Parę dni temu wyszarzyły mi się wszystkie linki do ofert, tak jakbym już je obejrzał. Jeszcze pół biedy gdyby odwiedzone linki zaczęły robić się niebieskie, uznałbym to za (nieco ekscentryczną) zmianę kolorystyki serwisu i tyle, ale one teraz wszystkie są szare, ile bym nie klikał.
Przyciski myszy wstecz/dalej owszem działają, ale jak je kliknę na liście ofert to otwiera mi się jakaś oferta zamiast oczekiwanej akcji przeglądarki.
Kiedyś na liście ofert były wielkie pomarańczowe "kup teraz" więc na pierwszy rzut oka widać, które oferty są KT. I rozmiary czcionki cen z licytacji i KT chyba też się różniły. Teraz muszę doszukiwać się ledwo widocznego napisu "licytacja" - oczywiście szarego. Marnuję czas klikając na licytacje, w których wcale nie mam zamiaru brać udziału.
Pamiętam czasy, gdy nie musiałem wchodzić do oferty żeby zobaczyć, kto ją wystawia. Teraz na liście ofert mam zdjęcie, tytuł, cenę - i pół ekranu białej przestrzeni do podziwiania.
Pamiętam czasy, gdy nie musiałem wchodzić do oferty żeby rzucić okiem na zdjęcia. To był dopiero odlot, ale skasowali to rok temu, pewnie w imię solidarności z tabletami którym brak jest myszki.
Kiedyś jak posortowałem po cenie to było posortowane po cenie. Teraz muszę jechać na samiuśki dół strony i klikać "bez dopasowania". A jak wejdę w jakąś ofertę (patrz również: punkty powyżej) i wycofam się, to sortowanie znów jest skaszanione. A już najlepiej to to wychodzi, gdy się jest na stronie nr 6 z 12.
Kiedyś na liście kupionych mogłem sobie kliknąć ofertę i przejść do niej. Ale nie dla psa kiełbasa - dwa kliknięcia teraz.
Kiedyś na liście kupionych mogłem sobie kliknąć "oceń przedmiot". Teraz idę w "oceń przedmioty" i klikam 20 razy "następny". I lepiej nie kliknąć 21 razy z rozpędu, bo wszystko od nowa. Chyba nie muszę mówić, że przestałem bawić się w wystawianie komentarzy, no chyba że negatywów.
A jak już wystawiam takiego negatywa, to widzę nazwę przedmiotu i obrazek, ale nie mogę jej kliknąć żeby wejść w ofertę i przypomnieć sobie, co tam dokładnie ten sprzedający naobiecywał i za co mam go zjechać.
A, no i "użyteczne" lub "nieużyteczne" recenzje o przedmiotach to brzmi fajnie w teorii, dopóki sprzedający nie poprosi paru kumpli żeby mu tam odpowiednie recenzje promowali i zepchali na dół te mniej odpowiednie. Ale to akurat nie jest kwestia UI tylko brak adaptacji mechaniki serwisu do warunków świata rzeczywistego.
No i przypomniałem sobie - oczywiście po oddaniu głosów na recenzje, łapki robi się zielone/czerwone. Ale po przeładowaniu strony wszystko to znika. W sumie nie sprawdzałem, może po prostu da się głosować dwa razy i to ja jestem jakiś ciemny oczekując czegoś innego.
To tyle na razie, choć pewnie byłbym w stanie wymyślić więcej. To nie jest jakieś tam narzekanie na to, że zdjęcia przeniosły się z dołu na górę oferty a cena i parametry z lewej na prawo i że serwis w ogóle za bardzo upodabnia się do **piiip**a (kto jeszcze pamięta tamte dramaty?) - do takich bzdetów idzie się przyzwyczaić. Ale to co tu się dzieje w ciągu ostatnich trzech lat to po prostu wygląda jakby NIKT tam nie siedział i nie przejmował się elementarną jakością interfejsu użytkownika.
