Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Dzień dobry,
przez kilka dni licytowałem towar, miałem najwyższą ofertę. Jednak dosłownie CHWILĘ przed końcem licytacji dostałem wiadomość:
Powód odwołania
"Niestety zmuszeni jesteśmy do odwołania ofert z powodu błędnego stanu magazynowego, przepraszamy".
Pachnie mi to jakimś wałkiem, nie wnikam co dokładnie zadziało się u sprzedającego, ale taka praktyka jest nieuczciwa.
Licytowałem, czekałem na koniec... i pod sam koniec taka akcja?
Tym bardziej, na potwierdzenie mojej tezy, przemawia fakt, że wymieniałem wiadomości ze sprzedawcą na temat fizycznego stanu towaru.
Sprzedawca potwierdzał w jakim stanie jest towar, opakowanie itp.
Więc... widział towar, a nagle zniknął? Nie sądzę...
Co mogę zrobić w takiej sytuacji?
nic
nic nie doszło do zawarcia umowy kupna sprzedaży na odległość poprzez przybicie z zakończeniem aukcji
Sprzedawca nie wywiązał się z obietnicy sprzedaży, zmusił Cię do kupienia gdzie indziej i pewnie drożej, czyli doprowadził Cię do niekorzystnego rozporządzenia Twoim mieniem. Możesz go pozwać do sądu i żądać zadośćuczynienia.
Tu interpretacja SN:
Kolejnym pojęciem istotnym z perspektywy znamion przestępstwa oszustwa jest niekorzystne rozporządzenie mieniem. Rozporządzenie takie stanowi skutek działania sprawcy przestępstwa oszustwa i jest jednocześnie warunkiem jego popełnienia. Również i to pojęcie winno być rozumiane szeroko. Niekorzystne rozporządzenie mieniem będzie więc stanowiło de facto każdą czynność o charakterze dyspozycji majątkowej, która skutkuje pogorszeniem sytuacji majątkowej pokrzywdzonego, w tym również zmniejszeniem szans na zaspokojenie roszczeń w przyszłości. W ten sposób wypowiadał się Sąd Najwyższy chociażby w wyroku z dnia 9 mają 2018 r. sygn. V KK 421/17. Zatem przez niekorzystne rozporządzenie mieniem rozumieć należy wszelkie możliwe działania, które powodować będą w majątku pokrzywdzonego jakiekolwiek, nawet najmniejsze, lecz jednocześnie niekorzystne zmiany. Z praktycznego punktu widzenia ważne jest zastrzeżenie, że niekorzystne rozporządzenie mieniem nie może być utożsamiane ze szkodą w majątku pokrzywdzonego. Do niekorzystnego rozporządzenia mieniem dochodzi bowiem także wtedy, gdy taka szkoda nie powstanie. Niekorzystne rozporządzenie mieniem jest możliwe również w przypadku, gdy świadczenie wzajemne zostało przez sprawcę spełnione w całości, a także gdy pokrzywdzony przestępstwem uzyskał świadczenie ekwiwalentne, jeżeli jednak jest to świadczenie inne niż oczekiwane (Wyrok Sądu Najwyższego z 18 kwietnia 2018 r. sygn. III KK 380/17). W konsekwencji powyższych rozważań warto podnieść, że „Dla przestępstwa oszustwa nie ma potrzeby wykazywania, że w chwili zawierania umowy sprawca nie miał zamiaru zapłacić za uzyskane świadczenie. Wystarczające jest ustalenie, że pokrzywdzony nie zawarłby umowy, gdyby wiedział o okolicznościach, które były przedmiotem wprowadzenia go w błąd przez sprawcę.” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 października 2015 r. o sygn. III KK 148/15).
