Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Dzień dobry. Mam taki problem- sprzedałam buty na Allegro lokalnie. W moim przekonaniu buty były w bardzo dobrym stanie ( nie chodzone, jedynie przymierzone) Buty ortopedyczne kupione za 200 zł a sprzedane za 75 ( nie chodzone bo drugi lekarz odradził narazie chodzenie w takich butach i dziecko wyrosło) Kupujący zaczął od razu dyskusje - ze niedobre buty, po dyskusji zaproponował rekompensatę . Kupujący rości sobie 25 zł rekompensaty a ja sie nie zgodziłam i poprosiłam o zwrot ( buty skórzane, stan bdb- co nawet sam kupujący określił ze widać ze nie chodzone) Od dwóch tygodni toczy dyskusje że złe buty, a ja ciagle proszę o zwrot ( oddaje pieniazki+ koszt wysyłki paczkomatem 12,99) ale kupujący rości sobie z dnia na dzień kolejne koszty ( a to dojazd do paczkomatu autem za 60 zl - bo auto dużo pali, a to jakieś dodatkowe koszty butów, a to zwrot kosztów odebrania butów z paczkomatu) Z dnia na dzień dodatkowe roszczenia. Zostały wysłane zdjęcia ( ponoć od razu po odebraniu paczki- dyskusja zaczęta dwa dni później) - i teraz po dwóch tygodniach kolejne zdjęcia- niby tych samych butów. Ale zdjęcia sie różnią od siebie. Na pierwszych zdjęciach buty pogniecione- widać rękę która przygniata but i obecne zdjęcie tego samego buta już tylko jeden ślad zagięcia. Na pierwszych zdjęciach widać brudy ( jakby ktoś celowo na podeszwie zachlapali czymś) na obecnych zdjęciach tego nie ma. Czy plamy zostały zrobione specjalnie do wszczęcia dyskusji? Nie wiem. Ale to nie jest w porządku. Kupujący chce żebym sie zgodziła na koszt prawie 200 zl zwrotu ( koszt butów, dojazd do paczkomatu, koszt przesyłki itd) ale nic nie pisze ze odeśle buty. Czy kupujący probuje wyłudzić ode mnie pieniądze? ( nie mówiąc już o tym ze w każdej odpowiedzi mnie obraża) Jestem od 7 lat na Allegro i nigdy nie miałam czegoś takiego. Do tego teksty ” nie chcesz płacić 25 zl to zapłacisz więcej” ” nie podobało sie tak to teraz zmieniam kwotę na 25+ 45 zl dojazdu do paczkomatu za odebranie przesyłki”. Jak sie bronić? Czy mają tu zastosowanie art. 286 kodeksu karnego? Proszę o pomoc.
Wygląda na to że trafił ci się klient dla którego nawet jakbyś oddała mu te buty za darmo to i tak by mu było za drogo.
No tez takie odnoszę wrażenie. Tylko jak się bronić?
@Client:39060075 To jest reklamacja. Masz obowiązek reklamację rozpatrzeć w tym celu domagaj się odesłania butów na twój adres lub paczkomat. O pieniądzach w tej chwili nie dyskutuj, on chce cię sprowokować do odrzucenia reklamacji.
Jeżeli odeśle, buty obejrzysz i zdecydujesz co dalej. Radzę reklamację uznać i oddać mu wpłacone pieniądze plus standartowy koszt przesyłki (paczkomat) O zwrocie kwoty poinformujesz klienta oficjalnie w dyskusji. Żadnych dodatków za dojazd itp.
Może być tak że kupujący zniszczy buty, wypadałoby wtedy obniżyć kwotę zwrotu ale jest to metoda ryzykowna i nie wiem czy da się przeprowadzić.
Jeżeli kupujący nie odeśle butów w ciągu 14 dni od twojego żądania zwrotu zawiadamiasz Allegro i kupującego że nie możesz uznać reklamacji z powodu nie odesłania przedmiotu sporu, nie możesz się ustosunkować.
