Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Dobry wieczór,
jak w temacie. Klientka zamówiła produkty na kwotę 200zł (minimalna kwota darmowej wysyłki) po czym odesłała do nas część produktów. Nie był to Smart, wysyłka naszym kurierem. Czy w takim przypadku powinniśmy obciążyć panią kosztami dostawy?
Oczywiście ale możesz się dogadać.
W jaki sposób? 🙂 Jeżeli każdy klient będzie tak robić to biznes się totalnie nie opłaca. Dodatkowo klientka straszy UOKiK
Przecież klient zapłacił EXTRA za zwrot więc jest 1:1
@kytorr mogła celowo nie zamawiać więcej to by nie płaciła za zwrot 😄
U mnie kiedyś jedna zamówiła też za ponad 200zł (miałem chyba od 199 darmową wysyłkę, jeszcze za czasów gdy prowizje Allegro były niższe i nie zjadały tak zysku). Finalnie z bodajże 4 przedmiotów zostawiła sobie 1, najtańszy 😄
Wszystko zależy do tego co masz napisane w aukcji, wysyłka.Jeżeli napisane jasno, to niech straszy. Zapewne będzie także negatyw,musisz skalkulować , co się ci opłaca.
@DAM-DUS klientka może sobie straszyć. Nawet z tego co pamiętam na stronie UOKiK była informacja na ten temat. Klientka nie spełniła warunków umowy, nie przysługuje jej więc darmowa dostawa do Ciebie. W tej sytuacji zgodnie z prawem możesz naliczyć jej koszt wysyłki (taki jaki masz dla formy przesyłki jaką wybrała). Dodatkowo żadnego kosztu dostawy jej nie zwracasz bo dokonała częściowego zwrotu.
Miałem kiedyś identyczny przypadek i klientka się zdziwiła, że jednak to nie działa tak jak sobie wykombinowała 🙂
Tutaj masz np. na ten temat:
jak poszperasz głębiej to pewnie i do UOKiK się dogrzebiesz bo na 99% procent widziałem i u nich interpretację jak opisałem powyżej.
Bardzo dziękuję za rzeczową odpowiedź. Poszukam na stronie UOKiK czy tego typu sytuacje są jakoś przez nich interpretowane.
Jeszcze raz dzięki!
Kiedyś zamówiłem ubrania znanej polskiej marki w internecie. 1 sztuka normalnie, druga z rabatem 25% a trzecie z rabatem 50% (jakoś tak). Oddałem tą najdroższą rzecz. Nie dostałem pełnego zwrotu pieniędzy ponieważ obciążono mnie też kosztami gdyż po przekalkulowaniu nie łapałem się na takie rabaty. Przeliczono mi poprostu pierwsza sztuka normalnie i druga z rabatem 25%.
Niestety nie wiem czy taki zapis należy mieć w regulaminie czy nie. Tamten sklep miał to jasno napisane w regulaminie promocji.
Dzięki za odpowiedź :)! Ma to sens.