Kochani i nie kochani,
Krótka historia:
16 września zakupiłam spieniacz do mleka przez Allegro Lokanie. Sprzedająca oznaczyła przedmiot jako NOWY dlatego zdecydowałam się na zakup. Wszystko fajnie, w domu otworzyłam i faktycznie w środku był ładnie zapakowany i owinięty papierem. Mój entuzjazm jednak nie trwał długo do momentu kiedy tydzień później chciałam zaserwować dla gości kawę i użyć super spieniacza - po 5 min wylało się z niego mleko które tam wlałam a na dodatek po podłączeniu do prądu spieniacz spowodował zwarcie w mojej kuchni... tyle trwała nasza przygoda. Spieniecz nie działa. Zgłosiłam to oczywiście użytkownikowi i napisałam że żądam zwrotu pieniędzy ponieważ nowy towar jest wadliwy. Zero odpowiedzi. Zgłosiłam to na Wsparcie pozakupowe. Kazali mi odesłać produkt do użytkownika ale:
1. Sprzedająca kompletnie nie udziela się w dyskusji tak, jak by wyparowała z tego świata lub się bał.
2. Nie mam jego adresu do zwrotu (wysyłka przez Paczkomat).
3. Allegro Protect wstrzyłam mój wniosek bo (...)Sprzedający powinien mieć możliwość, żeby zapoznać się ze stanem reklamowanego towaru, zanim wyda decyzję reklamacyjną. Dlatego proszę, żeby odesłała Pani spieniacz do sprzedającego mimo, że sprzedający nie wypowiada się w dyskusji. Wierzę, że uda się Państwu dojść do porozumienia i załatwić sprawę polubownie. Sprzedający w przypadku uznanej reklamacji powinien zwrócić Pani koszt odesłania, jeśli tego nie zrobi, to zwrócę go Pani z Allegro Protect. Proszę tylko przesłać do mnie potwierdzenie odesłania i poniesionego kosztu. Jeśli jednak sprzedający odrzuci reklamację lub jej nie rozpatrzy, proszę o informację w odpowiedzi na moją wiadomość, rozpatrzę Pani wniosek jeszcze raz. W razie dodatkowych pytań zapraszam do kontaktu.
Co radzicie ?