Allegro jest bogate więc pewnie wypłacą mu rekompensatę i zostawią mu buty. Musisz konsekwentnie odpowiadać na wszystkie informacje nie później niż w ciągu 24 godzin, zbyt wcześnie też nie warto, to musi potrwać.
Nie daj się sprowokować i nie deklaruj bez zwrotu butów żadnych kwot. Najpierw zwrot, potem decyzja.
Mija już miesiąc od rozpoczęcia dyskusji a kupująca nadal nie chce zwrócić butów. Chce uznania wszystkich kosztów ( łącznie z dojazdem do paczkomatu) . Zaczyna być to irytujące. Odeśle buty jak mi zwrócisz za dojazd do paczkomatu- chore!
Nie ma takiej możliwości. Oczywiście że to irytujące, ale ona chce pieniądze najpierw od ciebie a potem wystąpi o zwrot zapłaty od Allegro. Butów nie odda, gdyby chciała rozwiązać problem już dawno by je odesłała.
Nie wdawaj się w żadne dyskusje, Pisz krótko tylko potrzebny tekst: "Oczekuję zwrotu reklamowanych butów dla rozpatrzenia reklamacji "
Jeżeli wtrąci się ktoś z Allegro napisz że nie masz możliwości rozpatrzeć i uznać reklamacji ponieważ kupująca konsekwentnie odmawia zwrotu przedmiotu. W takiej sytuacji uznanie reklamacji jest niemożliwe.
Ona już to ma przećwiczone, wie że dostanie pieniądze z POK, chce zatrzymać buty a ma jeszcze nadzieję że wyrwie dodatkowo coś od ciebie.
Przestrzegaj 24 godzinnego terminu odpowiedzi To ważne.
@Client:39060075 Postawili cię w trudnej sytuacji.
Teoretycznie można dyskutować o obniżeniu ceny ale jak to zrobić w ciemno, nie widząc butów.
Buty nowe kosztowały 200 zł sprzedając za 75 zł już obniżyłaś cenę bardzo znacznie. Masz jakiś kwit, paragon żeby pokazać?
Żądaj zwrotu butów, jeśli mają rzeczywiście wady to zwrócisz wpłacone pieniądze, bo za 45 zł to wolisz wyrzucić je do śmieci niż robić komuś łaskę żeby łaskawie przyjął.
Zakładam że kupująca ustąpi, chyba będzie wolała buty ale mogę się mylić.
W najgorszym razie odzyskasz buty, po jakimś czasie wystawisz je ponownie ale lepiej nie tutaj.
Taka jest moja opinia, ale zrobisz jak uważasz.
Nie doczytałem, pytanie było "czy musisz". Nie niczego nie musisz, musisz tylko w wymaganym terminie udzielać odpowiedzi. Teraz w najgorszym razie oddadzą jej te 45 zł różnicy ale wątpię prawdopodobnie zamkną dyskusję bez konsekwencji.
@Client:39060075 może proponować obniżenie ale nie musisz się godzić, była reklamacja, poprosiłeś o odesłanie, teraz odrzuć reklamację z powodu braku odesłania produktu i zapomnij allegro nie powinno Cię do niczego zmuszać.
Zapewne allegro wypłaci mu rekompensatę i nauczy kolejnego klienta jak wyłudzać 😞
Tak, kupujący to naciągacz, taki "Janusz polskiego biznesu". Jak mu towar nie pasuje to niech odeśle, musisz mu oddać koszty towaru + koszty odesłania najtańszą możliwą przesyłką, czyli w tym przypadku paczkomatem za 13 zł, a że on chce zawieść sobie tą przesyłkę wyjętą limuzyną do paczkomatu za 60 czy 200 zł to nie twój problem.
Jeśli nie odeśle butów to nie musisz mu nic zwracać, ale jak piszesz założył dyskusję na Allegro więc sprawdzaj wiadomości od pracowników Allegro, oni nie są obiektywni, mogą zadecydować inaczej, np. że klient nie musi odsyłać butów a Ty masz mu wykupić wczasy w Turcji, bo inaczej zamkną Ci konto.