anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Czy zwrócić pieniądze za uszkodzony przedmiot w transporcie?

Client:40294069
#7 Wielbiciel#

Witam...do klienta doszedł rozbity przedmiot. Klient żąda zwrotu pieniędzy. Czy mam zwrócić pieniądze, czy podjąć inne kroki. Nie wiem co robić? Proszę o radę.

oznacz moderatorów
20 ODPOWIEDZI 20

book_owo
#7 Wielbiciel#

Firma czy osoba prywatna? 

oznacz moderatorów

exoryna
#14 Krzewiciel#

@book_owo pytasz o sprzedawcę czy kupującego? 

oznacz moderatorów

Client:40294069
#7 Wielbiciel#

Czy sprzedawca ma oddać pieniądze,  za rozbity podczas transportu przedmiot ?

oznacz moderatorów

xyz96
#21 Demiurg#

@Client:40294069 A kto stwierdził, że w czasie transportu??

Poza tym;

Art. 544. KC


Chwila wydania rzeczy w przypadku sprzedaży na odległość

§ 1.
Jeżeli rzecz sprzedana ma być przesłana przez sprzedawcę do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia, poczytuje się w razie wątpliwości, że wydanie zostało dokonane z chwilą, gdy w celu dostarczenia rzeczy na miejsce przeznaczenia sprzedawca powierzył ją przewoźnikowi trudniącemu się przewozem rzeczy tego rodzaju.
 
§ 2.
Jednakże kupujący obowiązany jest zapłacić cenę dopiero po nadejściu rzeczy na miejsce przeznaczenia i po umożliwieniu mu zbadania rzeczy.
oznacz moderatorów

Client:40294069
#7 Wielbiciel#

Wysłała osoba prywatna do osoby prywatnej.

oznacz moderatorów

xyz96
#21 Demiurg#

@Client:40294069 Tak, zwróć pieniądze, klient nie kupił rozbitego przedmiotu, tylko cały. Za towar odpowiada sprzedawca nawet wtedy, gdy do uszkodzenia doszło w transporcie. Czy doszło w transporcie, to też nie wiadomo, mógł być wysłany rozbity. Nie czekaj na Dyskusję i Program Ochrony Kupujących, bo wtedy może już być za późno.

oznacz moderatorów

Client:40294069
#7 Wielbiciel#

Pytanie wysłała osoba sprzedająca, także wiem doskonale, że wysłałam dobry, nieuszkodzony przedmiot. Dlatego się pytam, bo nie wiem jak się zachować. 

oznacz moderatorów

mwmonety
#21 Demiurg#

@xyz96 Czytaj ze zrozumieniem a nie piszesz bez sensu to sprzedawca pyta i wie w jakim stanie wysłał .

oznacz moderatorów

xyz96
#21 Demiurg#

@mwmonety Nie pisz mi, co i jak mam czytać i co jak mam pisać, to moja sprawa. Pilnuj swego nosa.

oznacz moderatorów

la_nika
Moderatorka
Moderatorka

@Client:40294069 nie prowadzisz konta firmowego, dlatego w tym przypadku odpowiedzialność za przesyłkę została przekazana Kupującemu w momencie przekazania jej przewoźnikowi. Reklamację należy złożyć u przewoźnika możesz to zrobić Ty jako nadawca przesyłki, ale możesz też upoważnić do tego Kupującego.

Panowie @xyz96 i @mwmonety, bardzo proszę odnoście się do siebie z szacunkiem, bo takie wiadomości tylko komplikują sprawę osoby pytającej, zamiast pomóc ją wyjaśnić.

   Monika
   Moderatorka

   Dołącz do naszych licytacji charytatywnych dla powodzian.
   Razem możemy więcej!
oznacz moderatorów

xyz96
#21 Demiurg#

@la_nika Być może wprowadzasz w błąd.

