anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Telefon zablokowany przez operatora - POK bezużyteczny, czyli jak jawnie oszukiwać na allegro.

InfinityStore
#9 Pomysłodawca#

W zeszłym roku w listopadzie zakupiłem używany telefon Samsung Fold 4.

Sprzedającym była firma a dokładniej Lombard, dlatego czułem się bezpiecznie, kupując tak drogi telefon przez allegro. W opisie aukcji było napisane, że telefon jest w pełni sprawny i nie posiada żadnych wad.

Telefon, który otrzymałem, okazał się bezużyteczną cegłą, gdyż został zablokowany przez operatora za niepłacenie rat. Zgodnie z prawem taki telefon należy do operatora do momentu spłacenia rat. Sprzedający nie miał prawa sprzedać takiego telefonu, nie będąc jego właścicielem oraz urządzenia, które jest obciążone wadami prawnymi. Allegro również nie powinno zezwolić na sprzedaż takiego urządzenia na ich portalu.

Zgłosiłem oczywiście całą sytuację do Allegro oraz otworzyłem spór. Mimo iż zgodnie z prawem przysługuje mi wymiana przedmiotu na sprawny, równie allegro ani sprzedający nie dopuszczali takiej opcji, ciągle nalegając na odesłanie przedmiotu. Po rozmowie ze sprzedającym wiedziałem już, że mam do czynienia z oszustem.

Dlatego liczyłem na pomoc allegro aby pomogli mi przejść przez tę sytuację bezpiecznie.

Allegro nalegało natomiast na odesłanie przedmiotu do sprzedawcy "gdyż jeśli nie odeśle przedmiotu, nie będą w stanie mi pomóc", jednak "mam się nie martwić, gdyż na pewno nie zostanie Pan bez pomocy".

Tak też zrobiłem wbrew sobie za namową allegro. Sprzedający postanowił nie przyjmować paczki.

Dwukrotnie wysłałem paczkę i za każdym razem wracała do mnie z powrotem, mimo iż sprzedający prowadzi Lombard otwarty 7 dni w tygodniu. Za każdym razem allegro nalegało na ponowną wysyłkę.

Za 3 razem po interwencji allegro sprzedający odebrał paczkę. Nastąpiła cisza.

Czekałem na zwrot jednak po 2 tygodniach sprzedający stwierdził, że nie otrzymał paczki.

Udowodniłem, że paczkę otrzymał, gdyż posiadałem potwierdzenie nadania z inpostu, jednak sprzedający wyparł się i twierdzi, że nie odda pieniędzy, gdyż nadal nie otrzymał telefonu.

Tylko takie słowa oszusta wystarczyły, by Allegro odcięło się od pomocy mi. Odesłali mnie do InpostuInpost potwierdził, że paczka nie była uszkodzona i mam jedynie 7 dni na zgłoszenie szkody.

Allegro Protect nic to nie obchodzi, zwrotu nie będzie.

Czuje się wprowadzony w błąd przez Allegro. Było oczywiste, że mamy do czynienia z oszustem a mimo wszystko dalej kierowali mnie w złym kierunku i powiększyli jedynie moje straty finansowe przez ciągłe próby doręczenia przesyłki oraz utratę urządzenia, które było jednocześnie dowodem w sprawie.

Tak o to zostałem oszukany, zarówno przez sprzedającego, jak i przez Allegro które daje gwarancję:

"W Allegro Protect możesz otrzymać zwrot pieniędzy do 20 000 zł za nieudane zakupy w Allegro lub Allegro Lokalnie. W tym celu rozpocznij Dyskusję ze sprzedającym, aby wyjaśnić swój problem. Jeśli Dyskusja nie przyniesie efektu i oznaczysz ją jako nierozwiązaną, możesz wypełnić krótki wniosek on-line.

