Zakupiłem towar, na raty, przykładowo za kwotę 3699PLN - transakcja została pomyślnie dokonana - info na Allegro, że zakup opłacony oczekuje na ... i było ok. [zakupu dokonywałem w niedzielę]
W poniedziałek ok. 15:00 zadzwonił do mnie, ktoś ze sklepu i próbował (sam nie wiem co?) powiedzieć, że po tej cenie, za którą był wystawiony ten towar, "już się sprzedał a obecna cena wzrosła..." , twierdził że "z powodu tempa wzrostu cen wystąpił błąd na Allegro (no chyba u nich) i cena nie zostala zmieniona..." rozmowa przerwana, bo chyba mu się bateria wyczerpała....
Po chwili otrzymałem SMS, w którym stwierdzono, że cyt. (xxxx - to moje), "Witam, pisze w sprawie zakupionego przez pana xxxxxxxx. Niestety mielismy blad na allegro i te produkt sprzedal sie duzo taniej niz na naszej stronie. Bardzo przepraszamy za te sytuacje ale blad jest wynikiem ogromnego tempa wzrostu cen hurtowych i niestety nie mamy na to wplywu. Mozemy zaproponowac 5%rabatu na ten produkt ale od prawidlowej kwoty lub natychmiast zwrocic calkowita kwote na pana konto. Pozdrawiam."
Obecna cena towaru wynosi w tym sklepie (po podwyzce) 4500PLN
Informacyjnie podaję, że w innych sklepach ten towar jest w niższej cenie nawet po uwzględnieniu w/w 5% zniżki (masakra)
Czy mają prawo nie wysłać mi tego towaru??
