Witam!
Ostatnimi czasy kupuję dużo więcej przedmiotów na Allegro (zbliżający się okres prezentowy) i zauważyłem ogromny wzrost ilości towaru oznaczonego na aukcjach jako nowy ale w praktyce będącego towarem po zwrocie.
Zdaję sobie sprawę, że w myśl prawa towar ze zwrotu traktowany jest jako nowy ale chyba większość z Was zgodzi się ze mną, że kupując prezent również opakowanie się liczy a zaklejone taśmą miejsce po oryginalnej plombie nie jest szczytem marzeń estetów. 😉
I o ile w przypadku niektórych towarów (głównie dekoracje czy sprzęt do domu jak dywany) ciężko mówić o ukrytych wadach - wszystkie zostaną zauważone od razu - tak w przypadku elektroniki może być już nieco gorzej.
I tu powstaje pytanie - towar po zwrocie traktowany jest jako nowy ale skąd możemy mieć pewność, że osoba, która przedtem go u siebie miała nie doprowadziła do uszkodzenia, które wyjdzie na jaw dopiero po dłuższym użytkowaniu a przy próbie reklamacji na gwarancji zostanie potraktowane jako spowodowane przez użytkownika podczas korzystania z zakupionego towaru?
Chętnie dowiedziałbym się jak powinno wyglądać prawidłowe rozwiązanie i podejście do tematu bo przyznam, że już jestem trochę znużony dokonywaniem zwrotów towaru wystawionego jako fabrycznie nowy a będącego niedbale zapakowanym zwrotem.
Pozdrawiam,
