Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Kupiłem błotniki do lakierowania, które posiadały skazy na powłoce zabezpieczającej i pogięte mocowanie. Potrzebowałem sprawnego samochodu, więc zostały polakierowane i zamontowane (skazy wciąż są widoczne).
Następnie wystawiłem negatywny komentarz sprzedającemu, w którym opisałem to tak jak powyżej. W odpowiedzi dostałem telefon z naleganiem na usunięcie komentarza. Zaproponowałem, że mogę to zrobić jeśli otrzymam rekompensatę. W tym momencie zostałem oskarżony o oszustwo i zagrożono mi, że sprawa trafi do sądu. Niedawno otrzymałem listem poleconym przedsądowe wezwanie do usunięcia komentarza.
Wydawało mi się, że taki problem wpisuje się w zakres rękojmi, z której de facto zrezygnowałem i nie dochodziłbym jej gdyby nie kontakt ze strony sprzedającego. Rzecznik Praw Konsumenta poradził, żeby odpuścił i usunął komentarz ponieważ błotnik został już polakierowany.
Trzeba nadmienić, że sprzedający posiada wiele podobnych komentarzy, natomiast mój był pierwszy od lat używania tego portalu.
Czy naprawdę nic nie mogę zrobić w tej sytuacji i powinienem się ugiąć? Usuwając komentarz niejako przyznaję się do oszustwa - co w rzeczywistości nie jest prawdą. Naprawdę machnąłbym ręką i usunął ten komentarz gdyby sprzedawca nie zachowywał się wobec mnie w taki chamski i ubliżający sposób...
@RAKONESANS to były nowe błotniki czy używki ?.... choć to nie ma większego znaczenia w temacie , ale owszem .... zarzadałes rekompensaty w zamian za ... ,druga sprawa piszesz , że błotniki zostały pomalowane , robiłes to sam czy krzak -fachowiec ?
Nowe
@RAKONESANS piszesz ,, skazy na powłoce zabezpieczającej i pogięte mocowanie. ,, nie przyszło Ci do głowy ,że mogła to być usterka transportowa? i należało fakt zgłosić sprzedawcy ...
Dzięki za odpowiedź. Być może masz rację, że tak to powinno wyglądać, ale czasu już nie wrócę. Natomiast czy to nie na sprzedawcy spoczywa odpowiedzialność za jakość sprzedawanych przedmiotów? Opakowanie nie było uszkodzone, po prostu dostałem wadliwy produkt.
@RAKONESANS Spoczywa ale jeśli nie złożyłeś reklamacji to nie dałeś sprzedającemu nawet szansy na wyjaśnienie sprawy i naprawienie szkody przez wymianę elementu, obniżenie ceny lub zwrot.
Teraz wiesz jak to wygląda - towar był wadliwy, nie złożyłeś reklamacji i go sobie zostawiłeś a za usunięcie komentarza oczekujesz rekompensaty...
@RAKONESANS " Natomiast czy to nie na sprzedawcy spoczywa odpowiedzialność za jakość sprzedawanych przedmiotów?" - Masz 100% racji . To na sprzedawcy spoczywa odpowiedzialnośc za jakość sprzedawanego przedmiotu.
Tylko jeśli nie dokonałeś ŻADNEJ dokumentacji że produkt był wadliwy a jednocześnie go zamontowałeś i pomalowałeś nie zgłaszając ŻADNYCH wad. To jak masz zamiar teraz udowodnić że ten produkt był wadliwy ??????
Byc może sprzedawca nie ma złej woli lecz postaw sie na jego miejscu. Sprzedał sprawną częśc, klient nie zgłaszał reklamacji, zamontowa, pomalował a potem.... wystawił negatyw i chce rekompensaty za niepotwierdzone wady. Cóż to obiektywnie rzeczywiście wygląda na próbe wyludzenia.
Jeśłi nawet w biurze RPK powiedzieli Ci ze lepiej usunąć komentarz to znaczy że nawet prawnik stojący po stronie konsumentów widzi marnie Twoje szanse w ewentualnym sądzie.
Osobiście sugerowałbym usunąć komentarz ( bo to będzie najmniejszy koszt) i wyciągnąć wnioski na przyszłość. Jeśłi kupisz przedmiot z widocznymi wadami to od razu je dokumentować i zgłaszać sprzedającemu reklamacje.
Wątpię, żeby sprzedający specjalnie wysłał ci uszkodzony element, weź wyluzuj, nie rób mu pod górę i usuń komentarz. Bardzo żałuję że w dzisiejszych czasach mało kto wystawia komentarze, jeżeli już to negatywy ....
Rozumiem, że z punktu widzenia sprzedającego może to wyglądać na "robienie pod górę", natomiast czy traktowanie klientów po chamsku nie jest tym samym tylko w drugą stronę? Poniżej kilka ocen sprzedającego (nie jestem pierwszy jak widać):
"Odradzam wszystkim! Przysyłają uszkodzony produkt i umywają ręce od jakiejkolwiek odpowiedzialności. Bezczelność i arogancja na najwyższym poziomie!"
"Poprosiłem o fakturę i zostałem olany , osłona też kiepsko zapakowana przyszła połamana"
"Nieuczciwy sprzedawca-można poczytać o firmie w internetach.Nadano towar uszkodzony.Ze względu na nieuszkodzone opakowanie zewnętrzne przyjęty od kuriera bez uwag.Po rozpakowaniu mimo zdjęć, zgłoszenia tel. szkody do GLSu, odesłania uszkodzonej przesyłki sprzedawca nie uznał reklamacji twierdząc, że produkt został uszkodzony w trakcie nieumiejętnego montażu. Produkt został odesłany w nierozpakowanej folii...Nie zdziwiłby się jakby sprzedał tak ten sam przedmiot 5 razy.Zadziałało Allegro Protect."
"Nie zgadza się z opisem i zdjęciami. Sprzedawca nie przeprosił za mój czas. Nie spieszy mi się ze zwrotem pieniędzy."