Zwrot dostaniesz, jeśli:

-sprzedający nie rozwiązał Twojego problemu z zakupem podczas Dyskusji
-nie otrzymasz opłaconego przedmiotu
-otrzymany towar będzie niezgodny z umową lub
 uszkodzony
-otrzymasz niekompletne zamówienie
-zwrócisz przedmiot i
 nie otrzymasz zwrotu pieniędzy od sprzedającego."

Niestety to tylko puste obietnice. Mija prawie pół roku od zakupu. Zostałem bez pieniędzy, bez telefonu oraz bez pomocy "przyjaznego" Allegro. Oszust zostaje z pieniędzmi za telefon którego nawet nie był włascicielem.
Wszystko to za przyzwoleniem allegro.


Już niebawem nagram o tym odcinek na mój kanał na YouTubie, a tymczasem zbieram dowody na policję i dla prawników, gdyż co innego mi pozostało?

Jestem bardzo wykończony tą sprawą i ciągłą zabawą w kotka i myszkę z allegro i sprzedającym. Jeśli mają Państwo jakieś rady lub mieli podobną sytuację, proszę o pomoc, będę bardzo wdzięczny.

Nie wierzcie w żaden Program Ochrony Kupujących - Allegro Protect to sciema.

oznacz moderatorów
31 ODPOWIEDZI 31

kostas11
#21 Demiurg#

@InfinityStore złóż reklamację do Inposta za brak doręczenia, do tego nie trzeba protokołu, będzie podkładka że odesłałeś i odebrał, potem udaj się do rzecznika konsumenta pomoże Ci założyć sprawę w sądzie a często sama interwencja rzecznika pomaga 🙂

________
Κώστας
oznacz moderatorów

InfinityStore
#9 Pomysłodawca#

Hej Kostas11. Dziękuje za odpowiedź. Zgłosiłem już sprawe do inpostu i przesłali dokumenty z odrzuceniem reklamacji gdyż paczka nie została uszkodzona ani reklamacja nie została zgłoszona na czas. Mam również potwierdzeie odbioru. Allegro jednak twierdzi, że skoro sprzedający powiedział, że nie odesłałem przedmiotu to znaczy, że tak własnie jest. 
"W związku nasza decyzja oraz jednocześnie propozycja pozostaje niezmienna. Do wypłacenia pieniędzy z tytułu złożonej reklamacji czy to od nas czy to od Sprzedającego niezbędne jest odesłanie reklamowanego produktu do Sprzedawcy, a w tej sytuacji nie mamy potwierdzenia, że zostało to dokonane."

Potwierdzenie odbioru paczki nie jest dowodem dla Allegro. Całe oszustwo od samego poczatku przebiega za przyzwoleniem allegro i ciągłym wsparciem dla sprzedającego mimo iż od początku nie postępował uczciwie.

oznacz moderatorów

InfinityStore
#9 Pomysłodawca#

Hej Kostas11. Dziękuje za odpowiedź. Zgłosiłem już sprawę do inpostu i przesłali dokumenty z odrzuceniem reklamacji, gdyż paczka nie została uszkodzona ani reklamacja nie została zgłoszona na czas. Mam również potwierdzenie odbioru. Allegro jednak twierdzi, że skoro sprzedający powiedział, że nie odesłałem przedmiotu to znaczy, że tak właśnie jest.
"W związku nasza decyzja oraz jednocześnie propozycja pozostaje niezmienna. Do wypłacenia pieniędzy z tytułu złożonej reklamacji czy to od nas, czy to od Sprzedającego niezbędne jest odesłanie reklamowanego produktu do Sprzedawcy, a w tej sytuacji nie mamy potwierdzenia, że zostało to dokonane."
Potwierdzenie odbioru paczki nie jest dowodem dla Allegro. Całe oszustwo od samego początku przebiega za przyzwoleniem allegro i ciągłym wsparciem dla sprzedającego, mimo iż od początku nie postępował uczciwie.

