Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Cześć wszystkim.
Odmówiłam przyjęcia paczki (29.11.2023) do dnia dzisiejszego nie zostały zwrócone mi pieniądze. Po napisaniu do sprzedającego okazało sie że oni tej paczki nie otrzymali. Na stronie widniał status ZWROT DO NADAWCY (30.11.2023). Firma sprzedająca zwróciła się do przewoźnika z reklamacja - InPost odrzucił. Sprzęt brany był na raty (2500zl). Czy ja poniosę te koszty czy ktoś mi je zwróci? Proszę o jakąś pomoc/rade
@Monika__L myśle że może sprawdzić ten numer lecz wymaga to troche pracy - należałoby po prostu napisać do inpostu i numer przesyłki byłby udostepniony ( wynika to po prostu z kwestii technicznych - takie numery przesyłek sa nadawane dopiero po powrocie kuriera do oddziału) . ale sa do uzyskania w razie potrzeby.
Jak zreszta widzimy w tym przypadku takze sie to udało , i w tym przypadku kupująca także widziała by status przesyłki zwrotnej jako " doręczony" mimo że przesyłka podobno nie dotarła do sprzedającego
@_Likos_ dodam że kupujący,ustalił z sprzedawcą w rozmowie że cyt na pytanie czy mogą potraktować to jako zwrot sprzedawca odpisał że jak paczka wróci to anuluje zamówienie - ANULUJE ZAMOWIENIE - czyli niw było odstąpienia od umowy
@_Likos_ Ale zwrot do nadawcy jest realizowany w oparciu o umowę pomiędzy nadawcą a przewoźnikiem - potencjalny odbiorca nie jest żadną stroną i przewoźnik (dowolny) nawet nie przyjmie od niego reklamacji - nie jest nawet informowany o numerze tej nowej przesyłki.
"kupujacy rozmawi z kurierem i twierdzi że nie przyjmuje paczki - ta leży przed nim"
Przecież nawet podczas rozmowy telefonicznej można odmówić odbioru, a nawet kurier może tak zaznaczyć jak nie chce mu się jechać do odbiorcy. Niewywiązanie się z doręczenia przez przewoźnika też oznacza, że to kupujący bierze odpowiedzialność za przesyłkę? Przecież procedura zwrotu jest dokładnie taka sama.
Moim zdaniem o wydaniu mówimy wtedy, gdy kurier doręczy przesyłkę - gdy wyda ją do rąk odbiorcy - nie ma wówczas już możliwości odmowy odbioru. Nie ma w regulaminie stanu przejściowego w którym to momencie Odbiorca dysponuje już przesyłką ale jeszcze może odmówić odbioru.
@sl-aw-ek wybacz ale nie moge sie zgodzić. Jeśli rzecz nie byłaby wydana - kupujacy nie mógłby decydować o jej "nieprzyjęciu " . Kurier musi byc i to kupujący decyduje co z przesyłką. Także decyzja o nieprzyjmowaniu przesyłki jest zarządzaniem rzeczą. A aby rzecza zarządzać to musi być w posiadaniu .
Może być np przesyłka zagubiona bez doręczenia - i tutaj oczywiscie nie było wejscia w posiadanie , w takim tez przypadku kupujący nie może decydować o przyjęciu lub nie przyjęciu przesyłki ponieważ - nie wszedł w jej posiadanie.
Natomiast w przypadku kiedy kupujacy decyduje o nieprzyjmowaniu przesyłki - to już jest zarządzanie nią a aby zarzadzać trzeba być w posiadaniu i to kupujący zarządza że przesyłka wraca do nadawcy - jednoczesnie dokonując wyboru kuriera -na tego samego któy przywiózł paczke.
To po prostu uproszczenie procedury zwrotu towaru po odstąpieniu od umowy - nic wiecej jak dla mnie akurate tego typu sytuacjie są jasne
@_Likos_ "Natomiast w przypadku kiedy kupujacy decyduje o nieprzyjmowaniu przesyłki - to już jest zarządzanie nią a aby zarzadzać trzeba być w posiadaniu i to kupujący zarządza że przesyłka wraca do nadawcy - jednoczesnie dokonując wyboru kuriera -na tego samego któy przywiózł paczke."
