Witam.
Chciałabym abyście podzielili się swoimi doświadczeniami o ile takowe mieliście. Mieszkam w małym miasteczku, w jednym domu wraz z trojgiem rodzeństwa oraz żoną brata. Przez sytuację w kraju miała wkońcu czas aby załoyć konto na Allegro, kupować i sprzedawać. Wszystko poszło w miarę gładko. Ruszyłam z zakupami i sprzedażą.
Przeszłam weryfikację konta, PayU. Po kilka dniach pyk - blokada. 3 dni ''uzerania się" z obsługą Allegro, odpowiedzi jak zwykle regulaminowe. W końcu ktoś się zlitował i napisał coś konkretniejszego. Najpierw twierdzenie że względy bezpieczeństwa, żadanie wysłania zdjecia dowodu - wysłałam, dokumentu uprawiajacego do towaru - cyk, wysłane. Wysłałam nawet nie wymagane potwierdzenie dokonania przelewu za towar.
Finalnie okazało się, że z ich sytemowych informacji / weryfikacji wynika, iż ktoś lub ja korzystał z innych zawieszonych kont z powiązanego adresu IP!!😱 Tłumaczenia, udowadnianie, wymagane dokumenty - nic nie pomaga. Oni swoje a ja swoje. Jest sytuacja jaka jest - każdy ma swoje konto, mieszka gdzie indziej ale niestety zamknęłi uczelnie, szkoły - zjechaliśmy wszyscy do domu, kisimy się i mamy pewne ograniczenia w dostępie do sprzętu.
Czytałam,iż Jeśli z naszych danych systemowych wynika, że kilka osób regularnie i niezależnie od siebie korzystających z Allegro jest ze sobą powiązanych (poprzez nazwisko, adres domowy bądź adres IP komputera), a zdarzy się, że jedna z nich złamie nasze zasady i jej konto zostanie zawieszone, nie blokujemy automatycznie kont pozostałych osób. "
Czegoś tu nie rozumiem. Nie mam już sił. Zwolnili mnie z pracy, chciałam zacząć pracować na sówj rachunek założyć sklep i działalność gosp. Ale po tych przygosach to się odechciewa.
Odpowiedzi pracowników - co dzień a nawet dwa razy w ciągu dnia odpowiada ktoś inny. Zadaję konkretne pytania -to albo nie odpowiadają albo forułka kopiuj - wklej.
Finanlnie "jeżeli mi sie nie podoba ich decyzja mogę się odwołać''. OK. Dwa dni tylko łąskawie prosiłam o informaję gdzie , do kogo?
Powinien być jakich dział skarg na nich serio.
Powiedzcie jak sobie radzicie z pracownikami w takich sytuacjach? Przeszłam weryfikację dokumentem, fakturą, przelewem. Konto nadal zablokowane bo pracownik się boi że transakcja nie zostanie sfinalizowana. To wszystko co oni robią przeciąga sytuację, tydzie widzą blokadę - zakładaja dyskusje co jeszcze nakreca cała spiralę. :-(( ratunku