oznacz moderatorów

medalik_2009
#17 Koryfeusz#

@InfinityStore odnośnie reklamacji do Inpostu, co było reklamowane, czyli co twierdzi adresat:
a) przesyłka nie została mu doręczona;
b) przesyłkę otrzymał, ale w środku nie było telefonu?

oznacz moderatorów

LEW433
#21 Demiurg#

Można wyczytać ze nie otrzymał przesyłki, głowy nie dam.

oznacz moderatorów

InfinityStore
#9 Pomysłodawca#

Ostatecznie staneło na tym, że otrzymał przesyłke, jednak miała uszkodzoną etykiete i nie mógł zidentyfikować nadawcy, natomiast w środku nie było telefonu.
Allegro odbiło piłeczke (mnie) do inpostu. Natomiast inpost: "

Reklamacja Z tytułu ubytku wpłynęła dnia 

23.03.2023. W systemie nie odnotowano statusu uszkodzenia paczki w trakcie jej procesowania przez 

Operatora, a ubytek został zgłoszony po upływie 7 dni od daty doręczenia przesyłki

W związku z powyższym oraz z uwagi na brak udowodnienia przez zgłaszającego powstania 

szkody na przesyłce w czasie, w którym za przesyłkę tę odpowiadał Operator, Dział Reklamacji podjął decyzję o odrzuceniu roszczeń reklamacyjnych w całości. "

oznacz moderatorów

medalik_2009
#17 Koryfeusz#

@InfinityStore i bardzo fajnie, że tak twierdzi, przynajmniej dla Ciebie 🙂

Jak podpisał odbiór przesyłki, to do niego należał obowiązek wezwania kuriera i spisania protokołu szkody.

Zgodnie z art. 92 ust. 1 Prawa pocztowego:
W przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania usługi pocztowej prawo wniesienia reklamacji przysługuje:
1) nadawcy albo
2) adresatowi - w przypadku gdy nadawca zrzeknie się na jego rzecz prawa dochodzenia roszczeń albo gdy przesyłka pocztowa lub kwota pieniężna określona w przekazie pocztowym zostanie doręczona adresatowi.

Nie dopełnił więc staranności przy odbiorze przesyłki. I z tego się nie wytłumaczy bo to firma, tzw. profesjonalista. Sprawę masz wygraną jak w banku.

Tu orzeczenie sądu w zbliżonej sprawie - http://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/155025000001003_II_Ca_000670_2017_Uz_2017-11-28_002
W skrócie - brak sprawdzenia przesyłki przy odbiorze, brak wezwania kuriera, sporządzenia protokołu szkody i wniesienia reklamacji = problem adresata.

oznacz moderatorów

az1rael
#21 Demiurg#

@InfinityStore a tu masz jeszcze odpowiedź uokiku na temat reklamcji paczki w transporcie po uszkodzeniu pogrubiłem ci odpowiedni akapit

Dzień dobry,

zaistniały stan faktyczny należy rozpatrywać w oparciu o regulacje Kodeksu cywilnego (k.c.) oraz ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. prawo przewozowe.

Należy zauważyć, że zgodnie z art. 548 par. 3 k.c."Jeśli rzecz sprzedana ma zostać przesłana przez sprzedawcę kupującemu będącemu konsumentem, niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy przechodzi na kupującego z chwilą jej wydania kupującemu."

W związku z powyższym to akty staranności osoby uprawnionej (odbiorcy przesyłki) warunkują skuteczne dochodzenie roszczeń wobec przedsiębiorcy z tytułu szkód w substancji przesyłki.

Jest to istotne zwłaszcza w sytuacji, gdy kupujący stwierdzi występowanie usterki w otrzymanym towarze. Wtedy to pojawia się wątpliwość nt. momentu w którym doszło do jej uszkodzenia (czy było to przed wysyłką, czy w toku przewozu, czy już po odbiorze paczki od kuriera). Wymieniony wyżej art. 548 par. 3 k.c. wskazuje, że z momentem wydania rzeczy ryzyko jej uszkodzenia (tzw. mechanicznego) przechodzi na nabywcę, toteż dla celów dowodowych – odbierając przesyłkę warto poczynić stosowne środki ostrożności.

