Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Chcę zwrócić towar sprzedawcą mówi że jest osobą prywatną i nie musi przyjmować zwrotu nadmieniam że jest to część do samochodu
Jeżeli sprzedawca jest osobą prywatną oraz nie miał ustawionych warunków zwrotów w ofercie oraz Ty chcesz zwrócić towar bez podania przyczyny, a nie reklamować niezgodność z opisem, to sprzedawca ma prawo odmówić przyjęcia zwrotu.
@united3 Cześć. Jeśli sprzedający jest osobą prywatną i nie prowadzi działalności gospodarczej, to nie ma obowiązku przyjmowania zwrotów. Podaj mi proszę numer tego zamówienia.
@ko_alka Zwrotów w ramach reklamacji prywatny sprzedawca też nie ma obowiązku przyjmować?
Co to jest zwrot Twoim zdaniem?
[edycja]
@united3 Chcesz zwrócić bez podania przyczyny, czy ze względu na wady lub niezgodność z opisem? Jeśli to drugie, sprzedawca wprowadza Cię w błąd - on ma obowiązek przyjmować takie zwroty na podstawie rękojmi. Otwórz spór na Allegro; https://allegro.pl/dyskusje/nowa lub na Allegro Lokalnie; https://allegro.pl/dyskusje/nowa?source=LOKALNIE i poproś tam o interwencję pracownika Allegro, wtedy szybko przyjmie. Będzie musiał oddać Ci wszystkie koszty, także koszt odesłania lub na własny koszt wymienić towar na zgodny z opisem.
"Jeśli to drugie, sprzedawca wprowadza Cię w błąd - on ma obowiązek przyjmować takie zwroty na podstawie rękojmi."
W błąd to ty wprowadzasz znów, nie znając pełnego zagadnienia. Naprawdę twierdzisz, że ma zawsze prawo do zwrotu i zawsze ma prawo do złożenia reklamacji z tytułu rękojmi? Jeśli tak, to kolejny raz manipulujesz.
@medalik_2009 @xyz96 A może też jako prywatny sprzedawca wyłączył rękojmię. W końcu sprzedaje rzecz używaną, to trochę trudno aby odpowiadał za nią przez dwa lata. Ale nie wszyscy to rozumieją. Niczego nie powinien przyjąć i nie oddawać żadnych kosztów. A może to "coś" zostało zamontowane w samochodzie i tam się zepsuło - tak też 2 lata za używkę ? Na tej zasadzie to można co 1,5 roku wymieniać klocki i tarcze hamulcowe na koszt sprzedawcy, bo się częściowo zużyły. Dochodzimy do absurdów dzięki niektórym "pseudoforumowiczom" nie znającym realiów, siedzącym tylko w przepisach, które zresztą interpretuje tak jak mu w tej chwili pasują.
Kupujesz nowy samochód, dostarczają pod dom (tak jest taka opcja), pierwsza jazda i zawadzasz o słup. To co oddajesz samochód i dostajesz nowy, bo kupiłeś na odległość ?