Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Wybryki kurierów. Miesiąc temu zamówiłem odkurzacz z dostawą przez kuriera Pocztexu. Preferuję odbiór z paczkomatu bo do kurierów nie mam zaufania. Kiedyś nigdy nie mieli reszty przy zakupie za pobraniem. Teraz płacę z góry blikiem, to pojawił się problem jak kurier traktuje przesyłkę. Byłem przyzwyczajony do tego, że kurier podjeżdżał pod bramę i telefonował. Wychodziłem, odbierałem przesyłkę pogadalismy chwilę, składaliśmy sobie życzenia przed świętami. Tym razem czekałem cały dzień i nic. Wieczorem żona wyszła i mnie woła. Paczka leży przerzucona przez dwu metrową bramę na betonowy podjazd. Ucierpiało opakowanie, na szczęście odkurzacz był dobrze spakowany i plastikowym elementom nic się nie stało a sprzęt działał poprawnie. Kilka dni temu zamówiłem baterię do laptopa. Jest to urządzenie w delikatnej obudowie z delikatną płytką elektroniki w środku. Usiłowałem zamówić na dany paczkomat. Niestety po klikaniu w trzy najbliższe paczkomaty wyświetlał sie czerwony pasek z napisem nieoczekiwany błąd. Po godzinie zrezygnowałem i wybrałem kuriera, tym razem DPD. Wczoraj rano dostałem e-maila, że dziś otrzymam przesyłkę. Cały dzień czekania i wieczorem znów paczka przerzucona przez dwu metrową bramę na beton. Na przesyłce duży czerwony kielich z napisem nie rzucać. Bateria była w solidnym pudełku obłożona gąbką i tym razem miałem szczęście, bo przesyłka uniknęła uszkodzenia. Dzieki takim doświadczeniom wiecej nie zamówię żadnego kuriera. Będe odbierał w paczkomacie, Żabce lub kiosku Ruch-u. Co prawda tam też dostarcza kurier, ale ja już nie widzę z jaką pogardą i lekceważeniem kurierzy podchodzą do swojej pracy. Mam tylko nadzieję, że trafiają sie w śród nich również ludzie solidni.
@Miostry Gdybyś znał przepisy to byś wiedział, że to SPRZEDAWCA odpowiada za przesyłkę do czasu, aż ją otrzymasz. Sprzedawca nie może się uchylać od tej odpowiedzialności także wtedy, gdy dostawę powierzy swemu podwykonawcy, czyli profesjonalnej formie przewozowej. Jeśli masz jakikolwiek problem z przesyłką, zawsze reklamacje składaj sprzedawcy. To on udostępnia przewoźnika, którego wybierasz, więc on ponosi odpowiedzialność za wszelkie jego uchybienia. https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl/prawa-ogolne/odpowiedzialnosc-sprzedawcy-za-przesylke/
Na głupotę i poczynania kurierów sprzedawca nie ma wpływu tu widać ewidentnie że sprzedawcy wywiązali się wzorowo odpowiednio zabezpieczając towar a to że kurierzy są tak "rozrzutni" to inna sprawa i tu klient sam od siebie mógłby złożyć skargę na takiego kuriera za takie dostarczenie .Kurier wrzucając przesyłkę na posesję uznał ją za odebraną i tak sobie sam zaznaczył .
Przepisy znam, i wiem, że za przesyłkę odpowiada sprzedawca. Ale mimo tego, że sprzedawca się stara (zamówiłem towar o 22:00, o 22:30 mam odpowiedź sprzedawcy, że rano wyśle towar. O 9:00 dostaje e-maila, że towar zgłoszony, gotowy do odbioru czeka 3 dni na odbiór przez kuriera, poóźniej inny kurier rzuca towar przez dwu metrową przeszkodę).Sprzedawca ma niewielki wybór, kilka firm kurierskich, które różnią się nieznacznie w opłatach za usługę, a kilku kurierów traktuje przesyłki gorzej niż worek kartofli i psuje opinię wszystkim. Znam sytucję z autopsji. Wysyłałem wzmacniacz audio do Australii (pracowałem w serwisie firmy zajmującej sie naprawą i sprzedażą sprzetu audio). Przyjechał kurier po odbiór paczek do wysyłki (było kilka krajowych i kilka zagranicznych) rozmawiał ze mną, opowiadał dowcipy, a w międzyczasie rzucał z kilku metrów paczki do samochodu. Zwróciłem mu uwagę, że to wszystko to jest delikatny sprzęt elektroniczny. Odpowiedział, że to nie ma znaczenia, bo po drodze i tak każda paczka co najmniej 10 razy spadnie na ziemię. Problemem jest uszkadzanie przesyłek w trakcie transportu. Sprzedawca, może zmienić firmę kurierską, ale to loteria. Można pozwać firmę kurierską w przypadku takiego wzmacniacza wartego kilkadziesiąt tysięcy zł. Ale kiedy sprzęt uszkodzony jest wart kilkadziesiąt złotych ludzie rezygnują, a patologia się pogłębia
Zgadzam się z tobą w zupełności nie można wszystkiego zwalać na sprzedawców nie zawsze są winni są tu niestety na forum osoby które widzą tylko jedną opcję "sprzedawca odpowiada za wszystko nawet za pogodę ,pożar czy inne nieszczęścia które mogą dosięgnąć przesyłkę w drodze do klienta " Dobry sprzedawca się stara ,zabezpiecza często sam dokłada do tego by przesyłkę zabezpieczyć a tu jakiś "kurier" mu cały jego wysyłek psuje.