Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
nr zamowienia 93e91a60-85a9-11f0-83fb-ff3939f0cd3f
"Produkt wrócił używany. Wysokość zwrotu została odpowiednio obniżona do utraty wartości przedmiotu wynikającej z jego użytkowania."
Nonsens then produkt byl uzywany 2 razy, pierwszy raz bardzo krotko, za drugim razem zaczal przeciekac.
@Kraszupl jak zaczął przeciekać, to trzeba było złożyć reklamację, a teraz to już po ptokach, bo mógł równie dobrze oddać 1zł😉
Nie nonsens a zastosowanie art 34.4 ustawy konsumenckiej tzn mogłeś produkt tylko tak sprawdzić jak pokazanoby ci to w sklepie stacjonarnym jak była wada to nie robi się zwrotu a reklamację składa a teraz nie masz do reklamacji już prawa bo towar nie jest twój
Nonsens bo to jest klamstwo, ten sprzet byl uzywany przez bardzo krotki czas, nawet w sklepie by mogli go wlaczyc na chwile.
Kupiłeś produkt nowy. Sam napisałeś, że użyłeś go dwa razy. Zwrócony produkt jest więc już produktem używanym a liczba jego użyć nie ma tu żadnego znaczenia. Sprzedawca słusznie więc obniżył wartość zwrotu.
@Kraszupl sprzedający może pomniejszyć kwotę zwrotu, jeżeli wartość towaru została obniżona wskutek działania kupującego. Nie możemy wpłynąć na tę decyzję. Jak sam piszesz, towar był przez Ciebie używany.
Witam.
Konsument ma w konfrontacji ze sprzedawcą głównie prawa, ale zdarzają się też sytuacje, gdy nabywca ma obowiązki.
Ma prawo, w ciągu 14-tu dni od zakupu, z tego zakupu zrezygnować w ramach "odstąpienia od umowy" i odesłać towar sprzedawcy. Sprzedawca ma obowiązek po odbiorze towaru zwrócić konsumentowi pieniądze. Zwykle zwracana jest cała kwota, często nawet z kosztem wysyłki jeśli dostawa nie była darmowa. Dzieje się tak gdy produkt, który wrócił do sprzedawcy jest w takim stanie, jaki wynika z opisu oferty. Jeśli produkt dotarł do sprzedawcy w stanie innym niż było podane w opisie przedmiotu, to sprzedawca MA PRAWO DO POMNIEJSZENIA KWOTY ZWRACANYCH PIENIĘDZY O UBYTEK WARTOŚCI TOWARU.
Jeśli towar, który jest przedmiotem umowy, został dostarczony konsumentowi w innym stanie niż był opisany w ofercie, lub w ciągu dwóch lat od zakupu uległ awarii czy usterce, to konsument ma prawo złożyć reklamację z tytułu "niezgodności produktu z umową" i nawet nie musi na swój koszt produktu odsyłać, tylko informuje sprzedawcę o fakcie i czeka na jego decyzję. Sprzedawca ma 14 dni na ustosunkowanie się do złożonej reklamacji. Reklamację może uznać, lub odrzucić o ile ma ku temu podstawy. Sprzedawca może rozstrzygnąć zasadność roszczenia na podstawie zdjęć i opisu konsumenta, lub wystąpić do konsumenta z wnioskiem o udostępnienie przedmiotu w celu dokonania analizy. Sprzedawca odbiór reklamowanego towaru od konsumenta powinien zorganizować we własnym zakresie i na swój koszt, przysyłając nabywcy choćby opłaconą z góry etykietę do nadania przesyłki kurierskiej lub paczkomatowej. I z takiej to opcji należało skorzystać.
Niestety popełniłeś błąd. Zamiast zgłosić reklamację z tytułu niezgodności przedmiotu z umową i zdać się na dalsze działania sprzedawcy, to Ty odstąpiłeś od umowy i odesłałeś przedmiot uszkodzony.
Odstępując od umowy przestałeś być właścicielem produktu, a właścicielem produktu został ponownie sprzedawca, do którego dotarł używany a na dokładkę uszkodzony towar.
Używany i na dokładkę uszkodzony towar jest zdecydowanie mniej warty niż nowy i sprawny, więc i potrącenie nawet znacznej części pieniędzy jest uzasadnione.
Odstąpienie od umowy jest nieodwoływalne. Tej decyzji nie da się cofnąć. Po odstąpieniu nabywca traci wszelkie prawa do produktu, w tym prawo do złożenia reklamacji z tytułu niezgodności towaru z umową.
Niestety nie pomaga konsumentom "wsparcie pozakupowe Allegro" z jego niezbyt jasnymi zasadami i nietrafionymi formularzami. Czasem gdy "nieobyty w prawie" konsument z nich korzysta i wybiera "pierwszą z brzegu opcję" nie zastanowiwszy się nad pozostałymi, to podejmuje niewłaściwe decyzje, prowadzące do strat.
Jedyne co mogę Ci zasugerować, choć to niezbyt eleganckie i etyczne zachowanie to wystawienie opinii, o kulturalnej rzeczowej treści, zgodnej z Twoimi odczuciami i zaczekanie na reakcję sprzedawcy. Czasem sprzedawcy otrzymawszy niezbyt ich satysfakcjonującą opinię straszą nabywcę sądem, a czasem proponują, że zrekompensują nabywcy "straty", w zamian za zmianę wystawionej opinii.
Pozdrawiam. Marek.