Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Wysłałem do kupującego konsumenta nowy czajnik z paragonem, karta gwarancyjną producenta itp. Konsument odstąpił od umowy w ciagu 14 dni, czajnik wrócił, ale w środku osady z kamienia, odbarwienie płyty grzejnej, konsument gotował w czajniku w okresie 14 dni. Do tego momentu cisza. Wysłałem zatem oświadczenie o potrąceniu z tytułu odszkodowania za używanie przekraczające zakres sprawdzenia na podany adres e-mail. Potrąciłem parę złotych, dużo mniej niż wynikałoby to z kosztów i czasu na czyszczenie , czy utratę wartości czajnika. Ale od momentu wysłania oświadczenia nastąpiła zmiana strategii kupującego- czajnik dostarczony był już używany i taki brudny, mokry został przysłany. Jakaś porada jak postępować, dać sobie spokój, czy nie? Oczywiście sprawa będzie zgłoszona do rzecznika, inspekcji, policji i sądu przez konsumenta jak nie oddam pieniędzy wszystkich.
@Yoopi3 Dziesiątki, setki takich postów, masz prawo potrącić, musisz miec także świadomość że Allegro staje "prawie" zawsze po stronie kupującego, jeżeli oddadzą mu kasę z POK to zażądają od ciebie zwrotu, mogą Ci nawet zablokować konto(wszystkie). Musisz to wiedzieć i sam podjąć decyzję.
Tak pomyślałem, jak dowodzić na wypadek takich klientów, że wysłany był nieużywany sprzęt, pakowałem, sprawdziłem i wiem, ze był nowy, ale na argument, ze dostarczono używany należałoby coś udowodnić, z drugiej strony fotografowanie każdej sztuki przy wielu wysyłkach jest uciążliwe. Dowodzenie bardziej jest zapisane w rękojmi, niż zwrocie 14 dniowym, ale różnie bywa z doświadczenia.
@Yoopi3 Zapewne masz rację, ale tu nie bądź taki pewien, może być tak jak Ci to opisałem.
@Yoopi3 zrobiłeś zgodnie z prawem i się tego trzymaj, jak się ugniesz to nauczysz klienta że może robić co chce 🙂
Kupujący nie zgłosił reklamacji i niezgodności towaru z umową tylko odstąpił od umowy bez podania przyczyny
to są różne kwestie i należy je wytłumaczyć Kupującemu
Kupujący może testować produkt jak w sklepie stacjonarnym a nie go używać
ponadto znowu to wkleję: Kupujący stosuje groźby bezprawne
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Kupujący może testować produkt jak w sklepie stacjonarnym a nie go używać
A tutaj jak poszukać słowo 'nieużywany' -
https://www.rejestr.uokik.gov.pl/wyszukiwanie.php
to dostajemy trochę wyników. Więc kto ma rację?
Wszyscy macie rację, Allegro wdrożyło od pewnego czasu swój formularz zwrotu towaru w ciągu 14 dni, w którym można podać powód: uszkodzony towar lub wadliwy. I teraz nie wiadomo, czy to jest odstąpienie, czy reklamacja, bo miejsca na opis wady jak w rękojmi nie ma. Można wybierać sobie , co mi pasuje w danej chwili.
Bardziej w wątku chodziło mi o pewien typ kupujących, którzy zmieniają swoją strategię w momencie informacji o potrąceniu- w momencie otrzymania oświadczenia, naraz okazuje się, że wiertarka była przysłana cała w pyle, rower był cały w błocie, piłą ktoś wyciął pół lasu wcześniej itp. Słowo przeciw słowu, ale w sprzedaży wysyłkowej tak to wygląda i chyba nie poradzi się na to.
Jak to? Formularz zwrotu w ciągu 14 dni jest odstąpieniem od umowy - właśnie dlatego, że jest dostępny przez 14 dni, zgodnie z prawem do odstąpienia, a podanie przyczyny nie zmienia podstawy prawnej. Kupujący nie musi jej podawać, ale może ją podać. Ponadto Allegro udostępnia formularz tylko w sytuacji, gdy sprzedawca określi warunki zwrotów w zakładce Zwroty, a przecież zakładka Zwroty dotyczy odstąpienia od umowy. Gdyby to mogła być reklamacja, formularz musiałby być dostępny 2 lata.
A pracownik Allegro w dyskusji od razu przyjął za pewnik, że formularz zwrotu z zaznaczoną opcją: produkt wadliwy jest reklamowaniem towaru z rękojmi i użeraj się i tłumacz, nic nie daje.
To zapytaj pracownika, czy po otrzymaniu takiego formularza w ciągu 14 dni, masz obowiązek zwrócić kupującemu pieniądze.
Pracownik Allegro uważa, ze powinienem rozpatrzyć jak reklamację, nie musze się zgadzać na zwrot pieniędzy, jeżeli zostanie wymieniony produkt. Natomiast kupujący kategorycznie żąda pieniędzy , bo to zwrot i tyle, a później lecą słowa: oszust, złodziej itp.
