Taka spotkała mnie historia:
25 marca - Dokonuje zakupu od Oficjalnego sklepu Allegro, nie byli najtańsi ale firmowy to firmowy. Zakup, płatność wszystko jak w innych sklepach.
28 marca - Niestety, nie ma żadnego postępu w realizacji zamówienia a dodatkowo obniżyli cenę o 25%. Nie rozpoczęli realizacji zamówienia, więc zgłaszam odstąpienie od umowy zakupu i czekam na zwrot wpłaty.
30 marca - Lekkie zaniepokojenie, piszą, że rozpoczęli realizować moje zamówienie. Rozpoczynam dyskusję, piszę, że było odstąpienie a Oni twardo, że zamówienie nie zostało anulowane i przygotowali przesyłkę dla kuriera (może nie widzą tego co pisze?)
30 marca (wieczorem) - "Sprzedający nadał przesyłkę DPD xxxxU" - trochę mnie wkurzyli ale czekam co będzie dalej.
Informacja od sklepu "...jako rozwiązanie proponuję, że skontaktuję się z DPD i poproszę o zawrócenie przesyłki.
" - chyba coś jednak odnotowali
31 marca - "Sprzedający wprowadził właśnie numer trackingowy DPD xxxxL" - myślę, dobrze jest, zawrócili paczkę.
Informacja od sklepu: "przesyłka wraca do naszego magazynu. Jak tylko ją otrzymamy, zwrócimy Pani pieniądze w ciągu kilku najbliższych dni roboczych"
8 kwietnia - moja cierpliwość się skończyła składam wniosek do POK może im uda się coś zdziałać. 9 godzin czekania i jest odpowiedź: "Wysłałem Sprzedającemu upomnienie. Liczę, że to pomoże w wyjaśnieniu sprawy." - duże rozczarowanie. Czytam to forum, zwykle odbywa się to inaczej...
11 kwietnia rano - nic się nie dzieje, piszę więc ponownie do POK - jak na razie odpowiedzi brak...
Liczę na Wasze opinie, jak ta historia się zakończy?
