Cześć,
Mam pewien kłopot z bardzo nieprofesjonalnym sprzedawcą, może tutaj mi się uda uzyskać pomoc co robić, bo w dyskusji niestety poza szablonowymi poganianiem sprzedawcy reakcji stosownej brak .
Zakupiłam lampki, a jako,że spieszyło mi się prosiłam o wysyłkę w ciągu 24h (tak jak sprzedawca zdeklarował na aukcji). Niestety przesyłka nie została wysłana na drugi dzień, ani na następny. Ani za trzy. Po otworzeniu dyskusji sprzedawca oznajmij,że właśnie zaczął urlop (brak informacji o urlopie na aukcji, brak zmienionego czasu na wysyłkę, brak odpowiedzi po prośbie o szybką realizację). Allegro w dyskusji przyznało,że faktycznie nie ma info o urlopie ale nawet niezbyt chciało wyegzekwować na sprzedawcy wysyłkę co mnie zdziwiło bo myślałam,że jest zawsze prokonsumenckie w takich sprawach.
Po 17 (!) dniach przesyłka została wysłana. Przedmiot nie spełnił oczekiwań, minął czas na darmowy i musiał wysłać kurierem na swój koszt.
I tutaj zaczyna robić się ciekawie.
Przesyłkę wysłaną kurierem InPost, odbiorca przekierował (jak później InPost nas o tym poinformaował) do paczkomatu, a następnie jej nie odebrał. Pomyślałam,że ja coś źle zaadresował, więc poszło drugi raz na adres podany w formularzu.
Znowu to samo, sprzedawca przekierowuje przesyłkę do paczkomatu i jej nie odbiera.
Łącznie już poniosłam koszt około 70 złotych za te przesyłki(każda w dwie strony). Od InPost mam potwierdzenie,że została przekierowana przez niego.
Co mam zrobić w takiej sytuację? Sprzedawca jak widać nie dba o opinie i nierozwiązane dyskusje i mu nie zależy na opinii klienta. Czy czas iść na policję o świadome narażenie na szkodę? Czy ktoś z obsługi może jest tutaj aby pomóc w takiej sytuacji? Może ktoś bardziej doświadczony przyjrzy się dyskusji?