Ilu pracowników, tyle zdań. Mi napisał, że pomimo podania powodu "towar uszkodzony" muszę zwrócić pieniądze, bo to jest konsumenckie odstąpienie od umowy w ciągu 14 dni.
Napisz pracownikowi, że kupujący zwraca towar, odstępuje od umowy, o czym Cię poinformował i zapytaj jeszcze raz, czy masz sobie to uznać za reklamację wbrew oświadczeniu kupującego. Zmieni zadanie.
@Yoopi3 Wśród pracowników Allegro zdarzają się takie, co potwierdzają liczne obserwacje, osoby, które o kc i ustawie konsumenckiej słyszały w radio...
Żaden pracownik Allegro nie ma prawa ingerować w to, co ustawowo jest w wyłącznej gestii stron. To podpada pod art. 191 kodeksu karnego, jako że w moim rozumieniu jest bez wątpienia formą nacisku, czyli de facto zmuszaniem przedsiębiorcy do określonego działania. Szczególnie, że pracownik Allegro jest w tym sporze stroną silniejszą. Ja bym poprosił tego pracownika o podstawę prawną swoich twierdzeń, oraz zapisałbym nazwisko człowieka, celem ewentualnego dochodzenia swoich praw na innej drodze. Pracownicy Allegro zbyt często zapominają, że jednak kk, kc i ustawa konsumencka są nadrzędne i bez wątpienia są ponad regulaminem tego portalu.
pisałem o tym - zgłaszając, że będą problemy
@xyz96 piszę jak zawsze - jak zwykle masz rację i jej nie masz - oczywiście kupujący może odstąpić od umowy i nawet bardzo dobrze jak napisze co mu się w towarze nie podobało
Formularz zwrotu allegro służy obecnie do wszystkiego i nie jest formularzem odstąpienia od umowy
gdyby allegro chciało aby był formularzem odstąpienia to by to napisało wprost
(w nim, regulaminie i itp)
nawet msniezek tutaj na forum stwierdził cyt z pamięci : że formularz spełnia warunki formularza od umowy" - nie napisał wprost że nim jest
u nas kupujący używaja do odstąpień od umowy, odsyłania towaru na reklamacje zamianę, zwrotu paragonów by otrzymac fakturę i itp
ba nawet do anulowania (celowo użyję nowomowy allegro) zamówienia bez odsyłania towaru lub przed jego wysłaniem
mam już dość tłumaczenia Kupującym czym sie różni reklamacja od odstąpienia od umowy bo coś co wydaje się proste niszczy umysły części allegrowiczów niczym covid płuca
bo większość tym formularzem reklamuje towar chcąc warunków jak przy dostąpieniu od umowy - robią to nawet firmy
dlatego po raz enty powtarzam za autorami dyrektywy od ustawy konsumenckiej -kupujący musi wyrażać swoja wolę w sposób jednoznaczny - formularzami allegro z ich nowomową tego nie robi
A to dlatego, że formularz odstąpienia od umowy z dziesiątkami opcji do zaznaczenia powstał, by nie zwracać prowizji od transakcji innych niż zwrot :nie chcę podawać powodu, Allegro zadbało o zabezpieczenie swoich przychodów,ale rodzi to później jakieś problemy interpretacyjne, które nie powinny mieć miejsca przy odstąpieniu od umowy zawartej na odległość. Do tego zaznaczenie zwrot, bo produkt jest wadliwy nic mi nie mówi o tej wadliwości nawet w celach informacyjnych. Kiedyś zapytałem się, a co jest wadliwe w zwracanym produkcie, odpowiedź kupującego, dla mnie czajnik jest za mały.
klient 18 stycznia zgłosił zwrot.
Klient zakupił niepasujący przepływomierz sugerując się (automatycznie połaczonymi danymi katalogowymi z allegro)- mimo prosby nie konatktował sie aby zweryfikowac poprawność doboru. rożnica spora wizualnie inny kształt.
kilka dni później otrzymaliśmy towar (przepływomierz pierburg) otarte opakowanie, rozdarta folia zabepieczająca, - zakładany , porysowany. - 29 stycznia potrąciliśmy ze zwrotu 40zł zwróccilismy pozostałą kwotę. Oczywiscie rozpoczęty dyskusja , w którą włączyło się allegro nakazało zwrot różnicy. po przedstawieniu argumentów, ze towar nie jest pełnowartościowy - zmiana polityki !!!!!!!!!!!!!!!!! Klient zakupił niepasujący przepływomierz sugerując się (automatycznie połaczonymi danymi katalogowymi z allegro)
@RED Allegro także.
Z moich obserwacji wynika, że sporo postów znika gdy dyżur ma @_HolaOla_ , niektóre moje też znikają 🙂