Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Cześć,
Sprzedawałem poprzez allegro lokalnie komputer stacjonarny, który został nadany poprzez DHL.
Decyzja podyktowana tym, że kupiłem nowy sprzęt i stary sprzedawałem zachowując cały asortyment do wysyłki, tj. airbagi, folie ochronna, folie bąbelkową, karton, itd. dodatkowo solidnie ostreczowałem całą przesyłkę.
Niestety komputer przyjechał uszkodzony do kupującego:
- uszkodzenia fizyczne obudowy (złamane mocowania, wgniecenia, urwane nóżki),
- brak możliwości uruchomienia komputera (na płycie głównej zapala się czerwona dioda, kupujący nietechniczny nie chce słuchać moich wskazówek jak zdiagnozować/naprawić)
- Uszkodzenia mają charakter mechaniczny, niemożliwy do powstania w wyniku wady sprzętu czy złej konfiguracji – jednoznacznie wskazują na uderzenie lub upadek.
Pomimo wiedzy, że jako osoba fizyczna nie mam odpowiedzialności po swojej stronie + zrobiłem zdjęcia solidnie zapakowanej przesyłki przed wysyłką obrazująca stan wizualny za nienaganny, ale jednak chcąć pomóc kupującemu zainicjowałem proces reklamacyjny prosząc o zdjęcia, umawiając kuriera który spisał protokół szkody z odbiorcą i komplet informacji dostarczyłem do przewoźnika. Niestety przewoźnik odrzucił reklamacje, pisząc:
"Asortyment opakowany był w karton, zabezpieczenie wewnętrzne stanowiła folia bąbelkowa i poduszki airbag.
Zgodnie z Protokołem szkodowym szkoda polegała na połamaniu i wgnieceniu. Taka szkoda mogłaby powstać
tylko poprzez wyraźną ingerencję w strukturę przesyłki. Wyklucza to brak uszkodzenia opakowania zewnętrznego
i zabezpieczenia wewnętrznego.
Reasumując, szkoda nie mogła powstać w czasie transportu, wyklucza to doręczenie przesyłki w nieuszkodzonym
opakowaniu zewnętrznym i zabezpieczeniu wewnętrznym.
W związku z powyższym, w naszej ocenie, brak jest podstaw do uznania złożonego roszczenia i dokonania
wypłaty odszkodowania."
Co jest oczywistym bull**piiip**em i pewnie templatką, żeby nie oddawać hajsu za to, że zjebali.
I tutaj przychodze z pytaniem, co byście zrobili na moim miejscu, czy mogłem zrobić coś więcej, czy z perspektywy osoby fizycznej mam jakieś powody do obaw?
@Client:102741110 masz zdjęcia uszkodzonego kartonu, spisany był protokół w momencie odbioru, odrzuć reklamację na podstawie decyzji od przewoźnika, napisz że do uszkodzenia doszło po wydaniu po rozpakowaniu i upadku sprzętu podczas przenoszenia 🙂
Właśnie kupujący mówił, że karton nie wzbudzał podejrzeń i nie spisywał protokołu, a to że ten protokół został spisany to moja inicjatywa i został spisany dzień później. Mam też zdjęcia kartonu i faktycznie nie wygląda na uszkodzony.