Kupuję na allegro od ponad 10 lat. Od zawsze największą zaletą był dla mnie fakt, że mam jedno konto do zakupów w wielu sklepach. Nieważne, czy potrzebuję części do roweru, nowy telewizor, czy orzechy do owsianki. Po prostu wybieram to, co potrzebuję i klikam kup teraz. Właściwie dopiero całkiem niedawno pojawiła się jakaś rozsądna alternatywa, wcześniej nie było wyboru i tylko allegro mogło się pochwalić tak dużym przekrojem produktów. Ale do brzegu... Przed chwilą próbowałem nabyć telewizor z okazji Black Weeks. Wcześniej z opisu internautów dowiedziałem się, że zakup czegokolwiek na takich aukcjach jest nie lada wyzwaniem i tak naprawdę wszystko zgarniają boty. Ale jakoś trudno mi było dać temu wiarę. Pewnie wszyscy jesteście zbyt wolni - pomyślałem. Poćwiczyłem trochę "na sucho" i zrobiłem testowy zakup. Upewniłem się, że wszystkie ustawienia płatności są optymalne - dostawa, kurierem, płatność kartą. Zrobiłem testowy zakup 10 minut przed startem aukcji i zmieściłem się w 3 sekundach. Jest dobrze - pomyślałem. Teraz trzeba było tylko zaczekać na początek prawdziwej okazji...
Wyczekiwanie z zegarem atomowym, ostatnie sekundy odliczania... i jest. Klikam od razu w kup teraz i jak najszybciej dalej... I niestety, "PROSZĘ WYBRAĆ METODĘ PŁATNOŚCI". Sekunda zastanowienia, dlaczego nie zapisały się ustawienia z ostatniej płatności, ale nie ma czasu na myślenie. Klikam szybko kartę i jeszcze raz atakuję przycisk zakupu... "WYBIERZ METODĘ DOSTAWY"... Aha, w tym momencie dotarło do mnie, że dalszy upór jest bez sensu.
Z racji dziennikarskiego obowiązku, po tym przydługim wstępie, chciałbym zapytać, czy tylko moja aplikacja zapomina dane do płatności raz na 10 lat i dzieje się to akurat wtedy, całkowitym przypadkiem, gdy trzeba coś kupić bardzo szybko? Oczywiście teraz wszystko znowu działa jak należy 🙂