Wskaż proszę w którym momencie podczas odmowy odbioru kupujący decyduje o losach tej przesyłki - o zwrocie do NADAWCY decyduje NADAWCA zawierając umowę z przewoźnikiem, to NADAWCA decyduje, że niedoręczona przesyłka ma trafić do niego a nie kupujący. Kupujący tylko decyduje, że nie ma ochoty wchodzić we władanie towarem.
"To po prostu uproszczenie procedury zwrotu towaru po odstąpieniu od umowy"
Brniemy coraz dalej, jeżeli tak było to zauważ, że umowę na odebranie tego zwrotu podpisał SPRZEDAWCA wiec mamy sytuację gdzie to sprzedawca odbiera towar od kupującego czyli, bierze pełną odpowiedzialność za zwracany towar.
Ostatecznie jeśli któryś sprzedawca uważa inaczej zawsze może przesłać potwierdzenie dostarczenia towaru kupującemu.
W momencie odmowy odbioru kupujacy powoduje zwrot paczki do sprzedawcy, który o niczym tu nie decyduje. Akcja powoduje reakcję.
@sl-aw-ek " o zwrocie do NADAWCY decyduje NADAWCA " - ohh nie . Nadawca adresuje paczke do odbiorcy i tam ona POWINNA POZOSTAC zgodnie z wolą NADAWCY. Jeśłi by było tak jak piszesz to paczka wracałaby na tej samej etykiecie i na tym samym numerze ale tak NIE JEST
Ponieważ to ODBIORCA decyduje " nie przyjmuje paczki - prosze ją odesłać do nadawcy " - wówczas firma kurierska generuje kolejny numer paczki , nakleja kolejną etykiete i juz jako inna pacza wrwca ona do nadawcy.
Dlatego własnie twierdze że w takim przypadku to konsument podejmując decyzje o zwrocie MUSI być w posiadaniu przesyłki.
Zauważ jeszcze jedno w wiekszości zwrotnych przesyłek kurierskich ( poza paczkomatami) jako NADAWCA figuruje konsument -wiec to on z automatu staje sie nadawcą
Dlatego właśnie moje stanowisko jest takie a nie inne
@_Likos_ https://inpost.pl/sites/default/files/docs/regulaminy/regulamin-swiadczenia-uslug-pocztowych-i-przew...
Przeczytaj sobie co ustala między sobą sprzedawca z przewoźnikiem na wypadek nieskutecznego doręczenia a dopiero później stwierdzaj, że to ustalenia pomiędzy kupującym a przewoźnikiem.
Kupujący nie wydaje żadnej dyspozycji przewoźnikowi poza tą, że nie odbiera przesyłki. Do nieodebrania nawet się nie podpisuje w przeciwieństwie do odbioru (regulaminowo bo wiadomo, że nikt jeszcze nigdy się nie podpisywał)
@sl-aw-ek ale co mam czytac który punkt? nie bardzo mam czas na czytanie cąłego regulaminu inpostu 🙂
@sl-aw-ek "Kupujący nie wydaje żadnej dyspozycji przewoźnikowi poza tą, że nie odbiera przesyłki." - a co to jest jeśli nie dyspozycja ????? Kurier sam podejmuje decyzje o zwrocie ??????
To czy kupujący cos podpisuje czy nie nie ma tutaj znaczenia. Policjant kierujący ruchem także niczego nie podpisuje a jednak wykonuje prawnie wiążące gesty.
A w regulaminie inpostu ( przejrzałem na szybko) nie ma żadnej wzmianki że nadawca wydaje dyspozycje zwrotu swoich przesyłek. Jest tylko informacje gdzie będą kierowane przesyłki nieodebrane przez kupujących - ergo to nadal decyzje podejmuje ( włada przesyłką) kupujący. Nadawca wspólnie z przewoźnikiem tylko ustala gdzie maja sie znaleźć przesyłki co do których kupujący podejmie taką a nie inną decyzje.
Czytałeś wątek @sl-aw-ek ? Kupująca napisała że jest monitoring inpost z odmowy odbioru paczki i kwit odmowy odbioru paczki z jej podpisem, więc powiedz na jakiej podstawie kupująca nie wydała dyspozycji rozporządzenia paczką? A skoro wydała to musiała mieć ją doręczoną do rąk własnych czyli wydano jej paczkę z towarem by mogłą odmowić jej odbioru na piśmie.
