Klient żąda odesłania produktu po dwóch latach

[QRCHuCKus]

Dzień dobry.

Sprzedawałem niegdyś stary telefon. Po dostarczeniu towaru do klienta, klient zwrócił go bez kontakowania się ze mną. Jestem osobą fizyczną, prywatną, nieprowadzącą działalności gospodarczej, więc nie przyjąłem zwrotu (wysyłka pocztą polską lub kurierem, przed odebraniem i otwarciem przesyłki nie wiedziałem co zawiera paczka - w końcu klient się nie kontaktował w sprawie zwrotu)

Następnie klient obiecał przyjechać po telefon osobiście, ale tego nie zrobił. Po prawie dwóch latach (minęło grubo ponad 600dni) klient stwierdził, że jednak chce otrzymać telefon wysyłkowo...

Jestem daleko za granicami Polski, telefon gdzieś leży, ale po dwóch latach kto by pamiętał gdzie...

Telefon diametralnie stracił w ciągu tych dwóch lat na wartości (jego cena spadła kilkunastokrotnie, teraz jest bezwartościowym "złomem").

Co mogę począć w tej sytuacji? 
Odesłać pieniądze i defacto zaakceptować wymuszenie na mnie zwrotu towaru?
Odesłać inny telefon o równej wartości? Albo zakupić i odesłać inny telefon, dokładnie ten sam, ale o innych numerach seryjnych?

Jest jakaś opcja na wyplątanie się z "wymuszenia zwrotu na osobach fizycznych"?

[RED]

napisz kupującemu kiedy będziesz w Polsce

i podaj termin do osobistego odbioru

bo tak się umawialiście

możesz odpowiadać za produkt 2 lata

jeżeli to minęło - możesz napisać, że oddałeś towar do pszok

[QRCHuCKus]

Dwa lata jeszcze nie minęły, klient chyba chce mnie zmotywować/zmusić do zwrotu idealnie w porę (około miesiąc przed upływem dwóch lat)


Klient "chce" opłacić wysyłkę zagraniczną (ponad 100zł - dla mnie bez problemu jeśli znajdę ten stary telefon, problem jeśli będę miał kupić ten model z wysyłką do mojego kraju i dodatkowo go nadać z powrotem, koszty z wysyłką zapewne przekroczą to co zwróci klient)

Co w sytuacji, gdy nie zamierzam na razie być w polsce? 

[kostas11]

@QRCHuCKus towar należy do kupującego i oddaj mu kasę lub telefon 😞  źle zrobiłeś bo było wysłać pismo że jak nie odbierze do X to zaczniesz naliczać za magazynowanie a jak wartość przekroczy koszt telefonu przejdzie na Twoją własność a tak masz przechlapane, skoro masz ten telefon i masz problem z odnalezieniem oddaj kasę i zapomnij, szkoda pewnie Twojego czasu 😄

[LEW433]

@QRCHuCKus A po co odbierałaś zwrot paczkę, kupił i zapłacił więc należy do niego, rozwiąż problem, telefon, zwrot środków albo dogadajcie się.

[QRCHuCKus]

Napisałem w pierwszym poście, odbierałem paczkę nie wiedząc co tam jest. Może to prezent od zapomnianej cioci z Waszyngtonu? Może to ważne pismo sądowe wysłane omyłkowo jako paczka? A może jeszcze co innego - nie mogłem mieć świadomości o tym, że paczka może zawierać nieuzgodniony ze mną zwrot.

LEW443, z całym szacunkiem - jak się nie znasz, to uszanuj przestrzeń publiczną i nie gadaj głupot w moich pytaniach. 

[LEW433]

Z całym szacunkiem nie poznałeś swojej paczki, widzę ze za to ty się znasz na sprzedaży i zawieraniu umów!

[QRCHuCKus]

W sensie miałem poznać swoją paczkę po tym że była opakowana w totalnie inne opakowanie? Może rozpoznać po zapachu?
Przecież klient ją odebrał, rozpakował, zapakował w coś innego i odesłał.

I to, że nie rozpoznałem pochodzenia kartonu w jaki klient zwinął paczkę i że klient się odezwał po dwóch latach świadczy, że nie znam się na zawieraniu umów?

Może komuś kiedyś (bardzo być może) pomogłeś, ale mi przeszkadzasz w rozwiązaniu sprawy.

Ja staram się wprowadzić więcej szczegółów do sprawy, ty starasz się wprowadzić chaotyczne głupoty niezwiązane ze sprawą.

[LEW433]

I przez 2lata tak sobie leżał i ....zrobił się problem.