Przez tzw. akty staranności należy rozumieć ogół czynności osoby uprawnionej, które służą zabezpieczeniu możliwości skutecznego dochodzenia roszczeń wobec przedsiębiorcy w przyszłości i których wykonanie poprzedza wystąpienie z roszczeniem do przedsiębiorcy, czy to w drodze tzw .reklamacji, czy też powództwa.

W odniesieniu do szkód w substancji przesyłki czynności te polegają głównie na sprawdzeniu w odpowiednim czasie jej stanu i w przypadku zauważenia naruszeń - zgłoszeniu odpowiednich zastrzeżeń, tj. tradycyjnie sporządzenia na tę okoliczność protokołu o stanie przesyłki.

"Jeżeli po wydaniu przesyłki ujawniono ubytek lub uszkodzenie niedające się z zewnątrz zauważyć przy odbiorze, przewoźnik ustala stan przesyłki na żądanie uprawnionego zgłoszone niezwłocznie po ujawnieniu szkody, nie później jednak niż w ciągu 7 dni od dnia odbioru przesyłki." (art. 74 ust. 3 ustawy prawo przewozowe)

W przedmiotowej sprawie odebrał Pan przesyłkę bez zastrzeżeń - nie posiadając w momencie odbioru sporządzonego protokołu szkody. Z tego powodu, aby nie zaprzepaścić możliwości reklamacji usługi przewozu (czy to sobie samemu – jeśli będzie zamierzał samodzielnie dochodzić roszczeń od przewoźnika uznając że uszkodzenie powstało w przewozie; czy też sprzedawcy – jeśli zgłosi Pan do niego roszczenia w związku z nieprawidłowym wykonaniem umowy sprzedaży i niedostarczeniem pełnowartościowego towaru oraz sceduje na niego roszczenia do przewoźnika) warto, aby dopełnił Pan wymogu z art. 74 ust. 3 prawo przewozowe. Będzie to dodatkowy argument w przypadku sporu odnośnie ustalenia chwili w której doszło do uszkodzenia towaru (przed czy po wydaniu paczki kupującemu).

Sporządzenie protokołu nie stanowi przeszkody do dochodzenia stosownych roszczeń od sprzedawcy: czy to reklamacji z tytułu niezgodności towaru z umową, czy też skorzystania z prawa do 14-dniowego odstąpienia od umowy zawartej na odległość (i tym samym zwrotu towaru).

Odnośnie odpowiedzialności konsumenta za zwracany towar wskazuję na treść art. 34 ust. 4 ustawy o prawach konsumenta „Konsument ponosi odpowiedzialność za zmniejszenie wartości rzeczy będące wynikiem korzystania z niej w sposób wykraczający poza konieczny do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania rzeczy, chyba że przedsiębiorca nie poinformował konsumenta o prawie odstąpienia od umowy (...)”. Z tego powodu, jeśli z okoliczności faktycznych i dowodów zebranych w sprawie będzie wynikało, że nie korzystał Pan z towaru w sposób wykraczający poza konieczny do sprawdzenia cech tego przedmiotu, to sprzedawca nie będzie miał podstaw do obniżenia zwracanej Panu kwoty.

Natomiast odnosząc się do Pana pytania dotyczącego osoby uprawnionej do reklamowanie usługi przewozu u filmy kurierskiej zwracam uwagę na streść art. 75 prawa przewozowego stanowiącego, że roszczenia przeciwko przewoźnikowi z tytułu umowy przewozu przesyłek towarowych przysługują:

a) o zwrot należności lub jej części - nadawcy lub odbiorcy zależnie od tego, który z nich dokonał zapłaty,

b) o inne roszczenia z tytułu umowy przewozu - nadawcy lub odbiorcy zależnie od tego, któremu z nich przysługuje prawo rozporządzania przesyłką.