Aby na podstawie art. 544 § 1 k.c. doszło do wydanie rzeczy ze skutkiem przejścia ryzyka uszkodzenia lub utraty tej rzeczy na kupującego muszą być spełnione dwa wymogi : (i) sprzedawca musi powierzyć rzecz przewoźnikowi w celu dostarczenia tej rzeczy do miejsca przeznaczenia, czyli de facto do kupującego i (ii) sprzedawca powierzy rzecz przewoźnikowi zajmującemu się przewozem rzeczy tego rodzaju. Jeżeli sprzedawca powierzy przewiezienie rzeczy innemu podmiotowi niż przewoźnikowi trudniącemu się przewozem rzeczy tego rodzaju co rzecz sprzedana to sprzedający zwolni się z obowiązku wydania rzeczy i konsekwencji z art. 548 k.c. dopiero wówczas gdy kupujący odbierze rzecz.

A jak należy rozumieć art. 544 § 2 k.c., który stanowi, że „kupujący jest obowiązany zapłacić cenę dopiero po nadejściu rzeczy na miejsce przeznaczenia i po umożliwieniu mu zbadania rzeczy”? Mogłoby się wydawać, że art. 544 § 2 k.c. zmienia regułę wynikającą z art. 548 §1 k.c. (zgodnie z tym uregulowaniem „czytanym” łącznie z art. 544 § 1 k.c. z chwilą wydania rzeczy przewoźnikowi ryzyko utraty i uszkodzenia rzeczy przechodzi na kupującego). Tak jednak nie jest. Po wydaniu rzeczy przewoźnikowi ryzyko utraty i uszkodzenia rzeczy przechodzi na kupującego zgodnie z art. 544 §1 k.c., co oznacza, że w razie utraty lub uszkodzenia rzeczy w transporcie kupujący nie może odmówić zapłaty ceny za kupioną rzecz.
 
 
Mogłoby się wydawać, że art. 544 § 2 k.c. zmienia regułę wynikającą z art. 548 §1 k.c. (zgodnie z tym uregulowaniem „czytanym” łącznie z art. 544 § 1 k.c. z chwilą wydania rzeczy przewoźnikowi ryzyko utraty i uszkodzenia rzeczy przechodzi na kupującego). Tak jednak nie jest.
 
Kto powiedział, że tak nie jest? Jakaś kancelaria prawna, dział prawny Allegro? Moim zdaniem zmienia regułę, to oczywiste.

oznacz moderatorów

Client:40294069
#7 Wielbiciel#

Czyli rozumiem, że nie muszę zwracać pieniędzy,  tylko najpierw  złożyć reklamację w firmie kurierskiej za rozbity przedmiot? Dla przypomnienia jestem osobą, która sprzedała przedmiot, a osoba kupująca żąda zwrotu pieniędzy,  które wcześniej zapłaciła.

oznacz moderatorów

mwmonety
#21 Demiurg#

Dziękuję pozdrawiam i już się wyciszam a swoją drogą to wreszcie ktoś podał że xyz96 jest panem bo ja tu ciągle nie wiem jak pisać.

oznacz moderatorów

LEW433
#21 Demiurg#

@Client:40294069 Musisz reklamować u przewoźnika, przewoźnik odda (albo nie), kupującemu należy się towar sprawny.

oznacz moderatorów

Knowhere
#21 Demiurg#

@mwmonety Przecież moderatorzy AG podobno nie mają dostępu do danych osobowych kont allegro, więc skąd mogą wiedzieć czy to pan, czy pani?🤔

______________

"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄

oznacz moderatorów

mwmonety
#21 Demiurg#

@Knowhere Wydaje mi się że jak moderator pisząc tytułuje "panowie" to raczej wie do kogo pisze czy do pana czy pani.

oznacz moderatorów

Knowhere
#21 Demiurg#

@mwmonety A mi się wydaje, że Śnieżek kiedyś pisał, że moderatorzy nie mają dostępu do tego typu danych.

______________

"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄

oznacz moderatorów

LEW433
#21 Demiurg#

@Knowhere Ja pamiętam jak ktoś pisał że zna tą"panią", była RPO.

oznacz moderatorów

xyz96
#21 Demiurg#

@LEW433 No to macie ból głowy 🙂 A ja mam z tego niezły ubaw, gdy tak usilnie chcecie poznać moją płeć. Oczywiście jakąś mam, zdecydowanie 🙂 Kilka osób na CP ją znało i tu chyba ze 2-3 znają.

oznacz moderatorów