anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Kupujący kupił "za drogo" i ma problem.

superfejmus
#8 Zapaleniec#

Temat tyczy się sprzedaży jednak nie tutaj a z oferty pewnego serwisu na 3 litery gdzie pierwsza to "O". Jest tutaj wielu doświadczonych sprzedawców i kupujących (właściwie to sam też zaliczam się do obu tych grup) stąd moje pytanie. "Problem" kupującego jest tak absurdalny, że aż nie wiem jak mam mu odpisać. W sobotę osobiście sprzedałem używaną prywatnie kilka razy konsolę ps4, gogle vr, kontrolery, kamera, duży komplet wszelkich akcesoriów 6 gier itp. Cena ustalona wg mnie sensownie, kupujący wynegocjował 150zł, przyjechał osobiście, sprawdził zawartość i zabrał sprzęt. Dzisiaj (czwartek) tj. po 5 dniach wypisuje do mnie, że go oszukałem, że zapłacił za drogo, że może kupić taniej. Podsyła linki do innych ogłoszeń 😄 Pisze, że musiał do bankomatu jeszcze iść a dziecko jego w aucie siedziało (bo mu 50zł brakło 😄 ) Moja głowa zaczyna już lekko dymić. Straszy, że mi syfu narobi, (niestety wydałem mu sprzęt w firmie, która zajmuje się handlem w sieci). Nie odpisywałem jeszcze na żadną wiadomość a otrzymałem ich łącznie zapewne ok. 15 już. Po prostu zarzuty jakie podnosi i każda kolejna wiadomość utwierdza mnie w przekonaniu, że lepiej nie wchodzić z kimś takim w dyskusje ale być może przez to utwierdza się w swoim przekonaniu, że go oszukałem. Pierwsze raz takie coś mnie spotkało i chyba nawet nie słyszałem o czymś takim w ogóle w historii, by ktoś miał pretensje do sprzedawcy, że za drogo coś (wg niego oczywiście) kupił. Gość chce oddać zakup...

oznacz moderatorów
15 ODPOWIEDZI 15

kostas11
#21 Demiurg#

@superfejmus tu pomagamy przy problemach związanych z allegro, udaj się na forum o.x i tam szukaj pomocy, ups zapomniałem oni nie mają forum 😄

________
Κώστας
oznacz moderatorów

Kasiulki2
#17 Koryfeusz#

@superfejmus 

W tej sytuacji kluczowe jest pojęcie "syfu" - od tego zależy sposób postępowania.

Na Allegro jedynym "syfem", jaki mógłby zrobić taki piip, byłby negatywny komentarz - pomijając oczywiście czyny karalne typu nękanie, groźby czy naruszenie nietykalności cielesnej. Nie miałby szans na POK ani na ukaranie Ciebie w inny sposób niż łapką w dół.

Podejdź do sprawy jak do problemu natury ekonomicznej: co mi się bardziej opłaci? Oddać piipowi kasę dla świętego spokoju?  Czy raczej wysłać go na wysokopienne drzewo celem prostowania zakrzywionych owoców?

Kiedy już podejmiesz decyzję, odpisz grzecznie(!) na wszystkie maile naraz, wyrażając zgodę albo wysyłając na palmę😊

"Za drogo" jest argumentem tylko w ciągu 14 dni od zakupu, jeśli miałeś ustawione prawo do zwrotu bez podania przyczyny - a nie wiem, jak to jest na "O".

Miejsce fizycznego wydania rzeczy nie ma żadnego znaczenia.

oznacz moderatorów

superfejmus
#8 Zapaleniec#

Zakup był osobisty bez żadnych opcji zwrotu, sprzedaż między osobami prywatnymi (bez udziału o..), sama rzecz jest jak nowa, jedyny problem jest taki, że kupującemu po kilku dniach od kupna wydaje  się, że zapłacił za dużo (:D). To jest tak absurdalne, że aż nie wiem jak mam argumentować to kupującemu.

oznacz moderatorów

Kasiulki2
#17 Koryfeusz#

@superfejmus 

Spokojnie, logicznie i rzeczowo. Nie spotkałeś jeszcze indywiduum, które o kilka moniaków będzie walczyć jak wilczyca o swoje młode?

Miałeś szczęśliwe życie...

oznacz moderatorów

A3dam
#19 Nestor#

@superfejmus 
sprzedaż między osobami prywatnymi (bez udziału o..)

W takim przypadku : konsumenckie prawo odstąpienia od Umowy - nie przysługuje kupującemu 


"wydaje  się, że zapłacił za dużo"

To nie jest wada rzeczy sprzedanej 🙂
(nawet jeżeli nie wyłączyłeś rękojmi). 

 

*** Złożenie oświadczenia o odstąpieniu od umowy i zwrot towaru to dwie zupełnie różne czynności (UOKiK) ***
oznacz moderatorów

majster_man
#14 Krzewiciel#

W tym problem że wczoraj było tanio a dzisiaj jest drogo-takie życie.

oznacz moderatorów

Ziolko39
#21 Demiurg#

@superfejmus Na O nie ma zwrotów, reklamacji, rekojmi. Jakiekolwiek ustępstwa są zależne tylko i wyłącznie od dobrej woli sprzedawcy. Tym bardziej przy odbiorze osobistym i sprawdzeniu. Moim zdaniem "wysłać go na wysokopienne drzewo celem prostowania zakrzywionych owoców" A jak będzie Cię dalej nękał to zgłoś sprawę na Policję. To była prywatna transakcja "ktoś-ktoś" Zgodził się na kwotę, zapłacił i na bambus. Nic Ci nie może zrobić, a od O też nie dostaniesz żadnej pomocy poza radą udania się na Policję.

oznacz moderatorów

Skill_Player
#14 Krzewiciel#

@superfejmus masz konto na forum pclab? Jest tam odpowiedni wątek - "żulernia z  o.x, allegro" który dotyczy przeważnie "wspaniałych" kupujących z tych portali. Opisz tam tą sytuację ^^.