Oznacza to, że uprawnionym do zgłoszenia reklamacji uszkodzonej przesyłki co do zasady jest odbiorca, chyba że dokona on cesji uprawnień/roszczeń reklamacyjnych na jej nadawcę.



Z poważaniem,

---

Kamil Wojtal

Konsumenckie Centrum E-porad

oznacz moderatorów

InfinityStore
#9 Pomysłodawca#

Dzięki za wyczerpującą odpowiedz. Zastanawiam sie na kogo przypada w takim razie odpowiedzialność po odesłaniu paczki przez kupującego. Telefon zaginął po odebraniu zwrotu przez sprzedającego. 

oznacz moderatorów

medalik_2009
#17 Koryfeusz#

@InfinityStore jeżeli przesyłka została przyjęta, odpowiedzialność i ryzyko utraty, uszczerbku przeszło na adresata. Tylko on może wnieść reklamację do przewoźnika.

oznacz moderatorów

kostas11
#21 Demiurg#

@InfinityStore jeśli odebrał paczkę bez uwag i nie spisał protokołu do 7 dni to jest jego problem 🙂 w co nie wierzę, pewnie zagrywka 😉

Tu masz interpretację sądu i podstawę prawną działa to w dwie strony  🙂

http://orzeczenia.warszawa.so.gov.pl/content/$N/154505000005127_XVII_AmC_005137_2011_Uz_2012-02-21_0...

Przywołany powyżej przepis art. 545 § 1 k.c. nawiązuje do - wyrażonej w art. 354 k.c. - konieczności współdziałania wierzyciela i dłużnika w wykonaniu zobowiązania. Ponadto wskazuje on na obowiązki sprzedawcy i kupującego związane z wykonaniem umowy sprzedaży, w szczególności, gdy przedmiot umowy jest dostarczany przez przewoźnika. Z przedmiotowej regulacji wynika, że w tym ostatnim przypadku kupujący jest obowiązany do zbadania przesłanej mu rzeczy w czasie i w sposób przyjęty przy przesyłkach tego rodzaju oraz do dokonania wszelkich czynności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności przewoźnika, gdyby w czasie przewozu nastąpił ubytek lub uszkodzenie rzeczy, co może polegać np. na sporządzeniu protokołu reklamacyjnego, opisującego stwierdzone nieprawidłowości. Dodatkowo należy zaznaczyć, że z chwilą wydania rzeczy sprzedanej przechodzą na kupującego korzyści i ciężary związane z rzeczą oraz niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy (art. 548 § 1 k.c.). Dochowanie przez kupującego wspomnianych aktów staranności jest niezbędne, aby sprzedawca mógł dochodzić ewentualnych roszczeń od przewoźnika. W myśl art. 74 ustawy z dnia 15 listopada 1984r. Prawo przewozowe (Dz. U. z 2000r. nr 50, poz. 601 t.j.), jeżeli przed wydaniem przesyłki okaże się, że doznała ona ubytku lub uszkodzenia, przewoźnik ustala niezwłocznie protokolarnie stan przesyłki oraz okoliczności powstania szkody. Przewoźnik wykonuje te czynności także na żądanie uprawnionego, jeżeli twierdzi on, że przesyłka jest naruszona (ust. 1). Jeżeli po wydaniu przesyłki ujawniono ubytek lub uszkodzenie nie dające się z zewnątrz zauważyć przy odbiorze, przewoźnik ustala stan przesyłki na żądanie uprawnionego zgłoszone niezwłocznie po ujawnieniu szkody, nie później jednak niż w ciągu 7 dni od dnia odbioru przesyłki (ust. 3). Natomiast w świetle art. 76 ustawy, przyjęcie przesyłki przez uprawnionego bez zastrzeżeń powoduje wygaśnięcie roszczeń z tytułu ubytku lub uszkodzenia, chyba że:

