@az1rael Wiem, że większość towarów robi się w Chinach i to jest rola sprzedawcy, aby znaleźć tam dobrą firmę z towarem dobrej jakości. Kolega ma w magazynie mnóstwo chińskich bubli, nie nadających się raczej do sprzedaży. Rozumiem, że wg Ciebie może to zacząć wystawiac na allegro i nikt nie ma prawa mu wystawiać negatywa, bo przecież od tego jest ocena towaru, a nie sprzedawcy. Czyli można sprzedawać z premedytacją wadliwy szajs i powinno się mieć same pochwały, a jak ktoś będzie miał jakieś zastrzeżenia to przedsądowe wezwanie.. 🙂
Opinie o produktach nie mają żadnego sensu, bo wiadomo, że produktyzacja jest bublem i wystawiając tam opinie, że towar to szajs, zniszczę opinię innym sprzedawcom, którzy są podpięci pod ten produkt, a mogą sprzedawać coś lepszej jakości. Tylko opinie wystawione sprzedającemu mają sens.
"napisanie firma sprzedaje szajs jest pomówieniem całkowitym; kupujący nie ma uprawnień eksperta ani rzeczoznawcy"
nie musi być ekspertem ani rzeczoznawcą, to są subiektywne opinie. Jak trzebaby było być ekspertem, aby coś ocenić to nie byłoby w internecie żadnych niepozytywnych ocen żadnego towaru. Fajnie by było, chcę coś kupić i nie mogę się zapoznać z żadnymi sceptycznymi uwagami, bo każda to wg Ciebie pomówienie 🙂 To może w ogóle ocenę zgodności towaru z opisem na allegro zlikwidować skoro każda obniżona jest pomówieniem?
"uparł się montować coś co od razu miał powiedziane nie będzie pasowało"
zamontował coś, co wg hydraulika było bublem, czyli zaufał sprzedającemu, że mimo opinii hydraulika towar będzie się nadawał do tego, do czego został stworzony, a nie od razu się rozleci.
Co do zgloszeń reklamacyjnych to nie ma żadnego obowiązku reklamowania towaru, więc dlaczego sąd ma kogoś za to ukarać? Jeśli towar jest bardzo tani to koszt czasu poświęconego na reklamację często przewyzsza wartość towaru. Nie dziwię się, że komuś nie chce się reklamować towaru za np. 10 zł.
