Dałem się zrobić jak małe dziecko.
Jest pewien produkt którego sporo używam, występuje w dwóch wersjach wagowych, oczywiście wersje te różnią się EANem
Skopiowałem EAN tej większej wersji (na 100%) poprawny, wrzuciłem w szukajkę i znalazłem produkt u SSa w super cenie, cena dobra, nawet ciut lepsza jak w hurtowni gdzie poprzednio to kupowałem,
kupiłem więc wszystko co sprzedający miał, dzisiaj przyszła przesyłka i co się okazało?
Dostałem produkt - tak, tak - dobrze się domyślacie - lżejszy, o zupełnie innym numerze EAN
Najpierw pomyślałem że to sprzedający zrobił mnie na szaro ale po dokładnym sprawdzeniu okazało się że sprzedający w tej ofercie nie wpisał numeru EAN a pomimo tego informacja o powiązaniu z produktem była,
pewnie system połączył ofertę z produktem na podstawie innych parametrów, nazwy, opisu czy czegośtam jeszcze innego - sprzedawca nie zawinił
Nie będę odsyłał bo choć przepłaciłem kilkanaście procent, to zużywam to na bieżąco, nie będę się czepiał sprzedawcy bo on jest tu też ofiarą tego chorego pomysłu produktyzacji - do kogo zatem mam żal?
Do siebie oczywiście bo nie doczytałem, sprzedawca dokładnie opisał produkt ( że to ta mniejsza wersja) ale wyniki szukajki i połączenie z właściwym produktem uśpiły moją czujność - i proszę niech mi żaden moderator nie pisze że mogę zwrócić, że mogłem czytać opis, itp. itd.
Zrobiliście bubla a co najgorsze to brniecie w to dalej - koszmar