@sl-aw-ek w większości się z Tobą zgadzam , ale tylko w większości bo zupełnie nie bierzesz pod uwagę prawa do własności ,owszem sprzedawca odpowiada za przesyłkę do chwili doręczenia i w tym wypadku wywiązał aię ze swojego obowiązku bo paczka dotarła do rąk odbiorcy ,ale do czego zmierzam ...prawo własności do przedmiotu od chwili zawarcia transakcji należy do kupującego , może to prawo przesieść z powrotem na sprzedawcę stosownym oświadczeniem , ale autor wątku tego nie robi i na własne ryzyko wydaje kurierowi dyspozycję zwrotu paczki do sprzedawcy . Decyzję podjął samodzielnie w żaden sposób nie informując o tym sprzedawcy ,gdzie tenże jako profesionalista mogłby choć niekoniecznie zaproponować bezpieczniejsze rozwiązanie ,ale mając taką informację przejąby ryzyko .
@mdrogeria kontakt byl ale po fakcie odmowy odbioru i sprzedawca zastal postawiony przed faktem dokonanym. Zaproponowal anulowanie zamowienia po powrocie paczki wiec odstapienia nie bylo
@mdrogeria ależ od samego początku biorę pod uwagę, że kupująca WCIĄŻ JEST WŁAŚCICIELEM towaru ale śmiem twierdzić, że nadal nie został On do niej doręczony a jeśli sprzedawca uważa inaczej to niech jej prześle potwierdzenie dostarczenia jej przedmiotu.
Chociaż przypominam:
po tym jak tylko odmówiłam przyjęcia i kurier go zabrał napisałam maila do firmy sprzedającej że odmówiłam przyjęcia i czy może być taka forma „zwrotu”. Pani odpisała że anulują zamówienie i dokonają zwrotu środków na konto z którego dostali przelew
Co może jasno świadczyć o tym, że jednak "próbowała" odstąpić od umowy ale nie chcę wypowiadać się na temat skuteczności takiego "odstąpienia" bo w tym mailu to mogło być wszystko.
§ 1. Z chwilą wydania rzeczy sprzedanej przechodzą na kupującego korzyści i ciężary związane z rzeczą oraz niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy.
§ 2. Jeżeli strony zastrzegły inną chwilę przejścia korzyści i ciężarów, poczytuje się w razie wątpliwości, że niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy przechodzi na kupującego z tą samą chwilą.
§ 3. Jeżeli rzecz sprzedana ma zostać przesłana przez sprzedawcę kupującemu będącemu konsumentem, niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy przechodzi na kupującego z chwilą jej wydania kupującemu. Za wydanie rzeczy uważa się jej powierzenie przez sprzedawcę przewoźnikowi, jeżeli sprzedawca nie miał wpływu na wybór przewoźnika przez kupującego. Postanowienia mniej korzystne dla kupującego są nieważne.
Wydanie nastąpilo z chwilą doręczenia fizycznie paczki aby mogła nia rozporządzic i odmówić odbioru musiała paczkę wpierw przyjąć więc doszło do wydania a następnie rozporządzenia rzeczą i odmowy odbioru. To jest paragraf z strony uokiku. Druga rzecz sprzedawca nie proponuje anulowania sam bo sobie na allegro zaszkodzi w statystykach przypomnę on nawet nie ma na wiadomości allegro info że klientka nie chce paczki ani odstąpienia przez allegro z formularza. Jak trafiłby na pracownika allegro o rozumowaniu betonu to będzie się musiał kopać z koniem.
@sl-aw-ek no to i ja wkleję , choć zwykle piszę swoimi słowami ,, Aby odstąpić od umowy konsument musi złożyć sprzedawcy oświadczenie o odstąpieniu od umowy w dowolnej formie - na piśmie, e-mailem, SMS-em. Samo odesłanie produktu nie jest bowiem traktowane jak odstąpienie od umowy, bo nie wiadomo, czy chcemy odstąpić od umowy, wymienić produkt, czy też ma on jakąś wadę.
@mdrogeria i musi na twardym nośniku paść słowo odstąpienie bo sprzedawca nie będzie się domyślał czy pies czy wydra i co ma z tym zrobić
@az1rael W zasadzie nie musi on posiadać żadnej konkretnej formy. Wystarczy, że będzie z niego wynikała wola odstąpienia od umowy (rezygnacji, chęci zwrotu). Ponadto trzeba wskazać dane swoje, sprzedawcy, kontraktu (data, cena, towar) i ewentualnie numer konta na zwrot pieniędzy.
he..he... fajnie mi się wkleja , nie trzeba palców o klawisze obijać .