Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Kupiłem wiertarkę akumulatorowa która po paru minutach pracy przestała działać. Odesłałem wiertarkę z informacją co się stało. Chciałem zwrot pieniędzy ale sprzedawca uznał to jako reklamację i zaczął ją naprawiać. Nie chciałem już tej wiertarki tylko zwrot pieniędzy. Sprzedawca odesłał ok 40% kwoty początkowej.
Napisałem negatywną opinię o wiertarce.
Dzisiaj dzwonił sprzedawca sugerując abym usunąć moją negatywną opinię i strasząc prawnikiem i pozwem.
Przeszukaj forum, nie usuwaj jeżeli nie obraża i opinia jest zgodna z prawdą to nic nie zrobi. a jak będzie Cię obrażał to najpierw zgłoś do Allegro i nawet na Policję.
@LEW433 napisał(a):
Przeszukaj forum, nie usuwaj jeżeli nie obraża i opinia jest zgodna z prawdą to nic nie zrobi. a jak będzie Cię obrażał to najpierw zgłoś do Allegro i nawet na Policję.
A posta przeczytałeś? Kupujący sam nabroił, miała być słusznie reklamacja, ale chciał bezprawnie wymusić zwrot i oddanie pieniędzy, więc zdziwił się gdy dostał 40% wartości zakupu.
@drekenzes Wszędzie jest. nie schowasz się przed nim
boję się zajrzeć do lodówki
Nie spuszczać wody !!...😸
Może straszyć. Na mnie już kiedyś sprzedawca nawet nasłał prawnika (rzecz dotyczyła komentarza), odpowiedziałem, że zamieszczony komentarz stanowi moją własną subiektywną ocenę transakcji, do której mam prawo. Nie odezwał się więcej.
@Slawek047Q I Sprzedawca ma rację i ma powód by się z Tobą spotkać w sądzie.
Jakim prawem próbujesz wymusić zwrot pieniędzy, skoro wiertarka nie działała? Dobrze przyjął, że zgłosiłeś reklamację, na zwrot to ma być działający sprzęt - bezpodstawnie uparłeś się przy zwrocie, to potrącił ci za popsucie wiertarki.
Jak jest reklamacja, to Sprzedawca decyduje, co z nią zrobić - naprawić, wymienić lub zwrócić pieniądze - tak jest w ustawie (przy pierwszej reklamacji), przy kolejnych już nie. Zwrot mogłeś zgłosić po dostarczeniu ci naprawionej wiertarki.
Zanim się oburzysz - przepisy się zmieniły, i nie można zgłosić zwrotu wraz z reklamacją, albo jedno albo drugie. Najpierw miałeś korzystać z reklamacji.
Wystawiłeś niesłusznego negatywa, to teraz możesz słusznie spodziewać się wezwania do sądu. Czy to się stanie, to Twój problem i Twój wybór. Najpierw trzeba było tu przyjść i się zapytać jak postąpić, jakie masz prawa i obowiązki.
Nie wymuszam zwrotu, tylko opisałem sprawę. Sprawa jest zakończona, dostałem zwrot pieniędzy.
Moja negatywną opina dotyczy tylko samej wiertarki.
Napisałem : Nie polecam. Wiertarka pracowała parę minut naładowanie akumulatorów nie pomogło.
Napisałeś to w ocenie sprzedawcy czy produktu? Na allegro ocenia się osobno sprzedawcę i produkt, kupujący często oceniają produkt tam, gdzie ocenia się sprzedawcę i zgodność produktu z opisem. To, że akurat Tobie przestała działać nie oznacza, że sprzedawca jest temu winny.
@Slawek047Q Każdy nowy produkt może się zepsuć. Na opinię o wiertarce jest miejsce w opiniach produktowych. Co innego jeśli Sprzedawca oferuje złom, koloryzuje jego opis, by wcisnąć klientom badziew.
Co daje taka opinia innym kupującym? Nic się nie dowiesz o sprzedawcy. A opinie o produkcie jeśli dasz 1 gwiazdkę i recenzję, to wiele osób przeczyta.
Ktoś tu dziś ładnie napisał, że gdyby ludzie potrafili się dogadywać, to byłoby tutaj o połowę mniej tematów.
Jeżeli się zepsuła i jej nie chciałeś już, to należało wykonać zwrot. Z tego co piszesz rozumiem, że nie minęło 14ście dni. Ty zdaje się ją reklamowałeś i tu sprzedawca decyduje, czy wymienia, naprawia, zwraca sumę. Dopiero przy drugiej reklamacji tego urządzenia możesz sam zdecydować.
Jeżeli napisałeś komentarz zgodny z prawdą, nie łamiący prawa, , nie oczerniający sprzedawcy, to nie masz się czego obawiać.
@Crow_Empire Nie wprowadzaj w błąd. Jeśli wiertarka się zepsuła, to zgłasza się najpierw reklamację, by produkt został przywrócony do zgodności z umową. Dopiero po tym można dokonać zwrotu. Zwraca się pełnowartościowy produkt, bo jak nie działa - to może być pomniejszony zwrot od sprzedawcy (tak było w tym przypadku).
Są nowe przepisy, dawniej można było połączyć zwrot z reklamacją. Teraz tak to nie działa.
Tutaj Kupujący zapewne złożył wniosek do AP i oni mu oddali brakująca kwotę, ale w innej sytuacji może się zdziwić. Sprzedawca stosując ustawę w zasadzie przyjął reklamację, bo to była tez korzystniejsza opcja dla Kupującego.
Poza tym komentarz odnośnie wiertarki wystawia się w opiniach produktowych.
Na zwrot jest 14 dni. Reklamacja zapewne potrwa dłużej. Czas jest mrożony w takim przypadku?
Prawo do zwrotu przy zakupach na odległość (14 dni) jest tu prawem nadrzędnym i jeśli kupujący złoży takie oświadczenie w terminie mocą prawa transakcja jest traktowana jakby jej nigdy nie było (Art 31.1 Ustawy). Nie ma tu nic do rzeczy jaki jest stan przedmiotu i kto nim włada, to już inne przepisy regulują.