1) szkodę stwierdzono protokolarnie przed przyjęciem przesyłki przez uprawnionego,

2) zaniechano takiego stwierdzenia z winy przewoźnika,

3) ubytek lub uszkodzenie wynikło z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa przewoźnika,

4) szkodę nie dającą się z zewnątrz zauważyć uprawniony stwierdził po przyjęciu przesyłki i w terminie 7 dni zażądał ustalenia jej stanu oraz udowodnił, że szkoda powstała w czasie między przyjęciem przesyłki do przewozu a jej wydaniem.

W doktrynie podnosi się, że niewykonanie przez kupującego obowiązku zbadania rzeczy zgodnie z § 2 art. 545 k.c. wywołuje dwa negatywne dla niego skutki, mianowicie: po pierwsze – daje sprzedawcy możliwość podniesienia zarzutu, ze uszkodzenie lub zniszczenie rzeczy nastąpiło po jej wydaniu, a więc już po przejściu ryzyka przypadkowego zniszczenia lub utraty rzeczy na kupującego i po drugie – pozwala sprzedawcy zwolnić się od odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę w takim zakresie, w jakim niezbadanie rzeczy spowodowało utrudnienie lub uniemożliwienie mu dochodzenia roszczeń od przewoźnika bądź ubezpieczyciela.

________
Κώστας
oznacz moderatorów

jarzebska1
#8 Zapaleniec#

Sprawę zglosuc na policję jako oszustwo internetowe.

oznacz moderatorów

LEW433
#21 Demiurg#

I gdzie jest teraz izrael?nie broni sprzedającego?🤔

oznacz moderatorów

az1rael
#21 Demiurg#

nie znam żadnego izraela? co do lombardu to sam dał się oszukać skoro zakupił od kogoś pod zastaw telefon z możliwością blokady choć bardziej prawdopodobne że przejął zastaw za grosze w stosunku do ceny jaką należałoby zapłacić za odkupienie od klienta. Co do dowodu nadania / sporu ze sprzedawcą należy złożyć zawiadomienie o kradzieży na policji. Policja sobie pozyska od kuriera odpowiednie dokumenty doręczenia i sprawdzi u sprzedawcy potem kto odebrał paczkę

oznacz moderatorów

az1rael
#21 Demiurg#

i nie bronię sprzedających ni kupujących tylko wykładni prawa polskiego. W tym przypadku zakup przedmiotu obarczonego wadą prawną o której kupujący nie wiedział oznacza umowę kupna sprzedaży na odległość za niezaistniałą. Należało złożyć odstąpienie od umowy z art 27 uk a nie reklamację nieuki z allegro znowu zabłysnęły znajomością przepisów

oznacz moderatorów

medalik_2009
#17 Koryfeusz#

@InfinityStore zakup jako konsument?

To pierwsze co - rzecznik praw konsumenta, skarga na lombard. możesz też zapytać, czy dodatkowo zainterweniuje wobec Allegro i wadliwie świadczonej usługi Allegro Protect. 😛

Poza tym, wycieczka na policję i zgłoszenie podejrzenia popełnienia przez lombard:
1. Oszustwa/wyłudzenia (odebrana paczka z reklamowanym telefonem i rżnięcie głupa).
2. Paserstwa - sprzedaż rzeczy, co do której lombard nie ma prawa własności.

oznacz moderatorów

az1rael
#21 Demiurg#

wszystko się zgadza tylko to nie oszustwo a kradzież będzie

oznacz moderatorów

Halfrunt
#20 Guru#

Ale kto ukradł komu?

oznacz moderatorów

az1rael
#21 Demiurg#

ktos ukradl paczke od nadawcy albo przewoznik bo nie doszla albo pracownik lombardu / wlasciciel przywlaszczyl i twierdzi ze nie doszla

 

oznacz moderatorów