Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam Państwa serdecznie
Wydaje mi się, że odkryłem dość nieciekawą zagrywkę na allegro, która może umożliwiać oszustwo na małe kwoty. Postaram sięjak najjaśniej opisać sytuację.
Zakupiłem pewien przedmiot o wartości 17 zł na allegro i koszt wysyłki wyniósł mnie 8.99 w przybliżeniu ale podpowiem, że były to paczkomaty InPostu. Przedmiot w porównaniu do innych tego typu był o około 10 zł tańszy niż na innych aukcjach u innych kupujących. Nie zastanawiałem się nad tym i kupiłem.
Po tygodniu trochę zaniepokoiło mnie to, że przedmiot nie został nawet wysłany. Pomyślałem sobie, że coś się stało i może sprzedający ma urlop albo coś się może stało. Napisałem zapytanie do sprzedającego.
...................................................
Rozmowa ze sprzedającym
............................................................................................................................................................................
ja: Witam, chciałem zapytać o wysyłkę. Kiedy towar będzie w drodze (nie musiałem długo czekać na odpowiedź sprzedającego)
Sprzedający: Witam
Przesyłka nie została wysłana poniewaz czas wysyłki na tym produkcie jest ustawiony na 60 dni roboczych
W trakcie składania zamóweinia informacja o czasie wysyłki wyswietla sie w formularzu opcji dostawy oraz w mailu po zakupie gdzie jest podsumowanie całego zamówienia
Pozdrawiam
Ps. jezeli czas oczekiwania jest zbyt duzy prosze wypełnic formularz odstąpienia od umowy - "moje allegro"- "kupione" - "szczegóły zakupu" - "zwróć czesc bądz całosc "
Ps2. towar bedzie u nas za około 2 tyg
...........................................................................................................................................................
Ciąg dalszy
......................
W tym momencie sprawdziłęm wiadomość na mejlu i faktycznie jest tam wydłużony czas oczekiwania ale nie jest to 60 a 85 dni.
Nie czekając dłużej, postanowiłem faktycznie dokonać zwrotu ale jest pewien haczyk. Zwrotu podlega cena towaru a nie przesyłki. Zapłaciłem 25 zł z przesyłką a zwrócone zostanie mi jedynie 17 zł.
Po odbiciu prowizji za sprzedanie na allegro, kupujący otrzyma jakieś 5 zł. Jestem pewien, że naciął już sporo osób ale to juzmoje spekulacje.
Drogie allegro powiedzcie mi co teraz? Nie mam zamiaru czekać 85 dni na pasek wart 17 zł. Czy moje obawy mogą być uzasadnione? Wydaje mi się, że łątwo jest naciąć sięna takie coś bo zwykle tego typu przedmiotu jak wyzej wymieniony psek kupuje się szybko. Klika "kup teraz" potem płaci i czeka na dostawę.
Serdecznie pozdrawiam i zachęcam do udziału w dyskusji. Ja jeszcze nie wiem co dalej zrobię z tym wantem :3 Prawdopodobnie za 85 dni firma zniknie a ja zostanębez kasy więc hehehe pozostaje mi się tylko śmiać.
@Szarik-SQ w przypadku zwrotu (odstąpienie od umowy bez podania przyczyny w ciągu 14 dni) kupujący konsument odsyła przesyłkę na swój koszt, a sprzedający wraz z kwotą za kupiony produkt zwraca koszt przesyłki równy najtańszej przesyłce w ofercie (w tym wypadku 5 zł). Jeśli przedsiębiorca nie poinformuje Cię wcześniej, że musisz zapłacić za przesyłkę zwrotną lub zgodzi się opłacić przesyłkę – wtedy to on ponosi ten koszt.
Nie rozumiem co masz na myśli pisząc: "po odbiciu prowizji za sprzedanie na allegro, kupujący otrzyma jakieś 5 zł", sprzedający nie może obciążyć kupującego kosztem prowizji. W tej sytuacji po zwrocie (sprawdź proszę w tej zakładce czy nie masz opcji anulowania zamówienia) sprzedający powinien zwrócić Ci minimum 22 zł (17 zł + najtańsza metoda dostawy w ofercie) lub 25,99 zł (całą wpłatę).