś kupił taki sam ale np przeterminowany sprzedaje taniej, ale ludzie nie są zadowoleni. I jeden sprzedawca psuje opinię produktu pozostałym...
@xyz96 @konto zamknięte @mwmonety @LEW433 Może nie wszyscy zrozumieli. Chodzi mi o to że na opiniach dotyczących produktu być może powinien pojawić się nick lub np pierwsza i ostatnia litera nicku sprzedającego.
Dlaczego?
Tu był przykład z kawą, ale to może być np partia telefonów kupionych gdzieś jako "refurbished" albo partia odzieży z jakąś wadą itp.. Sprzedawana tutaj jako pełnowartościowa. Taki produkt będzie powiązany z pełnowartościowymi produktami oferowanymi przez innych sprzedających ( czyli również opiniami o nim). Pójdą opinie negatywne, liczba gwiazdek w opinii produktu spadnie = ludzie przestaną kupować = stracą Sprzedawcy sprzedający pełnowartościowy towar. Przez jedną/dwie osoby sprzedające ten sam produkt niepełnowartościowy.
Mam nadzieję że teraz jasno napisałem 🤗
@pinsplash Doskonale wiesz, że miejsce, w którym można ocenić sprzedającego za handel bublami istnieje - to jest jego karta komentarzy.
Ale tobie chodzi o coś innego. Ty chcesz, żeby sprzedawcy w ogóle nie odpowiadali za to, co sprzedają. Każdy twój pomysł idzie w tym kierunku. Najpierw Allegro miało odseparować opinie o produkcie od opinii o obsłudze transakcji. Teraz Allegro miałoby odseparować opinie o produkcie sprzedanym przez jednego sprzedawcę od opinii o tym samym produkcie sprzedanym przez innego sprzedawcę i zanonimizować ("pierwsza i ostatnia litera nicku") dane handlarzy tandetą. Jaki następny krok zaproponujesz? Może całkowitą likwidację negatywów i obowiązek zaznaczania 5/5 gwiazdek?
Ty też masz dość CZARNEJ LISTY KUPUJĄCYCH? Poprzyj pomysł!
To o czym piszesz mam wrażanie że zostało zmienione kilka miesięcy temu i też mi się nie podoba bo sprzedawcy mogą mieć ten sam towar z pochodzący z różnych partii produkcyjnych, który może się różnić wykonaniem. Mógł być inaczej przechowywany inaczej transportowany, wykonany przez inną fabrykę czy zmontowany w innym miejscu. Co potrafi mieć wpływ na jakość produktu i wystawianie wspólnej oceny dla tych niby samych produktów jest bardzo mylące i wprowadzające w błąd.
Kiedyś ocena produktu była powiązana ze sprzedającym i powinno tak pozostać.
Przy okazji tego tematu upewniłem się i rozwiałem wątpliwości co do tej zmiany. Utwierdziłem się również w przekonaniu jak allegro i sprzedający na nim mają coraz bardziej wywalone na kupujących a my się na to zgadzamy i jeszcze każą na siedzieć cicho.
Chodzi o to, że taki sam produkt o różnej jakości od różnych sprzedawców otrzymuje takie same opinie, jak wszystkie **piiip**yliony ofert.
@mwmonety wygląda na to, że dla takiego sprzedawcy nie ma miejsca na Allegro🙂
A mogłoby być inaczej - każdy sprzedawca dostawałby oceny produktu, jaki on sprzedaje. Tym sposobem, sprzedając produkt oceniany jako lepszej jakości, niż od innych sprzedających, byłby bardziej konkurencyjny. Odkryłem ten problem wczoraj, po 20 latach kupowania na Allegro, kupując wór słonecznika i wybierając spośród 26 ofert. Ile czasu zmarnowałem przez 20 lat, kierując się opiniami
Jestem kupującym i odkryłem ten problem dziś, kupując wór słonecznika. Ile czasu zmarnowałem przez 20 lat, studiując opinie przy zakupach, żeby wybrać u kogo kupić produkt bez pękniętej sprężynki itp.!
1. Kupujący dostał wadliwy produkt i źle ocenił sprzedawcę.
@pinsplash : "Nie oceniaj sprzedawcy! Oceniaj produkt!"
2. Kupujący dostał wadliwy produkt i źle ocenił produkt.
@pinsplash : "Nie oceniaj produktu! Oceniaj sprzedawcę!" LOL
Ty też masz dość CZARNEJ LISTY KUPUJĄCYCH? Poprzyj pomysł!
@Client:79179573 Nie wierzę, że aspirujesz do klubu nieqmatych, czyli dop. dla zasady. Tylko dlaczego tak nieudolnie, zawiodłem się,
Zgadzam się z tobą. Zmarnowałem przez 20 lat kupę czasu, kierując się opiniami. Dziś odkryłem kuriozalny układ tego systemu, kupując 20 kilo słonecznika. Ceny 48 - 69 złotych, wszyscy mają te same opinie i recenzje o kupie śmieci w ziarnie. Kompletnie bez sensu. Ktoś sprzedaje używane produkty jako nowe, z pękniętą, czy pordzewiałą sprężynką i **piiip**yliony sprzedawców otrzymuje te same joby!