Absolutnie nie negocjuj z tym człowiekiem bo to kolejny typ typu - "janusz biznesu" 😂 być może chce zwrot bo uszkodził w jakiś sposób sprzęt.

oznacz moderatorów

AR_Auto_Czesci
#13 Ambasador#

Jeżeli naprawdę robi dymy i nęka wiadomościami a nie masz umowy kupna sprzedaży towaru to lepiej oddać kasę i przyjąć sprzęt (o ile jest w takim samym stanie co w dniu wydania).

 

Z doświadczenia wiem że śpi się wtedy spokojniej a ludzie są do wszystkiego zdolni 

 

Życie nauczyło mnie spisywać umowy kupna sprzedaży danego przedmiotu 

oznacz moderatorów

AGD-SERVICE
#13 Ambasador#

"Jeżeli naprawdę robi dymy i nęka wiadomościami a nie masz umowy kupna sprzedaży towaru to lepiej oddać kasę i przyjąć sprzęt "-  a niby to na jakiej podstawie? Jeśli kupujący kupił poprzez "O" - to jest umowa. Jeśli poza "O" to kupujący takiej umowy nie posiada i może sobie tylko "wskoczyć na palmę, żeby rozładować stres". 

Następna rzecz - masz e-maile od kupującego - z tego co piszesz wynika, że  jedynym powodem chęci zwrotu towaru i odstąpienia od umowy jest to, że kupujący znalazł sobie tańszą ofertę. 

NIE ULEGAJ KUPUJĄCEMU - przecież widział za jaką kwotę kupuje towar. Po prostu "widziały gały co brały". Jak przedmiot nie ma jakichś istotnych wad lub niezgodności z opisem - nie musisz przyjmować takiego zwrotu.

Cena - to nie jest żaden powód - była podana w ofercie i kupujący ją zaakceptował. Jest ona ustalana przez sprzedającego, kupujący ja akceptuje i dokonuje zakupu. To, że "wyszperał " sobie potem taki produkt z niższą ceną (bez sprawdzenia, że jest on zgodny z opisem, czy dział, czy nie posiada wad lub usterek) nie jest żadną podstawą do jakichkolwiek reklamacji, a tym bardziej do nazywania sprzedającego oszustem. 

Proszę zajrzeć na zwykłe Aukcje na Allegro - jeden produkt, jeden sprzedawca sprzedaje do za 500 zł, drugi za 600 zł. 

Nie ma żadnego powodu, żeby tego drugiego sprzedawcę nazywać oszustem. Można pojechać do zwykłego sklepu "stacjonarnego" i kupić ten sam przedmiot za 450 zł. Czy jest to powód do nazwania tych dwóch sprzedawców na Allegro oszustami?

oznacz moderatorów

Ziolko39
#21 Demiurg#

@superfejmus Jak Ci wysyła te wiadomości ? Przez O ? Jeżeli tak to po wejściu w "wiadomości" i otwarciu jej masz na górze po prawej stronie "zablokuj użytkownika". Kliknij i masz spokój z wiadomościami od niego.

oznacz moderatorów

superfejmus
#8 Zapaleniec#

Smsy i o... Ciągle nie mogę się nadziwić jak można mieć pretensje do kogoś, że za drogo coś (wg ubzduranej wizji w głowie) kupiłem... Przecież gdybym wg mnie przepłacił to miałbym wyłącznie do siebie pretensje. Niepojęty tok rozumowania dla mnie, dodatkowo dorosły chłop po 40...

Abstrahując już od tego i odnosząc się do "oszukańczej" ceny (chociaż to nie ma żadnego znaczenia) ciągle uważam że była dobra i nie zawyżona a klient podsyła linki do jakichś wybrakowanych "okazji" gdzie mógłby mieć taniej 😄 Jak pomyślę, że takich ludzi jest więcej dokoła to mnie przerażenie ogarnia.

oznacz moderatorów

Ziolko39
#21 Demiurg#

@superfejmus W telefonie też powinna byc możliwość blokady niepożądanych nr. A o zablokuj tak jak Ci napisałem. Możesz też zapisać sobie te maile i smsy i zgłosić na Policję. Możesz to zrobić mailem (teraz dopuszczają) z podaniem jego danych, załącznikami i doniesieniem o nękanie i stalking.

oznacz moderatorów

superfejmus
#8 Zapaleniec#

Ja nawet nie mam jego żadnych danych, tylko nr telefonu. Dam sobie spokój z klientem na razie, nie mam zamiaru w żadną wymianę zdać się z nim wdawać chyba, że wieczorem będzie druga runda i podejmie szturm smsowy. W tel. jest zablokowany.

oznacz moderatorów

Ziolko39
#21 Demiurg#

@superfejmus Ale masz korespondencję z O gdzie jest jego nick. To wystarczy do pisma na Policję. Jego pełne dane ma O, a oni je udostępnią Policji na ich wniosek. Nr. telefonu też musi być na kogoś zarejestrowany, Policja dotrze do danych. Poza tym oprócz połaczeń zablokuj też smsy z tego numeru. W niektórych telefonach trzeba to zrobić osobno, zależnie od telefonu i od systemu operacyjnego.

oznacz moderatorów