Chciałem zwrócić się z prośbą o poradę, zdaje się, że trafiłem na nieuczciwego sprzedawcę.
Ponad tydzień temu kupiłem na allegro lokalnie część do komputera o wartości 1000 zł. Sprzedawca ma konto od kilkunastu lat, ma znaczek "dużo sprzedaje", zdjęcia i szczegółowy opis nie budziły wątpliwości. Towar miał być wysłany max do 5 dni. Po zakupie nie mogłem doprosić się jednak wysyłki:/ Ustalony termin minął, sprzedawca wyznaczył nowy i też go nie dotrzymał. Zgłosiłem problem Allegro i magicznie w ciągu dwóch godzin sprzęt został nadany w paczkomacie. Tu zaczynają się schody.
Dzisiaj zostałem poinformowany przez sprzedającego, żeby nie odbierać paczki, bo się pomylił i wysłał mi zły towar. Mam ją zostawić w paczkomacie, a zostanie do mnie nadana druga paczka (ta właściwa). Paczka została już mieszczona przez sprzedawcę w paczkomacie - tyle że już poza systemem allegro (jako prywatne nadanie).
Jeśli to oszust i nie odbiorę pierwszej (tej rzekomo złej) paczki, to dla allegro będzie równoznaczne, że jako kupujący nie przyjąłem zamówionego towaru? Jak w drugiej tej niby właściwej otrzymam np. cegłę czy ziemniaka, to czy tracę wówczas "ochronę kupującego"? Co mam robić, odebrać dwie paczki? Mam złe przeczucia, najchętniej to chciałby zwrot pieniędzy.