@Client:109690992 No bez jaj 😄
@jacakk Możesz to zgłosić do allegro, bo to nie jest dopuszczalny powód odwołania ofert. Stan magazynowy stał się błędny z powodu niskiej wylicytowanej ceny 🙂
@vonNogay Podważasz opinię znawcy i cytowane na poparcie tych tez wyroki Sądu Najwyższego? No bez jaj! 😉
@Client:109690992 wiesz co a teraz cytując mnie w innym wątku przeinaczasz to co ja znalazłem po swojemu mimo że w rozmowie ze mną twierdzisz na odwrót. Jebłem ze śmiechu. Tu sprzedawca odwołał ofertę czyli nie doszło do zawarcia umowy kupna sprzedaży, czyli przybicia licytacji w wyniku jej zakończenia o czasie
@az1rael ty dalej nie rozumiesz że w tamtej sprawie też nie doszło i nie dojdzie do zawarcia umowy twoje próby przeinaczenia tego prostego faktu są śmieszne
@Client:109690992 a ty nie rozumiesz że w tej sprawie nie dojdzie i nie doszło do zawarcia umowy bo przed czasem zdjęto ofertę na licytację, twoje próby przeinaczenia tego prostego faktu są śmieszne
@az1rael ja nigdy nie twierdziłem że tu doszło do zawarcia umowy i nie muszę niczego przeinaczać baronie nie muszę też zmyślać opinii prawniczych i wkładać ich w usta prawdziwych mecenasów
@Client:109690992 nie ty tylko zajeżdżasz hipokryzją na kilometr. Wątek 1 jak kupujący podbija licytację sztucznie na 100 tys pln to jest ok, nie ma umowy sprzedający nie firma do wydymania. W 2 wątku jak kupujący nie zawarł umowy bo nie doszło do zakończenia licytacji to już buuuu wieszać sprzedawcę, objebał kupującego na miliony, do sądu!!! Prawnika, kata, inkwizytora, pochodnie i widły!!! Misiu ja nigdy nie twierdziłem że coś komuś wkładam w usta nie mam takich fiksacji ani fantazji ja ci tylko podałem kopiuj wklej dostępną na google informację z portalów prawniczych / stron www w tym ten wyrok SN który sobie przykładasz na własną modłę jak ci ino pasuje teraz
@az1rael napisał(a):buuuu wieszać sprzedawcę, objebał kupującego na miliony, do sądu!!! Prawnika, kata, inkwizytora, pochodnie i widły!!!
zamień miejscami sprzedawcę z kupującym i będziesz miał treść większości swoich postów na tym forum
ja ci tylko podałem kopiuj wklej dostępną na google informację z portalów prawniczych
chłopie ty zmyśliłeś cały akapit w tej opinii prawnika z portalu prawniczego i nawet się nie postarałeś żeby to wyglądało wiarygodnie https://spolecznosc.allegro.pl/t5/sprzedaj%C4%85cy-o-allegro-lokalnie/wystawi%C5%82am-ps4-na-licytac...
Moim zdaniem @jacakk nie może być "pokrzywdzonym" , ponieważ licytacja trwała i przedmiot, który był wystawiony na licytację nadal należał do sprzedawcy. @jacakk mógłby być pokrzywdzonym, w momencie, gdyby licytacja zakończyła się jego zwycięstwem a sprzedający nie chciałby wysłać towaru ze względu na "błędy magazynowe". Wtedy doszłoby do zawarcia umowy na odległość i wraz z wygraną licytacją, de facto towar już należałby do kupującego.
@jacakk jest niedoszłym kupującym, więc nie może być pokrzywdzonym z definicji.
Co innego gdyby był niedoszłym sprzedającym: https://spolecznosc.allegro.pl/t5/sprzedaj%C4%85cy-o-allegro-lokalnie/wystawi%C5%82am-ps4-na-licytac...
@jacakk Nic nie zrobisz > sprzedający ma prawo odwołać ofery kupna przed zakończeniem licytacji > a co do stanu magazynowego > Tylko ten się nie myli, co nic nie robi > możesz próbować walczyć w sądzie > tylko o co? > nawet jak byś wygrał licytację, a sprzedający odmówił by wysłania towaru > to i tak został by Ci tylko sąd > a jakbyś zapłacił i sprzedawca zwrócił by kasę > to Allegro nie interweniuje w takich sprawach
Moim zdaniem szkoda czasu i nerwów > nic nie ugrasz > nie poniosłeś żadnych strat finansowych > co najwyżej "podskoczyło Ci ciśnienie" > ale za to nie ma rekompesat
Odpuść sobie > nie daj się namówić do awantur, składania pozwów itp > to bez sensu.😏
Kupujący nie musi otrzymać towaru ale od kilku dni ci sami forumowicze piszą o tym że musi zapłacić? Wykłócanie się że prawo>regulamin a niech Ci krzykacze idą do sądu!
@Ziolko39 nie doszło do złożenia oświadczenia woli ze strony kupującego bo nie 1 kliknął on kup teraz lub 2 nie doszło do zakończenia licytacji czyli tzw przybicia czyli nie doszło do zawarcia umowy kupna sprzedaży na odległość. Odwołanie oferty nie jest równoznaczne z zakończeniem licytacji i przybiciem
@az1rael Ale przecież napisałem to samo tylko innymi słowami > sprzedawca ma prawo odwołac oferty > nie doszło do zakupu > jest po sprawie > kupujący jak chce może próbować założyc sprawę w sądzie > ma do tego prawo
Widzę, że wyniknęła z tego niezła dyskusja. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.
Podsumowując: z "automatu" nic mi nie przysługuje, nie doszło do transakcji, sprzedający miał takie prawo i z tego skorzystał, mógł też faktycznie się pomylić i jednak towaru nie mieć.
Jednak, po prostu, wydaje mi się, że jest to dosyć zaskakujące, że przypomniał to sobie 5 minut przed końcem aukcji, gdy cena aukcji była znacznie niższa niż rynkowa wartość przedmiotu.