Dzień dobry,
pytanie jak w temacie - Czy allegro blokuje sprzedającemy środki pieniężne z uwagi na rozpoczęcie dyskusji?
Pokrótce - w ubiegłym tygodniu kupiłem przedmiot przez allegro od osoby prywatnej. Konkretnie był to laptop. Niestety po otrzymaniu urządzenia okazało się, że jego specyfikacja nie jest zgodna z opisaną w ogłoszeniu (znacznie gorsza karta graficzna od deklarowanej). W związku z tym napisałem do sprzedającego, który stwierdził, że to jakiś błąd po stronie allegro, że on celowo tego tak nie opisał. Mniejsza o to. Sprzedajązy zgodził się na zwrot urządzenia i zadeklarował zwrot kosztów zakupu. Urządzenie została niezwłocznie odesłane. W piątek dotarło do paczkomatu ale kontakt ze sprzedającym się urwał. Pieniądze nie wróciły, więc zdecydowałem się otworzyć dyskusję za pośrednictwem Allegro w celu ewentualnej interwencji obsługi portalu.
Obecnie sprzedajcy ponownie zaczął odpowiadać na moje wiadomości. Podobno środki zostału mu zablokowane z uwagi na rozpoczętą dyskusję i zostaną zwrócone dopiero po jej zakończniu. Pytanei czy tak w istocie jest? Mam obawy, co do zakończenia sporo, gdy nie otrzymałem środków. Nie chcialbym zostać pozostawiony możliwości prośby o interwencję Portalu, gdyby okazały się jakieś problemy ze zwrotem środków. Aktualnie laptop jest u sprzedającego, a ja nie odzyskałem pieniędzy.
Dodam, że zakup był finansowany za pośrednictwem rat 0, więc pytanie czy w tym wypadku sprzedający powinien dokonać spłaty rachunku bankowego przypisanego do umowy kredytowej czy też zwrócić środki na wskazany przeze mnie rachunek?
