Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Chciałbym wyrazić swoje wielkie rozczarowanie działem reklamacji/wsparcia.
Cała historia od początku:
W marcu 2022 roku kupiłem od allegro (sprzedawcy) monitor iiyama GB2770QSU-B1.
Monitor działał w porządku przez jakiś miesiąc-dwa, po czym zaczęły pojawiać się dziwne problemy - raz na kilka tygodni, zupełnie losowo, potrafiło się wypalić na ekranie okno jakiejś aplikacji - nie od zbyt długiego wyświetlania tego samego obrazu, po prostu w jednej chwili wypalało obraz, który potem zanikał 20-30 minut.
Po kilku takich razach postanowiłem reklamować produkt, ponieważ to ewidentna wada produktu - w matrycy IPS nie powinno występować wypalanie obrazu na ekranie (a już na pewno nie w nowym monitorze i nie w momencie).
Serwis allegro pierwsze stwierdził, że z monitorem jest wszystko w porządku (mimo przesłania wielu zdjęć z takich zdarzeń), później że "zaktualizowano oprogramowanie monitora i nie stwierdzono dalszych wad".
Co jest non sensem, bo gdyby to była kwestia oprogramowania monitora, to cała seria byłaby wadliwa, a producent miałby niemałe kłopoty, o czym bez problemu można by było przeczytać w internecie - niczego podobnego nie znalazłem.
Całość trwa (wciąż) bardzo długo, co mail, to na wiadomości odpisuje inny pracownik, który nie jest zorientowany w sprawie przez co wydaje się, że każdemu należałoby tłumaczyć na nowo całość historii, to jeszcze na koniec wysłano do mnie monitor na błędny, stary adres mimo wyraźnego zaznaczenia na początku nowego, właściwego.
Całe szczęście, że pod starym adresem nie działał domofon, bo kurier, który niestety nie potrafił nawet dobrze mówić po polsku, zadzwonił do mnie, a nie po prostu dał mój monitor obcej osobie, pod starym adresem.
Wstawiam też zdjęcie ekranu zaraz po incydencie opisanym wyżej, gdzie serwis twierdzi, że z monitorem wszystko w porządku.
@yetoknight firma jak każda inna, ma prawo odrzucić reklamację a Ty nie musisz się z tym tym zgadzać, rozpocznij dyskusje a potem po 14 dniach dostaniesz kasę z POK
Masz też do dyspozycji sąd i rzecznika konsumenta 😄
Dlaczego twierdzisz że problemem jest monitor a nie karta graficzna? Lub pole magnetyczne w okolicy komputera?
Nagminne jest że klienci przesyłają sprawny sprzęt do naprawy a jak się pytam na której stronie skończył Pan czytać instrukcję obsługi to zapada głucha cisza.
@kostas11 bardzo możliwe że tak zrobię.
@majster_mandlatego że testowałem całą resztę sprzętu z innymi monitorami i nic podobnego się nie działo.
Wiem, że stary temat i trochę odkopię ale jestem ciekaw. Miałem właśnie kupić ten monitor ale znalazłem kilka wątków z problemem jak Twój. Możesz napisać jak się zakończyła historia?
Lepiej nie kupować jak są takie przesłanki, bo ciężko naprawdę odzyskać pieniądze. Ja właśnie prowadzę taka batalię i mimo zgłoszenia na policję sprawy, nadal się z tym mecze. Odradzam ogólnie, bo w razie problemów będziesz się z tym bujał bardzo długo. Ja już 3 tydzień i konkretów brak. Zawsze czegoś brakuje. Choć dowód że zostałem oszukany nam id samego producenta. Więc nie kuś losu, tym bardziej jak ktoś miał już problem z tym sprzedającym.
@miniek123
otrzymałem monitor po ponad miesiącu, pojawił się jeden hot pixel (zielony pixel który widać tylko na ciemniejszym tle - próbowałem różnych sposobów na pozbycie się go, bez skutków). Już nie miałem siły odsyłać kolejny raz i czekać miesiąc, żeby ktoś stwierdził, że przecież wszystko w porządku.
Z powidokami nie było długo problemów, aż jakieś 2-3 tygodnie temu znów wypaliło mi prostokąt na ekranie na jakieś 10 min po czym stopniowo zanikł.
Jeśli będę miał kolejny raz problemy, to będę reklamował już chyba bezpośrednio u producenta.
Co do samej iiyamy to do tej pory miałem pozytywne doświadczenia z innym monitorem. Nie wiem, może miałem pecha i kupiłem felerny egzemplarz. W każdym razie już raczej nie kupię od nich monitora, raczej jakiegoś Della albo coś innego.