@LEW433
Miej przynajmniej odrobinę szacunku dla Kupujących.
Wiadomo już, że nie odróżniasz (czemu wielokrotnie dałeś wyraz) zwrotu od złożenia oświadczenia o odstąpieniu.
Teraz "doradzasz" :
najszybciej i najlepiej rozwiążesz ten problem składając reklamację z tytułu rękojmi
Tym samym utwierdzasz świadomych Forumowiczów w przekonaniu, że nie masz pojęcia czym jest rękojmia.
Nawet Kupujący nie kwestionuje faktu, że uszkodzenie powstało w czasie przewozu, a więc już PO wydaniu rzeczy przez sprzedawcę. W takiej sytuacji reklamacja z tytułu rękojmi jest bezzasadna (w chwili wydania przedmiot nie był wadliwy, a wada została wywołana później przyczyną zewnętrzną).
Kupującemu serio może zależeć na czasie, a nie wdawaniu się w awanturki ze sprzedawcą. Realizując Twoje pomysły może stracić sporo czasu (np. na sporządzenie protokołu szkody jest tylko 7 dni, czas na rozpatrzenie reklamacji liczy się od daty jej wpływu, etc.) a w skrajnie niekorzystnym przypadku: możliwość skutecznego dochodzenia roszczeń w ogóle.
A rozwiązanie Jego problemu powinno prowadzić przez wykazanie, że wprawdzie uszkodzenie powstało już po wydaniu towaru przez Sprzedawcę ale np. wskutek jego rażących zaniedbań albo z innych powodów za które odpowiada już przewoźnik.
Ale do tego potrzebna jest odpowiedź na reklamację podmiotu odpowiedzialnego za przewóz rzeczy.
*** Złożenie oświadczenia o odstąpieniu od umowy i zwrot towaru to dwie zupełnie różne czynności (UOKiK) ***
