Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Cześć,
Klientka założyła mi dyskusję pomawiając mnie, że jestem oszustem i dolałem jej wody do wszystkich płynów do płukania jakie jej sprzedałem.(Coccolino) Twierdzi, że mąż kupił w dino i pachną lepiej. Użyła każdego z nich, przez co produkt nie nadaje się już do odsprzedaży. Nie ma żadnych argumentów. W żądaniach proponuje zwrot 50% wartości produktów. (Wtedy płyny zaczną pachnieć bardziej?)
Przyznała mi rację, że po odkręceniu butelki płyn pachnie, a po praniu już nie. Wszystkie produkty pochodzą od oficjanego dystrybutora Unilever. Na ten moment traktuję to jako wyłudzenie, bo nie ma tu mowy o zwrocie produktów, a tylko o zwrocie pieniędzy. Jeden taki przypadek na tysiące sprzedanych butelek.
Z mojej perspektywy mam 3 wyjścia.
1. Ustosunkować się merytorycznie, podeprzeć fakturami, zaproponować reklamacje i odrzucić.
2. Poprosić o zwrot produktów, oddać adekwatną kwotę co do zużycia płynów(Jaką mam pewność, że nie doleje wody?) i oddać do domu dziecka.
3. Przyjąć narrację, że towar użyty traci pełną wartość i nie przysługuje odstąpienie od umowy sprzedaży. Ponad to zainsynuować problem ze sprzętem(pralka), wykluczając problem z płynem
Jak Allegro się na to zapatruje?
Ale to reklamacja więc musisz cos postanowić, uważam że jak produkt jechał fabrycznie zabezpieczony to należy odrzucić taką reklamację. To są tylko subiektywne odczucia kupującego.
@ChemiaEur0pejska jest to reklamacja i jeśli faktycznie masz produkty od producenta i jesteś pewny że po drodze nikt nic nie dolał, poproś o odesłanie na reklamację i napisz że wyślesz na ekspertyzę do producenta, jak znam życie kontakt się urwie, tylko nie zapomnij odrzucić reklamacji z powodu nie odesłania zanim minie 14 dni od zgłoszenia 😄
działaj symetrycznie i równie subiektywnie
Poproś o zwrot produktu, przetestuj, wypierz odzież, powąchaj
poproś o produkt z dino i zrób podobnie
będą pachnieć - odrzuć reklamację
Dobrze działa też poinformowanie klienta, że odeślesz produkt do producenta na ekspertyzę i jeśli będzie z nim wszystko ok, to koszty wysyłki i ekspertyzy pokrywa kupujący.
Merytoryczna odpowiedź (Polecam AI) , odrzucenie reklamacji. Wypłata pełnej kwoty dla kupującego z Allegro protect. Allegro mnie nie obciąży.
To na przyszłość dla ewentualnych czytających. Dziękuję za podpowiedzi.
wszystko się zgadza. Tylko to, że nie zapłacisz za to z własnych srodkow nie spowoduje, że kupujący tego manewru nie zrobi z następnym sprzedawcą. Wręcz jest pewne, że tak zrobi.
Oczywiście. Nie mam na to wpływu.
@Monika__L tylko jaki my mamy na to wpływ jeśli allegro tak łatwo rozdaje kasę z AP ?
Z punktu widzenia biznesowego przy wpływach allegro, ich obciążenie finansowe jest rzekłbym niezauważalne. Jako politykę przyjmują, że klient zadowolony - wróci.
W momencie, gdy wkracza "patologia wyłudzeniowa", to powinni to monitorować i blokować takich użytkowników.
Nie mamy żadnego wpływu, taka polityka firmy.