Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam serdecznie mam kilka pytań może ktoś pomoże.
1.Zajmuje się sprzedażą używanych części samochodowych na tym wspaniałym portalu, w aukcjach staram się dodawać wszystkie informacje niezbędne marka model numer seryjny części itp itd. Dodaje dopisek żeby kupujący porównał swoją część z moją z aukcji, daję gwarancję rozruchowa jakby nie działała, a i tak jestem narażony na koszta wysyłki bo kupujący zgłasza zwrot o tytule nie pasuje mi... Da się coś z tym zrobić? Jedną wysyłkę tygodniowo jestem w stanie przeboleć ale widzę że niektórzy robią sobie z mojej firmy wypożyczalnie bo zwrotów potrafi być kilkanaście w tygodniu (nie pasuje mi, towar kupiony przez pomyłkę,)
2. Skoro już odsyła tą część i widzę że była w nią ingerencja typu: czyszczenie, odkręcenie czegoś, wymiana czegoś mam prawo odmówić zwrotu pieniędzy?, czasami wraca to uszkodzone w postaci przerwania czegoś, spalenia itp.
3. Klient zakupił u mnie częśc sprawdził, nie pasuje mu, zwraca, ale towar zostaje uszkodzony w transporcie i jestem przykładowo 500zl w plecy bo część jest roztrzaskana w mak co mogę z tym zrobić?
We wszystkich tych przypadkach Jak dochodzi do sporu to allegro chętnie oddaje kasę z POK jest jakaś opcja chronić się przed tym? Skoro mam rację i dowody a ten kto odpowiada w imieniu allegro mam wrażenie że nie potrafi czytać ze zrozumieniem, nie posiada mózgu i co by się nie działo to i tak kupujący ma racje.
Dzięki za odpowiedzi
Jak klient odeśle Ci towar (zwrot konsumencki), to wg prawa jest on Twój; nie możesz go np. z powrotem wysłać.
Ale wg prawa konsument ponosi odpowiedzialność za zmniejszenie wartości sprzedanej rzeczy i przysługuje Ci z tego tytułu tzw. odszkodowanie. Kwotę odszkodowania możesz skompensować z pierwotną wartością towaru i odesłać klientowi mniejszą kwotę.
Oczywiście dla jasności sprawy dobrze jest wysłać klientowi odpowiednie pismo.
Przykład:
Sprzedajesz część za 100 zł. Klient robi zwrot; towar po odesłaniu okazuje się niepełnowartościowy. Szacujesz, że zmniejszenie wartości nastąpiło w wysokości 30 zł (czyli jesteś w stanie odsprzedać dalej tę część za 70). Oddajesz klientowi 70 zł, dorzucając pisemne wyjaśnienie.
Co do uszkodzeń w transporcie, to chyba protokół szkody z firmą transportową.
No a jeśli przykład z dziś dostałem pompę z ułamanym króćcem paczka jest cala, kupujący odesłał w tym samym kartonie co wysłałem jemu. Moje zdjęcia przedstawiają cały towar. Zamierzam jutro dzwonić do kupującego w celu wyjaśnienia sprawy ale pewnie będzie kolejny negatyw. Co zrobić? Bo pewnie będzie składał wniosek w POK znając życie bo allegro pomimo twardych dowodów i tak umyje ręce
Lepiej pisać maile, niż dzwonić; wtedy masz wszystko "na piśmie".
Nam się zdarza, że klienci kupują narzędzia, używają ich raz i zwracają. Ślady używania wtedy zazwyczaj zostają. Wysyłam zdjęcia uszkodzeń, razem z pismem o zmniejszeniu wartości towaru i w jakiej kwocie. Zazwyczaj nawet klienci się nie kłócą, bo wiedzą, co dostali, a co odesłali. Ale z negatywem trzeba się liczyć. Natomiast zawsze jest opcja odpowiedzenia na komentarz negatywny, także negatyw to nie koniec świata.
Jak masz zdjęcia rzeczy sprzedanej i zdjęcia po zwrocie, to sprawa powinna być jasna.
@MOTOSZRANK zapoznaj się nowym allegro protect
to nie będziesz takim optimistą
po składać reklamację sprzedawcy lub wdawać się w jakieś dyskusje kiedy jako kupujący mam allegro protect?
Tam jest napisane, że Allegro Protect obowiązuje w przypadku, kiedy towar jest znacząco niezgodny z opisem (reklamacja) lub kiedy klient nie otrzyma towaru.
Chociaż z tego, co kojarzę, to jak się nie otrzyma pieniędzy za zwrócony towar to Allegro Protect też wchodzi w grę.
Ale z tego, co rozumiem, to autor pyta o zmniejszenie wartości towaru i "potrącenie" klientowi części zapłaconej kwoty. A to jest zgodne z prawem.
Chociaż nie wiem, jak Allegro podchodzi do takich sytuacji i mam nadzieję się nie przekonywać 😉
A autorowi życzę rozwiązania sprawy tak, żeby obie strony były zadowolone.
No to pochwalę się co dziś mnie zaskoczyło...
Dostałem zwrot części mechanizm ręcznego warty 500zl. Po otwarciu paczki i wnikliwym obejrzeniu okazało się że mechanizm był rozbierany świadczylo o tym zerwane plomby które na zdjęciach aukcji są całe, brak farby znaczącej, ponieważ każdy towar co wysyłam zaznaczam, tak jakby pokrywka została tylko zamieniona. Dzwonię do typa z zapytaniem gdzie jest mój dowód zakupu który nie jest konieczny ale lubię go mieć, klient odpowiada że jest w paczce co jest nieprawdą, pytam kto grzebał przy mechanizmie ponieważ są zerwane plomby odpowiedział że on gdyż chciał zobaczyć czy mechanizm jest cały. Odmówiłem zwrotu pieniędzy ze względu że grzebał w nim bo chciał... Tak powiedział. Straszy mnie że założy spór itp. no ok, ale klikając w jego numer klienta okazało się że sprzedaje tyle że na allegro lokalnie podobny mechanizm, porobiłem screeny, zapisałem link do aukcji, 2h po moim telefonie ogłoszenie znikło. Jestem ciekaw co allegro powie w sporze. Ktoś przerabiał podobny temat? Jest jakaś czarna lista kupujących?
Ktoś Ci tu ( i prawidłowo ) doradził maile nie dzwonienie, no chyba że nagrałeś rozmowę i to "odpowiedział że on gdyż chciał zobaczyć czy mechanizm jest cały".