Allegro poleca mi "program współpracy w ochronie praw", z tym że w programie może brać udział Właściciel praw wyłącznych, urzędnik instytucji państwowych lub osoba skierowana przez taką instytucję. Dla zwykłych kupujących, których oburza bałagan i działanie serwisu allegro, oni mówią "bujaj się"!
Chińskie podróbki zalały allegro, ale póki kasa się zgadza, allegro nic z tym nie zrobi. Co z tego, że można zgłosić pojedynczy produkt nieoryginalny lub błędy i manipulację tytułami/opisami aukcji, skoro chińczyk wystawia kilkadziesiąt lub nawet kilkaset takich samych przedmiotów inaczej nazywanych lub opisywanych.
Sprawdźcie sobie noktowizory opisane jako marka fma - są to niedziałające sprzęty, które powinny być wystawiane co najwyżej jako zabawki, choć wtedy nikt by tego nie kupił w cenie kilkuset zł.
I co, miałbym spędzić wiele godzin na zgłaszanie takiego syfu? Nikt się tego nie podejmie - chyba, że dodacie opcję zgłaszania całych grup "lewych" aukcji.
Przez takie działanie mamy totalny śmietnik w wynikach wyszukiwania!
Podrobione produkty, o których można przeczytać w zachodnim necie, u nas sprzedawane jako tanie chińskie "odpowiedniki"- przykładowo, tanie karty graficzne, które są sprzedawane bez marki (no name), ale podawany jest gpu Nvidia lub AMD. Taka karta graficzna posiada gpu wiele generacji starszy niż opisywany w aukcji i choć system wykrywa kartę jako zakupiony model, to w rzeczywistości pod układem chłodzącym zobaczymy inne oznakowania. Problem wielokrotnie opisywany w zachodnim necie, u nas o tym cisza i handel takim dziadostwem rozkwita na stronach allegro.
