Witam,
sporadycznie sprzedaję coś na allegro, na lokalnie w ogóle bo to dramat pod każdym względem.
W każdym razie coś takiego spotyka mnie pierwszy raz - od miesiąca usiłuję sprzedać przedmiot - klucz elektryczny. Przedmiot nie jest wg mnie całkiem sprawny, wszystko dokładnie zamieściłem w opisie aukcji.
Wystawiam licytację od 1 zł.
Już trzeci raz zwycięzca licytacji okazuje się nieuchwytny - brak kontaktu, brak wpłaty. Pozostaje czekać tydzień, zwrot prowizji i zabawa od początku.
Nie dość, że nie mogę sprzedać, zostaję na tydzień z przedmiotem, którego nie mogę wystawić, to zaczynam podejrzewać, że to akcja wyłudzania danych, bo przecież taki delikwent ma moje wszystkie dane, telefon, adres itd.
Podejrzewam tak, bo ostatnio jestem zasypywany telefonami z durnymi ofertami i ankietami, których wcześniej nie było, bo ten nr telefonu używam tylko do użytku prywatnego, banków i allegro.
Da się jakoś ten proceder ukrócić?
Przecież nawet jeśli ktoś chce ode mnie kupić ten przedmiot, to jest w ostatniej chwili przebijany przez tych złodziei.
Allegro nie pozwala na rozpoczęcie dyskusji z kupującym, nawet nie znalazłem opcji kontaktu bezpośredniego z Allegro, żeby opisać sytuację. To jest katastrofa co się stało z tym serwisem, a wiem coś o tym bo jestem tu od 18 lat.
