Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam
Kupiłem od [edycja] pada do Nintendo Switch. Wystawiony jako nowy i oryginalny - przyszedł chińczyk bez kartonu. Tłumaczenie sprzedawcy, że w związku z jakimiś opłatami zgodził się na dostawę bez oryginalnych kartonów 😄 W każdym razie, do sedna..
Sprzedawca ten nęka mnie telefonami oraz pisami od jakiegoś radcy prawnego, że mam zmienić negatywny komentarz, bo inaczej poda mnie do sądu. Czy Allegro może jakoś na niego wpłynąć? Ja rozumiem, że może przez pomyłkę kliknął, że sprzedaje oryginały, mimo, że sprowadza ja z chin i jego sprawa. Komentarz edytowałem już, żeby usunąć "podróbka" - niech będzie mu będzie (mimo, że mam zdjęcia, że nie jest to oryginał, nie jest oryginalna płyta PCB). Widzę, że on tak straszy każdego, bo strasznie dużo negatywów mu nagle znika - gdyby nie znikały to nigdy u typa bym nie kupił i dlatego mój zostaje.
Sprzedał podróbkę jako nową, kasę odzyskałem po interwencji pracownika Allegro, sprzedawca chińszczyzny zastrasza klientów - to nie powinno być tolerowane, po to są komentarze, aby inni kupujący mogli je przeczytać.
@Czah-nik Na Twój wniosek przekażemy Ci dane, jakich potrzebujesz — napisz do nas wiadomość prywatną przez formularz, który podałam wyżej. Pomożemy Ci
@ko_alka jest pani pewna że rodo zezwala na przekazywanie danych osobowych pomiędzy kupującym a sprzedającym? Bo na wniosek policji czy prokuratury to i owszem
Jeżeli o mnie chodzi to chcę jedynie dane z historii czatu i edycji komentarza do opinii. Dane do zgłoszenia mam - nazwa firmy oraz osoby, która się wypowiadała poprzez czat z konta firmowego.
Sprzedawca otrzymał moje dane w celu obsługi zamówienia - udostępnił je potem na portalu i to zostanie zgłoszone. Nie żądam żadnych nie dostępnych ogólnie danych.
Co do samego korzystania z pomocy prawników i przedsądowych wezwań- Allegro samo rekomenduje takie rozwiązanie, nawet wysyłają paragrafy na które mozna się powołać w przypadku kiedy sprzedawca uważa komentarz za niezgodny z prawdą.
Tak, tak- kupującemu wmawiają, że może ocenić co chce i jak chce a w tym samym czasie sprzedawcy podsyłają paragrafy. Zamiast chcieć załatwić sprawę na własnym podwórku to podburzają jedną stronę na drugą.
Może i tak jest, ale to nie jest istotą problemu. Jak pisałem mu, może kierować sprawę do sądu. Również chciałbym, aby tak się stało i aby sprzedawca musiał opłacić potem koszty procesowe, jestem pewny swego.
W tym wypadku jednak chodzi o coś gorszego - groźby karalne, nękanie i udostępnianie danych osobowych. O ile w przypadku dwóch pierwszych można uznać za uczuciowe to w przypadku incydentu RODO kara dla sprzedawcy jest oczywista i dopilnuję, aby ją poniósł. Już raz przez kradzież danych (bardziej wrażliwych) sporo ucierpiałem, nie pozwolę, aby on sobie pozwalał na takie rzeczy.
@Czah-nik napisz mu że czekasz na pozew, a jak jeszcze raz napisze to zgłosisz to na policję za nękanie, zobaczysz co się wydarzy 😄